Flamengo odwróciło losy meczu na Arena Pantanal i wygrało 2:1 z Cuiabą dzięki golom wychowanków: Guilherme Gomesa i Matheusa Gonçalvesa. Po spotkaniu Filipe Luís pochwalił młodych zawodników, jednocześnie podkreślając konieczność zachowania szczególnej ostrożności, aby nie zakłócić ich rozwoju.
"Mam tę przewagę, że wcześniej pracowałem z drużynami U-17 i U-20, dzięki czemu znam wszystkich młodych graczy w klubie. Wiem, co są w stanie osiągnąć, a jako trener kieruję się w dużej mierze obserwacjami z treningów. Zwracam uwagę na szczegóły, a później analizuję nagrania, aby lepiej zrozumieć ich zachowanie. Guilherme i Matheus trenowali razem przez cały tydzień, a jedną z moich decyzji było pozostawienie Matheusa na ławce z myślą o wprowadzeniu go w drugiej połowie. Chciałem mieć możliwość dokonania istotnej zmiany na boisku. Wiem, że nie wszedł w najlepszej formie, to nie była najlepsza wersja Matheusa, ale taki był mój zamysł. Guilherme i Matheus dobrze zaprezentowali się wspólnie." - powiedział Filipe Luís.
Filipe, nawiasem mówiąc, przyznał, że rozważał wystawienie Guilherme w klasyku z Fluminense w rewanżowej rundzie Campeonato Brasileiro. Podczas rozmowy podkreślił, że ma pełne zaufanie do wszystkich młodych zawodników z sektora młodzieżowego.
"Dobrze znam Gui, chciałem dać mu szansę przeciwko Fluminense kilka meczów temu, ale nie czułem jeszcze pewności. Muszę bardzo uważać na tych chłopaków, żeby ich nie wypalić. Nie spodziewałem się, że strzeli gola i będzie grał tak swobodnie, jak to zrobił. Ale mam w nim wielkie zaufanie, bo rozegrał wszystkie mecze ze mną w drużynie U-20. Bardzo ufam temu zawodnikowi. Ufamy mu, Matheusowi i wielu innym, którzy teraz wchodzą do drużyny i mają okazję trenować z nami. Na pewno pomogą nam w tym okresie." - dodał szkoleniowiec.
INNE WYPOWIEDZI
BRAK SKUTECZNOŚCI
"Na każdej konferencji prasowej wracamy do tematu zdobywania bramek. To delikatna kwestia, ponieważ z mojej perspektywy cieszy mnie, że zespół kreuje sytuacje. To oznacza, że praca ofensywna jest wykonywana prawidłowo. Rzeczywiście mamy problem z wykańczaniem akcji. Z mojej strony mogę jedynie organizować treningi, kształtować zachowania i wprowadzać odpowiednie koncepcje. Ważne jest też, aby zawodnicy nabierali pewności siebie w sytuacjach podbramkowych, ćwicząc bliskość z bramkarzami, co pozwoli im zachować większy spokój. Najlepszym sposobem, aby poradzić sobie z tym problemem, jest nie rozmawianie o nim, tylko skupienie się na treningach. Nie mówić, że mamy problem z brakiem goli. Kiedy wygrywamy, wygrywają wszyscy; kiedy przegrywamy, przegrywają wszyscy. Dzisiejsza postawa zawodników na boisku była niesamowita. Czasami nie przekłada się to na zdobyte bramki, ale są to gracze, którzy potrafią strzelać gole. Michael, Bruno Henrique, Alcaraz, Ayrton, każdy z nich ma w sobie instynkt strzelecki. Wybrałem zawodników, którzy mają tę umiejętność, aby grali w ataku. Czasami piłka nie wpada do siatki, ale najważniejsze było dzisiaj odniesienie zwycięstwa."
JAK ZMOTYWOWAĆ DRUŻYNĘ PO ZDOBYCIU TYTUŁU I PRZY MAŁYCH SZANSACH NA MISTRZOSTWO?
