Po piątkowym treningu w Ninho do Urubu, wiceprezydent Flamengo ds. piłki nożnej Marcos Braz rozmawiał z dziennikarzami i wypowiedział się na kilka tematów m.in. zaprzeczył zainteresowaniu Fernandinho, który w tym tygodniu ogłosił odejście z Manchesteru City, zaktualizował także sytuację Andreasa Pereiry w klubie i został zapytany o Arturo Vidala.
ANDREAS PEREIRA
"Opera mydlana", której głównym bohaterem jest Andreas Pereira, trwa od stycznia, kiedy Flamengo i Manchester United zawarły porozumienie w sprawie warunków definitywnego transferu pomocnika do Rubro-Negro.
Zapytany po raz kolejny o sytuację zawodnika, Marcos Braz potwierdził, że Flamengo "jest spokojne" i że zawodnik ma kontrakt do czerwca 2022 roku, nie potwierdzając ani nie zaprzeczając, że klub zainwestuje w zatrzymanie sportowca.
"Ma umowę z nami do 30 czerwca. Mamy czas do 30 czerwca na podjęcie decyzji, co zrobić. Flamengo jest w spokojnej sytuacji".
ARTURO VIDAL
Według Braza do klubu dotarła informacja, że chilijski pomocnik chciałby wrócić do futbolu południowoamerykańskiego, ale obecnie nie trwają żadne negocjacje.
"Już jakiś czas temu poznaliśmy warunki, ale jeszcze nic nie ma. Mamy czas do 18 lipca. Powiedziano nam, że chce wrócić do Ameryki Południowej, ale nadal nic nie ma".
FERNANDINHO
Innym graczem, który niedługo wróci do Ameryki Południowej, a dokładniej do Brazylii, jest pomocnik Manchesteru City, Fernandinho. 36-latek powiedział w tym tygodniu, że zamierza wrócić do brazylijskiego futbolu. Braz powiedział, że dobrze zna agenta gracza, Giovanniego Branchiniego, rozpoznaje poziom zawodnika, ale nie nawiązuje żadnego kontaktu.
PRESJA
Wiceprezydent zminimalizował presję, jaką odczuwa publiczność od czasu spadku poziomu gry zespołu. Zapytany o ten temat, Braz porównał obecny moment z najgorszym okresem w Mengo.
"To nie był dla mnie najgorszy moment. Najbardziej skomplikowanym momentem był koniec 2020 roku, okres z Rogério Cenim. To był bardzo skomplikowany okres. Musiałem podjąć pewne decyzje. To były decyzje, do których wiele się przyczyniłem, nawet pod presją. Dzisiaj czas jest inny. Mam bardzo bezpośredni związek z prezydentem. Presja była zawsze, to nic nowego. Taka jest presja we Flamengo. Będzie ze mną albo będzie z każdym innym. Pracuję naturalnie. Każdy jest zaniepokojony swoim wizerunkiem, ale ja jestem w sytuacji, w której między martweniem się o swój wizerunek, a robieniem właściwych rzeczy z tytułu odpowiedzialności za bycie wiceprezydentem, biorę odpowiedzialność. Zawsze podejmuję decyzje z odpowiedzialności wiceprezydenta. Traktuję to naturalnie".
JORGE JESUS I ZAUFANIE WOBEC PAULO SOUSY
Wśród wewnętrznego kryzysu we Flamengo i krytyki pracy Paulo Sousy na pierwszy plan wyszło nazwisko Jorge Jesusa. Nawet przy wsparciu zarządu wobec byłego selekcjonera reprezentacji Polski, część prasy i kibiców wciąż wyobrażają sobie powrót Mistera, a przypadkowo składa się, że portugalski szkoleniowiec pod koniec kwietnia będzie w Rio de Janeiro. Marcos Braz zrelatywizował jednak przybycie JJ na karnawał w Rio i wzmocnił zaufanie do Paulo Sousy.
"Flamengo ma trenera. Zajmuję się największą naturalnością na świecie. Oby Jorge miał dobry karnawał. Nie ma problemu. Jorge jest dorosły, wie co robi. Kiedy jesteśmy z trenerem, jesteśmy z tym samym trenerem. Tak było z Cenim. Paulo ma wsparcie i to nie od teraz. Ma nasze zaufanie. Nie od teraz. Nie będę mówił o grzywnach, bo wygląda na to, że mówię o odszkodowaniu. Nie będę mówił o odszkodowaniu".
PROFESJONALIZM W DEPARTAMENCIE PIŁKI NOŻNEJ
Wiceprezydent odniósł się także o zarzuty braku profesjonalizmu w departamencie piłki nożnej Flamengo. Marcos Braz wzmocnił powagę klubu i podkreślił fakt, że on sam jest jedynym, który nie jest "profesjonalistą" w departamencie.
"Jedyną osobą, która nie jest profesjonalistą w departamencie piłki nożnej Flamengo, jestem ja. I nie wyświadczają mi przysługi. Moje stanowisko jest ustawowe. Cała konstrukcja pod spodem jest profesjonalna. Bruno, skaut, departament medyczny, fizjologia. Nigdy nie widziałem wiceprezydenta tak oskarżanego o swój zawód lub to, co tu robi. Mieliśmy innych piłkarskich wiceprezydentów, którzy mieli więcej konfliktów interesów niż ja. Tak myślę".
- dodał: MentiX
- 15.04.2022; 19:31
- źródło: colunadofla.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Czerwiec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Sierpień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Wrzesień 2025.