Nie było zwycięzcy w meczu pomiędzy Flamengo a Palmeiras, jednak nie wynikało to z braku zasług. Rubro-Negro i Alviverde rozegrali wspaniały mecz na stadionie Maracanã, godny rywalizacji, którą budowali przez ostatnie lata. Z tego powodu nie można powiedzieć, że niedzielny wynik 1:1 był niesprawiedliwy. Giorgian de Arrascaeta, ponownie jeden z najlepszych na boisku, otworzył wynik dla gospodarzy, którzy chwilowo objęli prowadzenie w Campeonato Brasileiro. Jednak Luighi, mający zaledwie 18 lat, wyrównał w końcówce meczu.
JAK PRZEBIEGŁA PIERWSZA POŁOWA?
Pierwsza połowa na stadionie Maracanã była świetna. Godna oczekiwań starcia między Flamengo a Palmeiras. Obie drużyny mogły wyjść na przerwę z prowadzeniem, ale nie uwzględniły kilku czynników. Po stronie Rubro-Negro kilkoma świetnymi interwencjami podpisał się Weverton, natomiast po stronie Alviverde, VAR anulował gola Flaco Lópeza.
Flamengo straciło Évertona Cebolinhę, który doznał kontuzji na początku meczu, ale udało się utrzymać wysoki poziom gry i zespół miał trzy świetne okazje na zdobycie bramki. Jedną miał Pedro, kolejną Luiz Araújo, a ostatnią Gérson. Wszystkie zostały zatrzymane przez Wevertona lub przez kluczowe interwencje obrony Palmeiras.
Po stronie Alviverde najlepszym zawodnikiem był Maurício. Zagrożenie ze strony Palmeiras pojawiało się głównie w sytuacjach ze stałych fragmentów gry. Flaco López strzelił gola, ale VAR odgwizdał spalonego Gustavo Gómeza przy pierwszym uderzeniu głową. W przeciwieństwie do ostatnich meczów między drużynami, Palmeiras nie było zamknięte w obronie i stwarzało zagrożenie dla przeciwnika.
JAK PRZEBIEGŁA DRUGA POŁOWA?
W pierwszej połowie brakowało goli, ale te pojawiły się w drugiej połowie. Co ciekawe, w momentach, gdy drużyny były w gorszej formie niż ich rywale. Po zmianie stron, Palmeiras poprawiło swoją grę i wydawało się bliższe zdobycia bramki. Wtedy jednak padła bramka dla Flamengo.
Doskonała akcja Gérsona, który dośrodkował do Giorgiana de Arrascaety. Fabinho popełnił błąd, piłka trafiła do Urugwajczyka, który strzelił z lekkim rykoszetem od Vanderlana i pokonał Wevertona. Od tej pory Flamengo dominowało na boisku, a Palmeiras wydawało się mieć niewiele opcji. Aż do momentu, gdy padł wyrównujący gol.
W trudnym momencie gry, Rony skorzystał z dobrego dośrodkowania i uderzył głową. Agustín Rossi wykonał cudowną interwencję, ale Luighi dopełnił dzieła w dobitce. Był decydujący w ustaleniu remisu 1:1 na Maracanã.
PRAWIE LIDERZY...
Flamengo przez kilka minut ponownie było liderem Campeonato Brasileiro. Stało się tak dlatego, że po niedzielnej porażce Botafogo z Juventude wystarczyło wygrać, aby ponownie objąć prowadzenie. Po golu Giorgiana de Arrascaety pozycja lidera została osiągnięta. Jednak stracona bramka w ostatnich minutach sprawiła, że Rubro-Negro utrzymali się na trzecim miejscu, z dorobkiem 41 punktów. Podopieczni trenera Tite mają jednak jeszcze jeden zaległy mecz.
Flamengo wróci na boisko w nocy z czwartku na piątek, kiedy zmierzy się z Bolívar na stadionie Maracanã w ramach 1/8 finału Copa Libertadores. W Campeonato Brasileiro zagra z Botafogo w najbliższą niedzielę na stadionie Nilton Santos.
BLASK LUIGHIEGO
Abel Ferreira zobaczył, jak jedna z jego inwestycji wykorzystała swoją szansę. Luighi wszedł na boisko w połowie drugiej połowy i potrzebował zaledwie kilku minut, aby strzelić swojego pierwszego gola wśród profesjonalistów. 18-latek jest jednym z talentów sektora młodzieżowego Palmeiras i należy do tej samej generacji co Endrick.
Alviverde wracają na boisko w nocy z środy na czwartek, gdy zmierzą się z Botafogo na stadionie Nilton Santos w ramach 1/8 finału Copa Libertadores. W Brasileirão czeka ich klasyk przeciwko São Paulo w niedzielę na stadionie Allianz Parque.
FLAMENGO 1:1 PALMEIRAS - 22. KOLEJKA CAMPEONATO BRASILEIRO
STADION: Maracanã w Rio de Janeiro (RJ).
WIDZÓW: 55.051.
ARBITER: Wilton Pereira Sampaio (GO).
ASYSTENCI: Bruno Raphael Pires (GO), Eduardo Goncalves Da Cruz (MS).
VAR: Marco Aurelio Augusto Fazekas Ferreira (MG).
ŻÓŁTE KARTKI: Erick Pulgar (FLA); Aníbal Moreno, Gustavo Gómez, Murilo (PAL).
CZERWONA KARTKA: 90’+3’ Murilo (PAL).
BRAMKI: 69’ Arrascaeta (1:0), 86’ Luighi (1:1).
FLAMENGO: Rossi; Wesley, Fabrício Bruno, Léo Pereira, Ayrton Lucas (61’ Viña); Erick Pulgar (77’ Allan), De la Cruz (77’ Léo Ortiz), Arrascaeta; Gérson, Éverton Cebolinha (12’ Luiz Araújo), Pedro (77’ Gabriel Barbosa). TRENER: Tite.
PALMEIRAS: Weverton; Giay, Vitor Reis, Gustavo Gómez, Murilo, Vanderlan; Aníbal Moreno (46’ Fabinho), Richard Ríos (77’ Rômulo), Maurício (71’ Raphael Veiga); Lázaro (77’ Luighi), Flaco López (71’ Rony). TRENER: Abel Ferreira.
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.
Matheus Gonçalves: Grêmio 3:2 Flamengo
Ocena: 7,0Rezerwowy zespół Flamengo przegrał 2:3 z Grêmio na Arena do Grêmio.
The trade names and marks FLAMENGO and Shield Device are the exclusive property of Clube de Regatas do Flamengo, Rio de Janeiro, Brazil.