Po bramkach Brazylijczyków Chico da Costy i Bruno Sávio, Bolívar wygrał 2:1 z Flamengo i zakończył serię meczów bez porażki podopiecznych trenera Tite w tym sezonie. Chico otworzył wynik już po minucie gry, Matías Viña szybko wyrównał, ale w drugiej połowie Boliwijczycy sięgnęli po zwycięstwo po błędzie całego zespołu Rubro-Negro.
PIERWSZA POŁOWA NA PLUSIE
Początek meczu na dużej wysokości był dla Flamengo trudny, gdyż już po minucie gry Chico da Costa wpisał się na listę strzelców po strzale głową. Jednak zaraz potem genialny gol Matíasa Viñy rozładował napięcie u Rubro-Negro. W tej fazie Bolívar kontrolował grę, a podopieczni trenera Tite próbowali dostosować się do warunków gry na ponad 3 600 metrów nad poziomem morza. Gospodarze mieli większe posiadanie piłki (58%) i strzałów (13 do 7). Agustín Rossi świetnie obronił w tej fazie uderzenie Patito Rodrígueza. Flamengo wyszło na plus w fazie, w której rywal był lepszy.
BŁĄD W DRUGIEJ POŁOWIE OKAZAŁ SIĘ ŚMIERTELNY
Bolívar wrócił po przerwie, starając się narzucić swój styl gry. Prawie Chico da Costa zdobył genialnego gola, ale ostatecznie Boliwijczycy zdobyli drugą bramkę po serii błędów Flamengo. Nicolás de la Cruz podjął błędną decyzję, próbując wymusić podanie pomiędzy dwoma zawodnikami przy otwartym boisku. Igor Jesus próbował przechwycić futbolówkę w środku pola i całkowicie źle obliczył trajektorię piłki. W rezultacie tego Bruno Sávio zdobył bramkę. Wejście młodych Matheusa Gonçalvesa i Lorrana przyniosło nadzieję dzięki dobrym kombinacjom przy pierwszych kontaktach z futbolówką, ale potem popełnili błędy w większości prób, a Flamengo nie zrobiło nic więcej ciekawego.
SYTUACJA W TABELI
Palestino i Millonarios, mając o jedno spotkanie mniej w porównaniu z Bolívarem i Flamengo, zmierzą się w nocy z czwartku na piątek. Najlepszym wynikiem dla Rubro-Negro byłby remis. Jeśli Millonarios wygra różnicą jednego gola, Flamengo pozostanie na drugim miejscu ze względu na bilans bramek. Jeśli Palestino wygra, podopieczni trenera Tite również pozostaną na drugim miejscu.
NASTĘPNE MECZE
Flamengo wróci do gry w Copa Libertadores 7 maja, kiedy zmierzy się z Palestino w Chile. W ramach Campeonato Brasileiro, podopieczni trenera Tite zmierzą się w niedzielę z Botafogo na stadionie Maracanã.
BOLÍVAR 2:1 FLAMENGO - 3. KOLEJKA COPA LIBERTADORES
STADION: Hernando Silles w Laz Paz.
ARBITER: Alexis Herrera (VEN).
ASYSTENCI: Tulio Moreno (VEN), Lubin Torrealba (VEN).
VAR: Yorman Delgado (VEN).
BRAMKI: 1’ Chico da Costa (1:0); 4’ Viña (1:1); 62’ Bruno Sávio (2:1).
BOLÍVAR: Lampe; Saavedra (78’ Luis Paz), Orihuela, Jesús Sagredo, José Sagredo; Justiniano, Saucedo, Ramiro Vaca (90’ Ervin Vaca), Bruno Sávio (83’ Henry Vaca); Pato Rodríguez, Chico da Costa. TRENER: Flavio Robatto.
FLAMENGO: Rossi; Fabrício Bruno, David Luiz, Léo Ortiz (71’ Matheus Gonçalves); Wesley, Igor Jesus, De la Cruz (71’ Lorran), Gérson, Victor Hugo (46’ Luiz Araújo), Viña; Bruno Henrique. TRENER: Tite.
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.
Matheus Gonçalves: Grêmio 3:2 Flamengo
Ocena: 7,0Rezerwowy zespół Flamengo przegrał 2:3 z Grêmio na Arena do Grêmio.
The trade names and marks FLAMENGO and Shield Device are the exclusive property of Clube de Regatas do Flamengo, Rio de Janeiro, Brazil.