Bruno Henrique skomentował sytuację, której doświadczyło Flamengo w ostatnich dniach. Po sobotnim remisie 1:1 z Atlético Goianiense w ramach 1. kolejki Brasileirão na stadionie Antônio Accioly w Goiânii, strzelec wyrównującej bramki zaprzeczył, jakoby istniały tarcia między zespołem, a trenerem Paulo Sousą.
"Flamengo jest większe niż ktokolwiek inny. Nie jesteśmy tu po to, by robić jakikolwiek rodzaj patelni lub mieć lekceważący stosunek do Paulo. Musimy trochę pomyśleć. Wszystko, co ukazuje się w mediach, powoduje zamieszanie w klubie. Flamengo jest bardzo duże. Flamengo ma kilka stron na Instagramie. Nasza intencja jest tutaj skierowana tylko na jedno: skupienie się na dążeniu do celu". - powiedział Bruno Henrique.
Przed podróżą do Goiânii, Flamengo doświadczyło tygodnia zamieszania w Rio de Janeiro po porażce w finale Campeonato Carioca z Fluminense. W piątek członkowie zorganizowanych grup kibicowskich klubu protestowali przed centrum treningowym Ninho do Urubu. Kilka dni wcześniej, fani udali się na lotnisko Galeão, aby protestować przed wylotem delegacji Rubro-Negro do Peru, gdzie podopieczni trenera Paulo Sousy w debiucie tegorocznych rozgrywek Copa Libertadores wygrali 2:0 ze Sporting Cristal.
"Za każdym razem coś wychodzi, co powoduje patelnię... Teraz coś wyszło o mnie, coś o nieprzestrzeganiu czasu. Od Jorge Jesusa zawsze przestrzegałem harmonogramu. Także z Rogério, Renato... zawsze przestrzegałem harmonogramu. Nigdy nie lekceważyłem żadnego harmonogramu z żadnym trenerem. Jestem bardzo profesjonalnym graczem, przychodzę do klubu godzinę wcześniej, żeby zrobić wszystko, co trzeba". - dodał napastnik.
W poniedziałek portal Globo Esporte informował, że pojawiła się informacja, iż Bruno Henrique został ukarany grzywną za opóźnienie w przejściu z siłowni na boisko. Napastnikowi to się nie spodobało i twierdził, że zegary w Ninho do Urubu są spóźnione i mają inne godziny.
Bruno Henrique skomentował także sam remis przeciwko Atlético Goianiense, w którym wpisał się na listę strzelców po strzale głową.
"Mecz był bardzo trudny. Nasz zespół spisał się dobrze i wykonał wszystko, o co prosił Paulo. To początek, Brasileiro jest trudne. W każdym spotkaniu będziemy grać o zwycięstwo. Teraz nie udało nam się, ale zdobyliśmy punkt". - zakończył.
- dodał: MentiX
- 10.04.2022; 02:36
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Czerwiec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Sierpień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Wrzesień 2025.