Pierwszy dzień Domèneca Torrenta jako trenera Flamengo był intensywny i długi. Przybył do Rio de Janeiro wcześnie rano i opuścił centrum treningowe Ninho do Urubu dopiero po godzinie 20:30. Uważny, otwarty i łatwy w dialogu, pozostawił bardzo pozytywne wrażenie. W samochodzie, który zabrał go z lotniska do hotelu, już ostrzegł: musi dostosować się do klubu, a nie na odwrót.
Adaptacja siłą rzeczy wymaga znajomości języka. Dome poprosił, żeby nie próbować rozmawiać z nim po hiszpańsku. Jego celem jest szybkie opanowanie portugalskiego, co ułatwi komunikację. W tym celu zadawał pytania dotyczące słów i prosił o wymowę.
Katalończyk wylądował w Rio de Janeiro około godziny 5:40 i udał się prosto do hotelu. Stamtąd, po krótkim odpoczynku, udał się do Ninho do Urubu. Przeszedł dwa rodzaje testów na Covid-19 (serologię i RT-PCR) i oba były negatywne.
Wiceprezydent Flamengo ds. piłki nożnej Marcos Braz oprowadził szkoleniowca po CT, pokazał hotel, siłownię, basen, sztab medyczny, kawiarnię, strefę prasową i boiska. Dome był bardzo zadowolony z tego, co zobaczył. Chwalił strukturę klubu i porównywał ze strukturą największych klubów w Europie.
- dodał: MentiX
- 04.08.2020; 14:44
- źródło: globoesporte.com
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.