Trzydzieści osiem dni po zdobyciu Pucharu Interkontynentalnego w Tokio, Flamengo wraca do gry w nowym sezonie. Do klubu przyszli młodzi Popéia i Reinaldo, poza tym trener Carpegiani miał do swojej dyspozycji Raul, Leandro, Marinho, Mozer, Júnior, Andrade, Adílio, Zico, Tita, Nunes i Lico. W zespole nie był wystarczająco miejsca dla Vítora, który często był powoływany do reprezentacji Brazylii.
W mistrzostwach Brazylii w 1982 roku wzięły udział 44 kluby, w tym obrońca tytułu Grêmio, najlepszy klub II ligi (Taça de Prata) w 1981 roku, Guarani oraz 4 najlepsze kluby II ligi w 1982: América Rio de Janeiro, Atlético Paranaense, Corinthians i São Paulo Rio Grande. Ponadto udział wzięło 38 najlepszych klubów w mistrzostwach stanowych 1981 roku. Mistrzostwa podzielone zostały na dwa etapy. W pierwszej fazie drużyny zostały podzielone na osiem grup po mięć zespołów. Trzy najlepsze kluby w każdej grupie automatycznie awansowały do drugiego etapu. Kluby, które zajęły w swoich grupach 4 miejsce miały jeszcze szanse w barażach, gdzie do drugiego etapu awansowali zwycięzcy każdej z 4 par. Także ostatnie w tabelach kluby wzięły udział w turnieju Taça de Prata, z którego do drugiego etapu awansowały 4 kluby. Łącznie do drugiego etapu zakwalifikowały się 32 kluby.
Flamengo było faworytem mistrzostw jednak São Paulo (jeden z fundamentów reprezentacji Brazylii), Grêmio (aktualny mistrz), Atlético Mineiro (nadal silne) i Guarani również byli wymieniani jako faworyci.
Flamengo w pierwszej fazie było w grupie z Náutico, Ferroviário-CE, Treze-PB i São Paulo, które było pierwszym rywalem. Około 85 tys. kibiców na Maracanã obejrzało to starcie gigantów. Fla nie zaczęło tego spotkania dobrze i przyjęło warunki gry São Paulo, które po pierwszej połowie wygrywało 0:2. W drugiej połowie Flamengo zagrało odważniej i zdecydowanie, a efektem były trzy zdobyte bramki (dwie Zico i jedna Andrade). Rubro-Negro rozpoczęli rozgrywki 1982 od ważnego zwycięstwa.
W następnym spotkaniu Flamengo udało się do Recife na mecz z Náutico. Flamengo znowu nie najlepiej zagrało i przegrywało już 1:3 jednak później fantastyczna gra Zico poprowadziła zespół do wygranej 4:3. Kolejne gry to pewne wygrane z Treze-PB (5:0), Ferroviário (3:0, trzy gole Zico) ponownie z Treze-PB (3:1) i Ferroviário (2:1). Flamengo zapewniło sobie awans do dalszej fazy i w spotkaniu na Maracanã tylko zremisowało z Náutico (1:1).
O pierwszym miejscu w grupie decydował mecz na Morumbi z São Paulo. Na mecz przyszło 70 tys. kibiców, którzy uradowali się, gdy Renato dał prowadzenie swojemu klubowi. Flamengo szybko odpowiedziało dwoma pięknymi bramkami Nunesa i Lico. São Paulo się podłamało, co skrupulatnie wykorzystali zawodnicy Fla a konkretnie Tita i Zico, którzy zdobyli po jednej bramce. Flamengo zrelaksowane wysokim prowadzeniem nieco spuściło z tonu, za co zapłaciło stratą dwóch bramek. Flamengo ostatecznie wygrało 4:3 co dało wygraną i oklaski publiczności na Morumbi.
