Kibice Flamengo z niecierpliwością oczekują nowych wzmocnień, ale także dwie negocjacje dotyczące potencjalnych odejść wzbudzają zainteresowanie: w jakim są etapie rozmowy z Corinthians i Internacionalem w sprawie Matheuzinho oraz Thiago Maii?
Po zwycięstwie 3:0 nad Volta Redonda, wiceprezydent ds. piłki nożnej Flamengo, Marcos Braz, stwierdził, że wierzy w zrealizowanie obu odejść.
"Wierzę, że rzeczy się wydarzą, i uważam także, że sytuacja Matheuzinho jest trochę przed Thiago Maią." - powiedział Marcos Braz.
Innym tematem podczas wywiadu z Marcosiem Brazem był temat poruszony przez Matheusa Bachiego. Zapytany podczas konferencji prasowej Tite, czy nawiązał jakikolwiek kontakt z Igorem Coronado, który zerwał kontrakt z Al-Ittihad, asystent potwierdził.
"Obserwowaliśmy różne rozgrywki w zeszłym roku, gdy mieliśmy przerwę. Wyraźnie przedstawiliśmy naszą koncepcję wzmocnień władzom, i musimy być otwarci na okazje, które uważamy za mogące wzmocnić skład, mogące przyjść i konkurować. Zdajemy sobie sprawę, że mecze międzynarodowe mogą zaszkodzić drużynie. W tym kontekście skontaktowałem się z nim, aby dowiedzieć się jakie ma plany, jaka jest sytuacja, a potem wszystko zostało omówione z zarządem." - powiedział Matheus Bachi.
Choć syn Tite potwierdził kontakt, Flamengo nigdy nie prowadziło negocjacji z graczem. Klub uważa, że ma inne priorytety i wyrażając szacunek dla 31-letniego pomocnika, Marcos Braz powiedział, że nigdy nie rozpoczął negocjacji z Igorem Coronado.
"Zero, nie ma żadnych negocjacji. Nawet z szacunku do zawodnika, nie chodzi o to, że szansa jest zerowa. To, co powiedziałem, to brak jakichkolwiek aktualnych negocjacji. Powiedzieć, że szansa jest zerowa, to byłoby nieuczciwe wobec zawodnika. Tak więc mówię, że nie ma żadnych aktualnych rozmów z tym zawodnikiem i nigdy nie rozpoczęły się żadne." - stwierdził Marcos Braz.
Wiceprezydent poruszył również długotrwałe negocjacje w sprawie transferu Léo Ortiza. Wyraził swoje niezadowolenie z określenia "telenowela" używanego w odniesieniu do tych rozmów, ale jednocześnie potwierdził istnienie rozbieżności między tym, czego oczekuje Red Bull Bragantino, a tym, na co Flamengo jest gotowe zapłacić.
"Jest bardzo frustrujące zawsze słuchać o tej operze mydlanej, to nie jest opera mydlana, to są duże liczby i musimy sprawdzić, czy są one odpowiednie. Właściciel gracza chce określonej kwoty, Flamengo uważa, że musi zapłacić inną kwotę, i nadal prowadzimy negocjacje. Jeśli kiedyś sprzedający uznaje, że nie ma już sensu kontynuować negocjacji, lub jeśli kupujący uważa, że nie ma już potrzeby uczestniczyć w nich, to się skończą. Na razie to wszystko. Więc nie ma tutaj telenoweli. Są odpowiedzialne i transparentne negocjacje, czasem trzeba trochę więcej cierpliwości. Zawsze, i zawsze to podkreślam, dobrze jest dostarczyć trenerowi od pierwszego dnia wszystkich zawodników. Czasami to nie jest możliwe, okno transferowe wciąż jest otwarte, nadal można dokonywać pewnych wzmocnień, i to właśnie próbuje osiągnąć Flamengo, jeszcze bardziej wzmacniając się na ten sezon 2024 roku." - zakończył Marcos Braz.
- dodał: MentiX
- 11.02.2024; 00:23
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.