W sobotę Flamengo wygrało 4:2 z Juventude na stadionie Maracanã w meczu rozgrywanym w ramach 31. kolejki Campeonato Brasileiro. Dzięki bramkom Michaela, Gabriela Barbosy, Giorgiana de Arrascaety i Gonzalo Platy, Rubro-Negro zdobyli trzy punkty, utrzymując się w strefie G-4. Mimo że w pierwszej połowie padło niewiele bramek, wynik odzwierciedlał sposób, w jaki grali podopieczni trenera Filipe Luísa podczas meczu: niezmordowany zespół ofensywny.
Kiedy Filipe Luís objął Flamengo około miesiąca temu, były zawodnik nie ukrywał swojego stylu gry na ławce trenerskiej.
"Mój model gry oparty jest na intensywnym ataku. Już kilka razy mówiłem, że czasami grzeszę brakiem strachu, atakując zbyt mocno. Ta drużyna jest już dobrze wyszkolona, ma stabilność, bardzo dobrą organizację defensywną i oczywiście będę starał się wdrożyć swoją ideę, która jest inna, abyśmy mogli zobaczyć zespół atakujący w sposób, jaki chcę." - powiedział wówczas Filipe Luís.
Trener nie kłamał. Już od pierwszego spotkania, przeciwko Corinthians, w półfinałowym meczu Copa do Brasil, było widać różnicę w postawie drużyny, która stała się bardziej ofensywna i zaczęła stwarzać więcej okazji. Mimo skromnego wyniku 1:0, Rubro-Negro oddali 19 strzałów, z czego siedem celnych, utrzymali posiadanie piłki i wymienili prawie 500 podań.
To, co zobaczyliśmy w meczu z Juventude, to większa efektywność w wykończeniu akcji, co zaowocowało bramkami. Liczba stworzonych okazji pozostała na podobnym poziomie, a Flamengo oddało 20 strzałów przeciwko Jaconero. Z ponad 70% posiadania piłki i około 600 wymienionych podań w spotkaniu, Rubro-Negro dominowali, utrzymując ofensywną intensywność od początku do końca.
Od momentu objęcia drużyny przez Filipe Luísa, Rubro-Negro odnotowali trzy zwycięstwa, jedną porażkę i jeden remis, stając się zespołem w Campeonato Brasileiro z największą liczbą klarownych okazji do zdobycia bramki i najwięcej strzałów. To około 15 wielkich szans na mecz.
Mimo ważnych absencji w ofensywie, takich jak Pedro, Bruno Henrique, Luiz Araújo i Éverton Cebolinha, trener z powodzeniem wzmocnił tę strefę, korzystając z dostępnych mu zawodników, i przywrócił pewność siebie graczom, którzy mogą zrobić różnicę w końcówce sezonu. Wśród nich jest Gabriel Barbosa.
Na konferencji prasowej po swoim ogłoszeniu Filipe Luís obiecał, że zrobi wszystko, aby przywrócić Gabigola do najlepszego poziomu. I dotrzymał słowa. Gabriel Barbosa był podstawowym zawodnikiem w ostatnich meczach, odzyskując minuty gry i wrócił do strzelania bramek dla Rubro-Negro przeciwko Juventude po czterech miesiącach. Ostatni raz strzelił gola w czerwcowym klasyku przeciwko Vasco, zakończonym wynikiem 6:1.
Po meczu Michael mówił o znaczeniu posiadania byłego zawodnika na stanowisku trenera i podkreślił pracę wykonaną przez swojego byłego kolegę.
"Większość grupy już wiedziała, że zostanie trenerem, prawda? Ze względu na jego odmienną analizę gry. Już wtedy było wiadomo, że może pewnego dnia objąć stanowisko trenera. Tutaj wszyscy chcą wygrywać. Filipe, jako zawodnik, był zwycięski we wszystkim. Ale teraz chce tego jako trener. I to jest dobre, ponieważ zmotywuje nas do ciągłego dążenia do zwycięstw. Nie jest łatwo, nie jest łatwo co roku rywalizować o trofea, zdobywać tytuły i zawsze utrzymywać się na szczycie. Nie widzisz tego u wielu drużyn, które zawsze chcą wygrywać i rywalizować o wielkie osiągnięcia. Mam nadzieję, że będzie mógł wykonać wspaniałą pracę, a my postaramy się mu w tym pomóc." - powiedział Michael.
Flamengo ponownie wejdzie na boisko w Campeonato Brasileiro w najbliższą środę przeciwko Internacionalowi, w meczu zaległym 17. kolejki, który odbędzie się na Beira-Rio.
- dodał: MentiX
- 27.10.2024; 11:35
- źródło: lance.com.br
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.