W drugim etapie Flamengo znalazło się w tzw. Grupie śmierci z Atlético Mineiro Internacionalrm i Corinthians. To była prawdziwa próba dla Klubowych Mistrzów Świata. Fla wróciło na Morumbi gdzie spotkało się z Corinthians. Zespół z São Paulo przeżywał kryzys jednak wsparcie 90 tys. kibiców pomogło. Timão objęli prowadzenie po golu Vladimira jednak wyrównał niezawodny Zico. W tym meczu Rubro-Negro stracili Nunesa, który doznał kontuzji i pauzował przez wiele tygodni.
Bez Nunesa trener Carpegiani próbował gry z Reinaldo lub Anselmo, ale obaj nie byli wstanie zastąpić Nunesa. Już w następnym meczu z Atlético Mineiro było widać brak Nunesa, Flamengo miało problemy, bo Galo jak zawsze to był trudny przeciwnik, nawet jeśli nie tak mocny jak przed laty. Jednak w zespole Galo byli jeszcze Éder i Reinaldo, ten ostatni otworzył wynik meczu. Flamengo miało problemy, ale było wspierane przez 70 tys. publiczność. Doping przyniósł rezultaty i bramki Adílio i Mozera dały ważne zwycięstwo.
Następnie zespół zremisował na Maracanã z Internacionalem (1:1) i przegrał z Atlético Mineiro na Mineirão (1:3). Awans do 1/8 rozgrywek był zagrożony. Mecz z Interem na Beira-Rio miał kluczowe znaczenie. Porażka mogła oznaczać koniec marzeń o mistrzostwie. Flamengo przegrywało już 1:2, co cieszyło 41 tys. kibiców gospodarzy. W końcówce spotkania trener Carpegiani zdjął Reinaldo i wszedł Anselmo, który kilka minut po swoim pojawieniu się na boisku zdobył wyrównującą bramkę. Gdy mecz zbliżał się ku końcowi Internacional szukał zwycięskiej bramki, jednak to zawodnicy Flamengo przeprowadzili zabójczą kontrę i Vítor zdobył zwycięską bramkę. Inter już nie liczył się w walce o mistrzostwo. Corinthians wygrało z Atlético Mineiro i było wiadomo, że Flamengo awansuje dalej. Mecz z Timão na Maracanã toczył się w atmosferze przyjaźni, bo oba zespoły miały zagwarantowany awans. Flamengo wygrało 2:0 po golach Zico i Tita.
W 1/8 rozgrywek Flamengo spotkało się ze Sportem, Nunes nadal nie był zdolny do gry. W spotkaniu na Maracanã zespół przez długi czas miał trudności jednak po raz kolejny swój geniusz pokazał Zico, który zdobył dwie bramki, a Flamengo wygrało 2:0. W rewanżu Flamengo, co prawda przegrało 1:2, ale awansowało do ćwierćfinału. Mecz do końca był dramatyczny i nie obyło się bez pomyłek sędziów, którzy nie uznali dwóch bramek (po jednej dla każdej z drużyn).
W ćwierćfinale Flamengo zagrało z Santosem, który miał w swoim składzie Toninho Carlos, Gilberto czy Chicão. Mózgiem zespołu był Pita, który swoimi podaniami otwierał drogę do bramki dla Batistote i João Paulo. Santos grając na Maracanã dobrze zaczął, bo Gilberto dał prowadzenie drużynie z São Paulo. Flamengo grając bez Nunesa miało problemy ze skutecznością. Jednak w 28 minucie zdołał wyrównać Tita. Flamengo grało do końca i walczyło o zwycięstwo, gola na wagę ważnej wygranej w końcówce spotkania zdobył obrońca Marinho. Flamengo zasłużenie wygrało.
Rewanż zapowiadał się bardzo ciekawie. Santos musiał wygrać i zaatakował od pierwszych minut, czego efektem była bramka zdobyta już w 3 minucie meczu. Flamengo wyrównało siedem minut przed końcem, a gola zdobył niezawodny Zico. Dramatyczny remis 1:1 dał awans do półfinału, gdzie czekało silne Guarani z Careca i Jorge Mendonça.
