Wiceprezydent Flamengo ds. piłki nożnej, Marcos Braz ironizował z faktu, że prezydent Atlético Mineiro, Sérgio Coelho poprosił o półautomatyczne wykrywanie spalonego w finałowych meczach Copa do Brasil, aby zapewnić "czystą grę" w decydujących spotkaniach, a nie "brudną, jak w przeszłości". Marcos Braz stwierdził, że narzekania ze strony Galo nie są niczym nowym, i "cieszył się", że decydujący mecz odbędzie się na wyjeździe.
"Ta presja ze strony Atlético Mineiro trwa od 40 lub 50 lat, już od lat 80. pojawiają się skargi na sędziowanie. Gdyby drugi mecz odbywał się tutaj, mówiono by, że piłka jest zimna, zła, albo wymyślano by jeszcze inne powody. Więc dobrze się złożyło, że drugi mecz odbędzie się tam." - powiedział Marcos Braz.
W zeszły poniedziałek Sérgio Coelho wspomniał o "złodziejstwie" w odniesieniu do finału Campeonato Brasileiro z 1980 roku oraz meczu, w którym Flamengo wyeliminowało Galo z Copa Libertadores w 1981 roku, gdy Atlético Mineiro miało pięciu zawodników wyrzuconych z boiska i przegrało walkowerem.
"Zarówno Arena MRV, jak i Maracanã mają odpowiednie warunki, aby zainstalować to urządzenie. Nalegam, aby gra była czysta, a nie brudna, jak miało to miejsce w przeszłości. Nawet kibice Flamengo, którzy byli świadkami "złodziejstwa" w finale Brasileirão 1980 na Maracanie oraz w historycznym meczu Libertadores w 1981 roku na Serra Dourada, wstydzą się tych wydarzeń." - powiedział Sérgio Coelho.
Marcos Braz z żalem skomentował wynik losowania, które wyłoniło gospodarzy finału. Wiceprezydent Flamengo zauważył jednak, że jego klub miał już podobne sytuacje na wcześniejszych etapach: w 1/8 finału przeciwko Palmeiras oraz w półfinale z Corinthians.
"Zarówno przeciwko Palmeiras, jak i Corinthians drugi mecz rozgrywaliśmy na wyjeździe. To powtarza się w tej edycji rozgrywek. Oczywiście chciałbym grać tutaj, z naszymi kibicami i atmosferą naszego stadionu. To był los. Przegraliśmy losowanie, teraz trzeba iść dalej." - dodał.
Marcos Braz wyjaśnił też, że Flamengo zamierza rozwiązać kwestię kontraktu Gabigola przed zakończeniem kadencji prezydenta Rodolfo Landima. Wiceprezydent Rubro-Negro zaprzeczył, jakoby coś się zmieniło w sprawie ewentualnego przedłużenia kontraktu z napastnikiem.
"Nie, sytuacja Gabigola pozostaje bez zmian. Jak wszyscy wiedzą, mam dobrą relację z zawodnikiem i osobiście starałem się, aby dołączył do nas w 2019 roku, ale na razie absolutnie nic się nie dzieje." - stwierdził.
Marcos Braz zaprzeczył również, że możliwa zmiana w grupie politycznej zarządzającej Flamengo mogłaby sprawić, że decyzja w sprawie kontraktu zostanie przełożona na 2025 rok. Gabriel Barbosa ma kontrakt do grudnia.
"Jeśli to zostanie rozwiązane, to w ramach tej kadencji. Tym bardziej że zawodnik ma kontrakt tylko do 31 grudnia. Jeśli coś się wydarzy, to teraz." - zakończył.
- dodał: MentiX
- 24.10.2024; 22:23
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.