Odrabianie strat przez Flamengo w meczu z Athletico Paranaense w Copa do Brasil rozpoczęło się od gola Pedro i zakończyło się trafieniem Bruno Henrique. To kolejne starcie między oboma klubami, w którym obaj strzelcy odgrywają główną rolę. Nie mogło być lepszych bohaterów na pełnym stadionie Maracanã.
Bruno Henrique wszedł z ławki rezerwowych, aby przypieczętować zwycięstwo i udowodnił, że rozumie rywalizację z Athletico Paranaense jak nikt inny. Klub z Kurytyby jest ulubioną ofiarą w jego karierze. Ma na swoim koncie 13 bramek i dwie asysty - z czego osiem zdobył we Flamengo.
Pedro kolejny raz udowodnił, że jest amuletem Rubro-Negro w tej rywalizacji. Napastnik strzelił siódmego gola - wszystkie jako zawodnik Flamengo. Liczba staje się jeszcze lepsza, jeśli wyizolujemy pojedynki w Copa do Brasil: w fazie pucharowej zdobył pięć bramek w sześciu meczach.
DUET BUDUJE PRZEWAGĘ
Flamengo wróciło z impetem na drugą połowę i potrzebowało nieco ponad sześciu minut, aby doprowadzić do remisu. Akcja rozpoczęła się po prawej stronie, gdzie Gérson odzyskał piłkę i podał do Pedro. Cała akcja zakończyła się faulem na Giorgianie de Arrascaecie i podyktowanym rzutem karnym dla Rubro-Negro.
Jednak sędzia potrzebował prawie dwóch minut na sprawdzenie VAR-u przed podyktowaniem jedenastki. Co przeszło przez głowę Pedro? Napastnik stał na boku, samotny i skupiony. Śledził analizę na telebimie, chodząc jednocześnie po boisku. Był pełen napięcia.
W momencie, gdy arbiter wskazał na "wapno", Pedro zmienił kierunek i ruszył w stronę bramki. "Dziewiątka", najlepszy strzelec zespołu w tym sezonie, wziął odpowiedzialność na swoje barki i wziął piłkę, aby wykonać rzut karny. Wykorzystał dwie minuty napięcia i skupienia. Pewnie oddał strzał i mógł cieszyć się z trafienia.
26. gol Pedro w tym roku przyniósł Flamengo nieco więcej spokoju w poszukiwaniu drugiej bramki. W 67. minucie Bruno Henrique wszedł na boisko, zastępując Victora Hugo. Pięć minut później BH27 wpakował piłkę do siatki.
Był to praktycznie pierwszy kontakt Bruno Henrique z futbolówką w meczu. Giorgian de Arrascaeta wykonał rzut wolny prosto na głowę napastnika, który tylko skierował piłkę do siatki, w przeciwny róg próbującego interweniować Bento. Następnie nastąpiła wielka celebracja. Serdeczne uściski od Gérsona i Pedro. Cały stadion Maracanã skandował nazwisko BH27.
Symbol kata mógłby być jeszcze większy, gdyby Bruno Henrique wykorzystał świetne podanie od Luiza Araújo. Debiutujący tego wieczoru zawodnik zagrał precyzyjne podanie do napastnika, który próbował przelobować Bento. Piłka przeleciała tuż obok słupka i wyszła poza boisko.
SYNCHRONIZACJA DUETU
Kontuzja, która wykluczyła Bruno Henrique z boiska na prawie rok, wydaje się być już daleką przeszłością. Był to dziesiąty mecz od powrotu przeciwko Coritibie w dniu 16 kwietnia, ale ostatnie pięć występów przyciąga uwagę.
Punkt zwrotny nastąpił w starciu z Grêmio, w którym napastnik strzelił pierwszego gola po wyleczeniu urazu. Od tamtej pory zdobył kolejne dwie bramki przeciwko Aucas i Athletico Paranaense. Co ciekawe, Pedro był tym razem napastnikiem grającym obok Bruno Henrique.
Najlepsze zagrania ofensywne Rubro-Negro wykonali właśnie Bruno Henrique i Pedro, którzy zyskują coraz większą harmonię w każdym meczu. Jest to efekt treningów prowadzonych przez Jorge Sampaoliego w Ninho do Urubu.
Zalecenie, aby Pedro był bardziej ruchliwy oraz skupienie się na pełnym odzyskaniu głównych cech BH27, sprawiły, że duet stał się skuteczny w spotkaniach.
- dodał: MentiX
- 06.07.2023; 12:31
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.