Flamengo.com.pl

Od momentu dołączenia do Flamengo, Nicolás de la Cruz był starterem we wszystkich meczach w Campeonato Carioca. Niemniej jednak, pierwsze wzmocnienie Rubro-Negro w 2024 roku jeszcze nie uzasadniło swojej obecności w podstawowej jedenastce pod wodzą Tite.

W starciach z Sampaio Corrêa, Vasco i Botafogo, Flamengo zdecydowało na grę Nicolása de la Cruza obok Giorgiana de Arrascaety w środku pola. W rezultacie atak składał się z dwóch zawodników (Bruno Henrique i Gabriela Barbosy lub Évertona Cebolinhy i Pedro).

W tych starciach Rubro-Negro zdobyli zaledwie trzy gole, chociaż rozegrali dwa klasyki, w których poziom trudności był wyższy. Niemniej jednak, gra nie zadowoliła znacznej części opinii publicznej, zwłaszcza po bezbramkowym remisie w Clássico dos Milhões i minimalnym zwycięstwie w trudnym starciu z Glorioso.

W ostatnim meczu przeciwko Volta Redonda, Tite zrezygnował z Giorgiana de Arrascaety w pierwszym składzie i rozpoczął grę z zespołem alternatywnym. Trener rozpoczął spotkanie z trzema napastnikami (Bruno Henrique, Gabrielem Barbosą i Luizem Araújo) i tylko Nicolásem de la Cruzem w środku pola.

W drugiej połowie, były gracz River Plate opuścił boisko na rzecz swojego reprezentacyjnego kolegi. Szkoleniowiec utrzymał ustawienie 4-3-3, a Flamengo odniosło przekonujące zwycięstwo 3:0 nad Voltaço, co podbudowało kibiców.

Mimo licznych pochwał Tite dla Nicolása de la Cruza i potencjału budowania akcji z Urugwajczykiem obok swojego rodaka, Gérsona i Ericka Pulgara, Rubro-Negro nadal nie przekonali kibiców tą formacją. Niemniej jednak trener prosił o cierpliwość.

"Słyszałem, jak niektórzy rozsądni ludzie mówili, że piłka nożna wymaga czasu. Z pewnymi istotnymi aspektami, takimi jak sprawność fizyczna, dostosowania taktyczne, powtarzanie wzorców. Cieszę się z całej grupy. Rozmawiamy o zespole i to właśnie powiedziałem w szatni. Pod względem taktycznym zespół jest dopasowany do zewnętrznych graczy. Potrzeba czasu, aby skoordynować się z rozgrywającym. Myślicie, że w innych zespołach miałem rozgrywającego, zrobiłem tak (pstryk) i od razu wszystko zaczęło działać? Potrzebujemy czasu, aby dostosować płynność. Jeden system (z skrzydłowymi) już jest opanowany, drugi (z rozgrywającymi) potrzebuje czasu, aby zostać dostosowany." - powiedział Tite po zwycięstwie nad Volta Redondą.

Flamengo wraca na boisko w nocy z czwartku na piątek w meczu 8. kolejki Taça Guanabara przeciwko Bangu. Spotkanie odbędzie się na stadionie Batistão w Aracaju. To kolejna okazja dla Tite, aby przetestować nową formację zespołu, mając "obowiązek" zaprezentowania lepszej gry przeciwko jednej z najgorszych drużyn w rozgrywkach stanowych.