Po tym, jak nie wszedł na boisko w meczach przeciwko Peñarolowi w ćwierćfinale Copa Libertadores, Carlos Alcaraz otrzymał od Tite szansę na debiut w roli podstawowego zawodnika Flamengo na stadionie Maracanã. Jego występ przeciwko Athletico Paranaense był dyskretny i nie stanowił dobrej wizytówki dla najdroższego transferu w historii klubu. Mimo że jest nowym nabytkiem, pomocnik powtarza, że zamierza walczyć w każdych rozgrywkach, a Copa do Brasil traktuje jako szansę na odbudowę drużyny.
Argentyńczyk określił dni po odpadnięciu z Copa Libertadores jako "bardzo smutne", ale podkreślił niedzielny występ Rubro-Negro na stadionie Maracanã. Dla Carlosa Alcaraza zwycięstwo nad Athletico Paranaense przyniosło spokój przed spotkaniem z Corinthians, które odbędzie się w nocy z środy na czwartek w ramach pierwszego półfinałowego starcia Copa do Brasil.
"Prawda jest taka, że przeszliśmy przez kilka bardzo smutnych dni, ponieważ wszyscy chcieliśmy wygrać w czwartek i sprawić radość kibicom, którzy zawsze nas wspierają, a także drużynie, która również na to zasługiwała. Teraz jesteśmy trochę spokojniejsi dzięki występowi, który mieliśmy dzisiaj, który był bardzo dobry. Zdobyliśmy trzy punkty, co jest tym, czego chcieliśmy i na co zasługiwaliśmy. A teraz już myślimy o meczu w środę, który także będzie bardzo trudny. Jesteśmy Flamengo i musimy rywalizować we wszystkich nadchodzących rozgrywkach. W środę czeka nas kolejna wielka walka, w której również musimy dobrze się spisać. Jesteśmy bardzo spokojni, ponieważ zespół jest w bardzo dobrej formie i jest zjednoczony. Wszyscy razem chcemy odbudować to, co się wydarzyło. Teraz mamy wiele zobowiązań przed sobą. Jesteśmy wszyscy bardzo spokojni i wspieramy się nawzajem, aby dać z siebie wszystko i móc przejść do następnej rundy Copa do Brasil. Potrzebowaliśmy dzisiaj zwycięstwa, aby móc spokojniej analizować mecz w środę, aby spędzić tydzień w większym spokoju. To wielkie zwycięstwo, które dzisiaj osiągnęliśmy, przyniesie nam spokój na środę." - powiedział Carlos Alcaraz w strefie mieszanej.
Carlos Alcaraz zadebiutował we Flamengo właśnie przeciwko Corinthians. Pomocnik przyjechał do Rio de Janeiro w czwartek, trenował w piątek i sobotę, a w niedzielę wszedł na boisko w drugiej połowie na Neo Química Arena. Przy pierwszym dotknięciu piłki wykonał zaskakujący rajd, ale wspomnienie, które zostaje, to czerwona kartka w zamieszaniu w ostatnich minutach. "Minimalna" znajomość rywala jest uważana przez Argentyńczyka za pozytywny punkt, ponieważ dostrzega, że jest bardziej skupiony na tym starciu.
"Oczywiście znajomość rywala jest pewnym pozytywem. Może gdy grałem przeciwko nim, nie było tak, jak sobie wyobrażałem w moim debiucie, kiedy przegraliśmy i dostałem czerwoną kartkę. Ale prawda jest taka, że teraz jestem bardzo skoncentrowany na drużynie, wszyscy mnie bardzo wspierają. Mam do nich wielką ufność, więc kto zagra w środę przeciwko Corinthians, da z siebie wszystko dla Flamengo i dla kibiców, którzy zawsze nas wspierają." - zakończył.
- dodał: MentiX
- 30.09.2024; 19:41
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.