"Myślę tak: nie widzę innego sposobu na życie niż dawanie z siebie wszystkiego, maksimum we wszystkim, co się robi. To nie dotyczy tylko piłki nożnej. To nie jest tak, że kiedy zostają dwa mecze i nie walczymy już o nic, to można odpuścić. Albo, jak wspomniałeś, już zdobyliśmy tytuł. Nawet grając w ping-ponga z moim synem, nie widzę innej możliwości niż próba wygrania lub danie z siebie wszystkiego. Taki jestem. Przekazuję to moim zawodnikom i nie pozwalam im się rozluźnić. To jest kultura treningu, którą mam w swojej głowie. Nauczyłem się jej od Simeone, który zmienił moje życie. Nigdy nie zaakceptuję tego, że ktoś się rozluźnia. Oni również tego nie zrobili, nie musiałem nawet o tym wspominać. W tym tygodniu oraz podczas przerwy na mecze reprezentacyjne trenowali bardzo dobrze. A przerwa na mecze reprezentacyjne to trudny okres dla zawodników, bo wielu z nich wyjeżdża, a my mamy naturalną tendencję do odprężenia. Ten zespół się jednak nie rozluźnił, więc praktycznie nie musiałem o tym mówić. To proste. Kiedy grasz dla Flamengo lub dużego zespołu, twoją przewagą i zaletą jest to, że wymaga się od ciebie maksimum każdego dnia i każdej sekundy. W przeciwnym razie spotkasz się z krytyką. Oni doskonale o tym wiedzą, są w tym klubie od dłuższego czasu. Doświadczyli już momentów, gdy się rozluźnili, a potem byli krytykowani. Widzieliśmy, jak Rodinei został wygwizdany po tym, jak zdobyliśmy Campeonato Brasileiro i Copa Libertadores w 2019 roku. W tym klubie nigdy nie możemy opuszczać gardy. Dziś wynik mógł być inny, mogliśmy przegrać 0:1, ale postawa mojego zespołu na boisku była dokładnie taka, jakiej oczekuję. Nie jest łatwo tutaj grać, podróże i cała reszta to trudne wyzwania. Ale postawa była idealna."
JAK WYGLĄDAŁ PROCES PODEJMOWANIA DECYZJI O NIEWŁĄCZENIU ZAWODNIKÓW Z KADR NARODOWYCH?
"Planowanie tego tygodnia opierało się na zawodnikach, którzy trenowali. Gérson był starterem w reprezentacji Brazylii, czyli dla nas był niedostępny. Jeśli grał wczoraj 90 minut, nie może zagrać dzisiaj. Varela początkowo miał być powołany, ale powiedział mi, że zagra w podstawowym składzie, więc zdecydowałem się go nie włączać. Plata, jak wiemy, grał 60 minut w Barranquilli, więc jego występ również był niemożliwy. Ostatni przypadek to Léo Ortiz. W tej sytuacji mieliby grać Fabrício i Léo Pereira, którzy trenowali przez cały tydzień, poznali wszystkie schematy oraz nasz plan gry. To samo dotyczyło Cleitona i Davida. David Luiz źle się poczuł, wielu zawodników ma tego wirusa. Moje dzieci też mają wirusa. Ale niektórzy zagrali, mimo trudności, jak Bruno Henrique czy Allan. Mam zaufanie do Cleitona. To była moja decyzja, by powiedzieć klubowi, że Léo Ortiz nie jest nam potrzebny, ponieważ ufam zawodnikom, których mam. Nie mogę ryzykować w końcówce sezonu, wystawiając zawodników w stanie takim jak Léo. Léo Ortiz zmienił cały plan treningowy w tym tygodniu, organizm potrzebuje adaptacji, a on tej nocy nie mógłby nawet porządnie spać. Tak wyglądała moja decyzja dotycząca przerwy na mecze reprezentacyjne."
- dodał: MentiX
- 21.11.2024; 06:30
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.