Po przylocie Nicolása de la Cruza, który na razie jest jedynym wzmocnieniem Flamengo w 2024 roku, Marcos Braz rozmawiał krótko z prasą i został zapytany o ewentualne kolejne transfery. Wiceprezydent ds. piłki nożnej Rubro-Negro potwierdził, że priorytetem są pozyskania obrońcy środkowego i lewego obrońcy, ze względu na odejścia Rodrigo Caio i Filipe Luísa oraz potwierdził, że podtrzymuje ofertę złożoną Red Bull Bragantino za Léo Ortiza.
"Flamengo zrozumiało, że na podstawie propozycji nabycia zawodnika, złożyło taką ofertę. Klub posiadający zawodnika zrozumiał, że liczby są znacznie wyższe, a Flamengo na razie utrzymuje się przy początkowej kwocie. Czekamy na decyzję tych, którzy muszą ją podjąć." - stwierdził Marcos Braz, który następnie został zapytany, czy Flamengo może zwiększyć swoją ofertę.
"Tak, jesteśmy w trakcie negocjacji. Nie będę mówił o kwotach, ponieważ jesteśmy w trakcie i byłoby to brak delikatności." - dodał.
Zdecydowane pozyskać Léo Ortiza, Flamengo czuje się wyjątkowo niekomfortowo z postawą Red Bull Bragantino podczas negocjacji. Kwestią kluczową jest to, że klub z Bragança Paulista zgadza się sprzedać obrońcę za 6,5 miliona euro zagranicznym klubom, ale podnosi cenę, gdy Rubro-Negro są po drugiej stronie stołu i oczekuje kwoty od 10 do 12 milionów euro.
Zapytany, czy fakt, że Flamengo jest najbogatszym klubem w Ameryce Południowej, utrudnia negocjacje z innymi klubami, ponieważ żądają wyższych kwot, Marcos Braz wolał spojrzeć na to z pozytywnej strony.
"Flamengo to ułatwiający czynnik. Granie w tej koszulce, przy tej kibicowskiej grupie, to coś wyjątkowego: zawodnik przychodzi o 16:00, patrzy ile osób jest tutaj, zarówno z mediów, jak i z kibiców... To ułatwia. Oczywiście czasami na początku negocjacji wartości mogą być trochę wyższe, ale to się dostosowuje w trakcie rozmów." - powiedział, nie wykluczając innych możliwości odejścia.
"Rynek jest otwarty, nie wiemy, jakie propozycje mogą przyjść. Jeśli pojawi się coś interesującego, na pewno Flamengo zareaguje. Co do Thiago Maia (łączony z Internacionalem), oficjalnie nie ma absolutnie nic. Wydaje się, że Santos ma ofertę (z Fortalezy)." - dodał wiceprezydent ds. piłki nożnej.
Przed opuszczeniem lotniska, Marcos Braz również odpowiedział na temat Gabriela Barbosy i rzekomych negocjacji prowadzonych przez prezydenta Corinthians. Wiceprezydent Flamengo podkreślił, że Rubro-Negro nie rozpoczęli rozmów dotyczących napastnika i liczy na niego w 2024 roku.
"Ma roczny kontrakt i jest zawodnikiem Flamengo. Nie mogę powiedzieć ci, czy prezydent Corinthians rozmawiał, czy nie, z przedstawicielami zawodnika. Flamengo nigdy nie przystąpiło do negocjacji w sprawie Gabigola. Gabigol jest interesujący dla Flamengo, to bardzo ważny zawodnik z piękną historią, zdobywca niemal wszystkich trofeów. Brakowało mu tylko Klubowego Mistrzostwa Świata, zarówno jemu, jak i nam wszystkim. Nie chcę odpowiedzieć, czy Flamengo weszło, czy nie, ale mogę powiedzieć, że Flamengo ma jeszcze jeden rok umowy i interesuje się utrzymaniem go do końca. Czy pojawi się oferta, czy nie, nie zależy ode mnie. Zazwyczaj przedstawiają ją inni agenci lub inne kluby." - zakończył.
- dodał: MentiX
- 09.01.2024; 20:16
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.