Pierwszy mecz na Maracanã oglądało aż 120 tys. kibiców. Nunes wrócił do zespołu jednak nie mógł zagrać, ponieważ wcześniej dostał swoją trzecią żółtą kartkę. Carpegiani postanowił zaryzykować i w ataku zagrał Peu. Szybki, ruchliwy i zręczny Peu dał prowadzanie w 36 minucie. Później na 2:0 strzelił Zico i wydawało się, że jest już po meczu, bo zespół mógł już prowadzić pięcioma bramkami. Na nieszczęście Flamengo, Peu doznał urazu i ze łzami w oczach musiał opuścić boisko. Guarani zdołało zdobyć bramkę (gol Lúcio) i mecz zakończył się wygraną Flamengo 2:1.
W rewanżu rekordowa frekwencja (52 tys.) na Brinco de Ouro dopingowała zespół Guarani, który potrzebował zwycięstwa, aby awansować do finału Brasileiro. Wynik meczu szybko otworzył Jorge Mendonça, jednak Flamengo nie wpadło w panikę i szybko przejęło kontrolę nad meczem. Jeszcze przed zakończeniem pierwszej połowy wyrównał Zico, który w drugiej połowie dorzucił jeszcze dwie bramki. Drugiego gola w meczu zdobył Jorge Mendonça, jednak Flamengo wygrało 3:2 i awansowało do finału.
W finale Flamengo zagrało z Grêmio, które broniło tytułu z przed roku. Zespół z Porto Alegre miał wyrównany skład o jego sile decydowali tacy zawodnicy jak bramkarz Leão (był w szczytowej formie, najlepszy w lidze), obrońca De León, pomocnicy Bonamigo, Batista, i Paulo Isidoro oraz napastnicy Tarciso i Baltasar. Dobrze zorganizowane Grêmio, trudno było pokonać. Mecz był wyrównany i gaúchos odjęli prowadzenie w 83 minucie, kiedy gola zdobył Tonho. Wydawało się, że to już koniec, ale 135 tys. fanów popchnął zespół do przodu. W 89 minucie ponownie w głównej roli pokazał się Zico, który zdobył gola, a mecz zakończył się sprawiedliwym remisem 1:1.
W rewanżu na Olímpico było 75 tys. fanów, ale gra rozczarowała fanów. Oba zespoły zagrały bardzo ostrożnie i było mało szans na zdobycie gola. Sam mecz rozczarował i zakończył się bezbramkowym remisem. Potrzebny był trzeci mecz. Flamengo grało odważniej od rywala i już w 10 minucie gola zdobył powracający do formy Nunes. Flamengo atakowało i wywierało presję na obrońcach Grêmio. W spotkaniu kontuzji doznał Tarciso i został zastąpiony przez 19 letniego chłopca, a był to Renato Portaluppi. Renato zagrał dobrze i pomógł w zwycięstwie. Flamengo wygrało 1:0 i zdobyło mistrzostwo.
Bohater: Nunes, po raz kolejny zabójcza końcówka.
Najlepszy zawodnik: Zico absolutny bohater sezonu. Jego bramki, akcje, drybling, zachwycały kibiców.
Najlepszy strzelec zespołu: Zico 21 bramek.
Bramka: Bramka Zico w pierwszym meczu z Grêmio na Maracanã. Zico uratował Flamengo od porażki, która mogła być śmiertelna.
Najlepszy mecz: São Paulo 3:4 Flamengo (16/02/1982).
Zespół: Raul, Leandro (Antunes), Marinho, Figueiredo,Júnior; Andrade, Adílio, Zico; Tita, Nunes (Vítor), Lico.
Rezerwa: Cantarele, Mozer, Chiquinho, Popéia, Edson, Reinaldo, Anselmo, Peu.
Trener: Paulo César Carpegiani.
Prezydent: Antônio Augusto Dunshee de Abranches.
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.
Matheus Gonçalves: Grêmio 3:2 Flamengo
Ocena: 7,0Rezerwowy zespół Flamengo przegrał 2:3 z Grêmio na Arena do Grêmio.
The trade names and marks FLAMENGO and Shield Device are the exclusive property of Clube de Regatas do Flamengo, Rio de Janeiro, Brazil.