Filipe Luís ma świetny początek jako trener Flamengo. Pomimo niewielkiego doświadczenia przy linii bocznej boiska, były zawodnik zdołał zmienić postawę zespołu w porównaniu do ostatnich meczów i rozwinąć swoich lewych obrońców. W obu spotkaniach pod jego wodzą Rubro-Negro zdobyli dwa z trzech goli dzięki zawodnikom grającym na tej pozycji.
Były lewy obrońca pokazał już, że preferuje ofensywny styl gry, pressing wysoko na boisku oraz dużą intensywność. W jego taktyce boczni obrońcy mogą równocześnie angażować się w ataki, co daje drużynie więcej opcji przy wykańczaniu akcji na skrzydłach. Organizacja defensywy i siła w ataku ułatwiają defensorom włączanie się do ofensywy.
Sposób, w jaki Filipe Luís wykorzystuje swoich bocznych obrońców, różni się od roli, jaką sam pełnił, występując w koszulce Flamengo: wówczas pomagał w budowaniu akcji bardziej centralnie, pełniąc rolę "rozgrywającego". Były piłkarz rzadziej biegał po skrzydłach i rzadko pojawiał się w polu karnym. Z tego powodu zdobył tylko cztery bramki dla Rubro-Negro, z czego dwie przeciwko Fluminense.
GOLE ALEXA SANDRO I AYRTONA LUCASA POD WODZĄ FILIPE LUÍSA WE FLAMENGO
W debiucie przeciwko Corinthians, w pierwszym meczu półfinału Copa do Brasil, Filipe Luís odniósł zwycięstwo 1:0 dzięki bramce Alexa Sandro na stadionie Maracanã. Lewy obrońca został obsłużony przez Bruno Henrique z lewej strony w 32. minucie i wykorzystał lukę między bramkarzem Timão a słupkiem, aby wpisać się na listę strzelców i otworzyć wynik spotkania.
W kolejnym meczu, w ramach Campeonato Brasileiro, klub z Rio odwiedził Bahię na Fonte Nova i odniósł drugie zwycięstwo z rzędu pod wodzą nowego trenera. W 35. minucie Giorgian de Arrascaeta znalazł Wesleya w polu karnym, a ten podał do Bruno Henrique, który strzelił z pierwszej piłki. Marcos Felipe dobrze obronił, ale piłka trafiła do Ayrtona Lucasa - który zastąpił kontuzjowanego Alexa Sandro - i zdobył bramkę na 1:0 dla Flamengo.
Filipe Luís, przy tej okazji, otwarcie wypowiedział się na temat rywalizacji na pozycji lewego obrońcy, gdzie konkurują Ayrton Lucas, Alex Sandro i Matías Viña. Przed rozpoczęciem kariery trenerskiej, Filipe Luís pozostawił po sobie ślad na lewej stronie obrony, budując swoje dziedzictwo w Flamengo.
"To dwaj lewi obrońcy reprezentacji Brazylii. Zamykam oczy i wybieram jednego. Mam dużo szczęścia, że mogę liczyć na tych dwóch lewych obrońców oraz Viñę, który wróci w przyszłym roku. Doskonale znam Ayrtona, wiem, jakie są jego mocne i słabe strony, w końcu to on posadził mnie na ławce rezerwowych. Wiem, co może mi dać najlepszego, i wiem, w czym muszę mu pomóc, a dziś zagrał znakomicie. Rywalizacja wewnętrzna rośnie na treningach. To sprawi, że Alex Sandro i Ayrton będą się coraz bardziej rozwijać. To właśnie chcę w nich wzbudzić. Nie ma tu gwarancji na miejsce w podstawowym składzie." - powiedział Filipe Luís.
W jednym z najważniejszych tygodni tego sezonu Flamengo zmierzy się w nocy z czwartku na piątek w klasyku z Fluminense w ramach Campeonato Brasileiro. Następnie podopieczni trenera Filipe Luísa rozegrają w niedzielę rewanżowe spotkanie półfinału Copa do Brasil z Corinthians na stadionie Neo Química Arena.
- dodał: MentiX
- 15.10.2024; 08:39
- źródło: lance.com.br
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.