Po spodziewanym triumfie w Taça Guanabara, Flamengo we wtorek będzie miał trudniejszą misję, kiedy będzie gościć Unión La Calera w 2. kolejce Grupy G Copa Libertadores. Trener Rogério Ceni nie ma czasu na naprawienie błędów w ustawianiu się w systemie obronnym, co wydaje się być kluczowe dla Rubro-Negro, aby utrzymać świetną passę domowych gier w najważniejszych klubowych rozgrywkach na kontynencie.
Chociaż został wyeliminowany na Maraca w 2020 roku, Fla, już z Cenim, zremisował z Racingiem w regulaminowych 90 minutach i odpadł po porażce w rzutach karnych (w 1/8 finału). W sumie jest osiem spotkań bez porażki na stadionie, z siedmioma zwycięstwami w tym okresie - oprócz wspomnianego wyżej remisu.
W Copa Libertadores ostatnia porażka na stadionie Maracanã miała miejsce z Peñarolem w kwietniu 2019 roku (0:1). Przed tym pierwszym domowym meczem tej edycji, Ceni ostrzegał przed systemem obronnym, który jest wrażliwy po ciągłych zmianach i niepowodzeniach, zwłaszcza w w grze powietrznej.
"To był najwyższy zespół, z jakim graliśmy do dziś i niestety mimo wszystko straciliśmy bramkę. Musimy w ten sposób powtarzać więcej treningów, aby złagodzić tego typu okazje. To jest do bani, że tak się dzieje. Myślę, że to czwarta z pięciu lub sześciu gier, w których mieliśmy stały fragment gry, zawsze stawiając wysokich graczy tam, gdzie piłka spadła. Szczerze mówiąc, zawsze powtarzam, że system jest dużo ważniejszy niż sami sportowcy. Mamy świetnych graczy na tych pozycjach. Rodrigo Caio przystąpił do testów medycznych i nie znaleziono żadnej kontuzji. Myślę, że szybko wróci. Arão grał jego rolę. Bruno i Gustavo. Dziś wrócił też Léo. Zawsze będziemy formować obronę najlepszymi zawodnikami, jakich mamy. Ale trzeba być chronionym przez wszystkich innych. Ale szkoda, nie lubię strzelać bramek ze stałych fragmentów. Generalnie zespoły, z którymi pracuję, zdobywają więcej goli ze stałych fragmentów gry. Okej, Flamengo to krótszy zespół, z dużym dotknięciem piłki. Ale postaramy się ewoluować, powtarzać, pracować. Wczoraj dużo pracowaliśmy nad systemem defensywnym i jedyny gol, który wyszedł, był taki. Ale nie możemy się poddawać. Będziemy kontynuować pracę". - powiedział szkoleniowiec po zwycięstwie nad Volta Redonda.
Wciąż nie mogąc liczyć na Rodrigo Caio, Rogério Ceni musi ponownie postawić Williana Arão i Gustavo Henrique w obronie - obaj zagrali w debiutanckim wygranym spotkaniu z Vélez Sarsfield.
Drużyna Fla, która będzie gospodarzem meczu z chilijskim Unión La Calera, musi zagrać w takim samym składzie jak podczas debiutu w rozgrywkach, czyli: Diego Alves; Isla, Willian Arão, Gustavo Henrique, Filipe Luís; Diego, Gérson, Arrascaeta, Éverton Ribeiro, Bruno Henrique, Gabriel Barbosa.
Trener pochwalił chilijską drużynę i wskazał cechy, które go niepokoją. W tej chwili Unión La Calera ma jeden punkt, podczas gdy Fla prowadzi w grupie z trzema.
Pojedynek pomiędzy Flamengo i La Calera odbędzie się we wtorek na stadionie Maracanã i będzie ważny dla 2. kolejki Grupy G w Copa Libertadores.
- dodał: MentiX
- 26.04.2021; 11:19
- źródło: lance.com.br
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.