Kiedy Flamengo stanie na boisku przeciwko Internacionalowi w tę niedzielę na stadionie Maracanã, jeden zawodnik będzie miał w głowie dobre wspomnienia. To Bruno Henrique, który był decydujący w obu meczach przeciwko Colorado w ćwierćfinale Copa Libertadores 2019. Napastnik będzie próbował powtórzyć występu w pojedynku wartym fotelu lidera Brasileirão.
W "magicznym" sezonie 2019, Flamengo czterokrotnie zmierzył się z Interem - dwa w Brasileirão i dwa w Copa Libertadores. W tych konfrontacjach, Bruno Henrique strzelił trzy gole, a w tym roku asystował przeciwko Colorado.
Najbardziej uderzającym meczem była pierwsza gra ćwierćfinału Copa Libertadores, która odbyła się 21 sierpnia. Na pełnej Maracanã, Rubro-Negro prowadzeni przez Jorge Jesusa zdominowali spotkanie, ale trudno im było przebić się przez obronę podopiecznych Odaira Hellmanna. Bezbrakowy remis utrzymywał się na tablicy wyników do 75 minuty, kiedy o sobie znać dał Bruno Henrique.
W ciągu zaledwie pięciu minut napastnik strzelił dwa gole i zapewnił Mengão przewagę przed rewanżem. W następnym tygodniu, na Beira-Rio, Flamengo przegrywało 1:0 i cierpiało z powodu presji Colorado, dopóki BH27 nie pojawił się ponownie. Po sprincie własnego pola karnego podał futbolówkę do Gabriela Barbosy, który doprowadził do wyrównania i zapewnił awans do półfinału rozgrywek.
I nie poprzestawał na tym. W konfrontacji między zespołami w drugiej rundzie Brasileirão, Bruno Henrique ponownie trafił do braki strzeżonej przez Marcelo Lombę, strzelając trzeciego gola w zwycięstwie Flamengo 3:1 na stadionie Maracanã. Gabigol i Giorgian De Arrascaeta wcześniej wpisywali się na listę strzelców.
KLUCZOWY ZAWODNIK U ROGÉRIO CENIEGO
Starter w 19 z 20 meczów Rogério Ceni we Flamengo, Bruno Henrique udowodnił, że jest kluczowym zawodnikiem w stylu gry proponowanym przez trenera. Ta waga była widoczna ostatnio, kiedy napastnik został zawieszony za nadmiar żółtych kartek i ie mógł wystąpić z Athletico Paranaense - jedyna porażka, jaką Rubro-Negro ponieśli w ostatnich ośmiu olejkach.
Główną cechą cenionego przez Rogério Ceni Bruno Henrique jest właśnie jego wszechstronność. Szybki, zwinny i zabójczy przed bramką, potrafi grać zarówno z lewej strony, jak i na środku ataku oraz pozwala szkoleniowcowi na zmianę schematu taktycznego podczas meczów. Te taktyczne zmiany, które umożliwia Bruno Henrique, były widoczne w dwóch meczach ostatniego sprintu.
Pierwszym było zwycięstwo nad Grêmio w Porto Alegre. W pierwszej połowie Mais Querido zagrało w 4-2-3-1 - z Bruno Henrique grającyn na lewym skrzydle - i przegrywało 0:1 po pierwszej połowie. Po przerwie Ceni zmienił taktykę na 4-4-2 - z Bruno w linii ataku u boku Gabigola - a Rubro-Negro zaczęli stwarzać problemy dla systemu obronnego gremista. W zaledwie 20 minut drużyna z Rio de Janeiro wygrywała już 3:1.
W ostatniej kolejce z Corinthians było odwrotnie. Obserwując słabość prawej strony klubu z São Paulo, trener zmienił początkowe 4-4-2 na 4-2-3-1. Bruno Henrique zaczął wykorzystywać przestrzenie pozostawione przez Fágner i miał kilka okazji do gry jeden na jednego. Zwycięski gol zdobyty przez Gabigola zapoczątkowało podanie od BH27 z lewej strony.
- dodał: MentiX
- 21.02.2021; 14:07
- źródło: lancenet.com.br
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.