Flamengo rozpoczęło Campeonato Brasileiro 2020 z wielką niewiadomą. Bez Jorge Jesusa, multi-mistrza, który zaskoczył wszystkich nieoczekiwanym odejściem, Rubro-Nego wyjechali do Europy w poszukiwaniu nowego szkoleniowca, również ze świeżymi pomysłami. Przyjechał Domènec Torrent, ale to nie podobało się. A po traumatycznych odpadnięciach w fazie pucharowej i sprincie na ostatnim etapie, klub podniósł puchar rozgrywek pod dowództwem Rogério Ceni.
Ósme mistrzostwo zostało zdobyte po dodaniu 71 punktów do tabeli. Szczyt tabeli został osiągnięty dopiero w 37 kolejce, podobnie jak miało to miejsce w 2009 roku.
ten stół był tylko terytorium Flamengo prowadzącego po 37. rundzie, jak to się stało w 2009 roku. Przez całe rozgrywki Rubro-Negro walczyli o obronę tytułu. Po drodze stracili więcej niż trzy możliwości zdobycia szczytu przez własne błędy. Ale objęli fotel we "właściwym" czasie.
Sam Ceni powoli dopasowywał się do swojego modelu gry. Przejął Fla w listopadzie ubiegłego roku, mając pięć punktów straty do prowadzenia, na piątym miejscu i po porażce 0:4 z Atlético Mineiro w 20. kolejce.
W tamtym czasie już bez Rafinhy, jednego z głównych liderów zespołu do połowy 2020 roku, warto wspomnieć, że jeśli dyskutowano o modelu gry Dome, dość dysonansowym z modelem Jorge Jesusa i to była długa sekwencja bez powtarzania duety środkowych obrońców (pięta achillesowa Fla w sezonie). Ceni przybył, wskazując, że jego drużyna będzie grać ze schematem dwóch napastników i nałożeniem na pole przeciwnika.
W praktyce zespół Ceniego powoli przyspieszał. Po odpadnięciu z Copa do Brasil i Copa Libertadores w odstępie 13 dni, trener o włos utrzymał pozycję. Zespół Rogério nadal obficie strzelał gole i chociaż byli najlepszymi gośćmi Brasileirão, nie odrobili pracy domowej zgodnie z oczekiwaniami.
Ale Flamengo zaczęło się dopasowywać po meczu z Goiás w dniu 18 stycznia w 30 kolejce. Tam nawet Gabigol przyznał nawet, że "wszyscy zmienili postawę". Zespół zaangażował się pod względem wydajności i wyników do tego stopnia, że w ostatnich dziesięciu meczach było siedem zwycięstw. Pożegnanie z São Paulo było jednak nieprzyjemne.
Flamengo, dziś w ofensywnym i zmiennym 4-4-2, zapewnia swoim fanom pewność siebie, chociaż nie osiągnęło jeszcze pełnego potencjału swojej silnej drużyny - jak było widoczne przeciwko Tricolor. Willian Arão jako obrońca oraz Gérsoni Diego jako pomocnik byli pomysłem szkoleniowca, który ogólnie okazał się skuteczny.
Teraz lżejsze, Flamengo ma przed sobą 2021 rok, aby ulepszyć i kontynuować poszukiwania pożądanej "ery tytułów".
- dodał: MentiX
- 27.02.2021; 12:22
- źródło: lancenet.com.br
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.