Flamengo.com.pl

Niedzielna porażka w klasyku z Fluminense oznaczała koniec intensywnego maratonu meczów dla Flamengo. Po ponad 100 dniach bez odpoczynku, drużyna znów będzie miała wolny tydzień na przygotowanie się do decydującej końcówki sezonu. Poniżej prezentujemy liczby, najważniejsze wydarzenia i rozczarowania tego okresu.

Maraton meczowy Flamengo rozpoczął się w dniu 5 czerwca, kiedy przegrało 2:1 z Fortalezą na stadionie Maracanã. W tym czasie drużynę nadal dowodził Portugalczyk Paulo Sousa i przeżywał burzliwy moment w sezonie.

W odstępie 105 dni - między porażkami z Fortalezą i Fluminense - Rubro-Negro wyszli na boisko 31 razy i mieli 69% skuteczności, z 20 wygranymi, 4 remisami i 7 przegranymi. W tym okresie zespół rozgrywał średnio jedną grę co 3,4 dnia.

Przybycie Dorival Júnior na początku tego maratonu miało fundamentalne znaczenie dla zmiany kierunków. Dzięki strategii rotacji, zespół znacząco poprawił swoją grę w ostatnich miesiącach i awansował do finału Copa do Brasil i Copa Libertadores. Sytuacja w Brasileirão jest jednak trudna i nie pozwala klubowi marzyć o potrójnej koronie.

STATYSTYKI FLAMENGO W 105 DNIOWYM MARATONIE MECZÓW

- 31 meczów

- 20 zwycięstw

- 4 remisy

- 7 porażek

- 69% skuteczności

- 58 goli zdobytych

- 22 goli straconych

PRZEGLĄD NAJWAŻNIEJSZYCH WYDARZEŃ

Kluczową postacią tego maratonu był Dorival Júnior. Trener przejął stery w dniu 10 czerwca i zastał Flamengo w kryzysie, z zawodnikami w złym momencie, a kibice byli podejrzliwi. Nieco ponad trzy miesiące później, nastrój jest zupełnie inny: Rubro-Negro są w dwóch finałach i są uważani za faworyta do podniesienia pucharów za triumf w Copa do Brasil i Copa Libertadores.

Kolejnym punktem, o którym warto wspomnieć, jest właśnie postawa Flamengo w rozgrywkach pucharowych. W tym okresie 105 dni, drużyna rozegrała 12 meczów pucharowych (sześć w Copa do Brasil i sześć w Copa Libertadores) i awansowała we wszystkich konfrontacjach. Bilans to 10 zwycięstw, jeden remis i jedna przegrana: porażka w pierwszym meczu 1/8 finału z Atlético Mineiro i remis w pierwszym ćwierćfinale z Athletico Paranaense, oba w Copa do Brasil.

Wśród graczy na szczególną uwagę zasługuje kilku. Pedro był najlepszym strzelcem tego okresu z 16 bramkami. Mimo błędu w ostatnim meczu, Santos stał się nowym numerem jeden w bramce i zgromadził świetne liczby. David Luiz i Léo Pereira zaczęli tworzyć początkowy duet defensywny i w 13 rozegranych spotkaniach odnieśli tylko jedną porażkę.

PRZEGLĄD NAJGORSZYCH WYDARZEŃ

Dużym rozczarowaniem w tym okresie był występ Flamengo w Campeonato Brasileiro. Przed startem maratonu, zespół był na ósmej pozycji z trzema punktami różnicy do lidera Palmeiras. Dokładnie jedną rundę później, Rubro-Negro znajdują się na czwartym miejscu, ale mają 12 punktów straty do lidera.

W 19 meczach w Brasileirão było 10 zwycięstw, trzy remisy i sześć porażek - 58% skuteczności, która nie pozwala klubowi walczyć o mistrzowski tytuł. Najbardziej realistycznym celem w tej chwili jest pozostanie w strefie G-4 i zapewnienie sobie bezpośredniego miejsca w kolejnej edycji Copa Libertadores.

Wśród graczy jest kilka rozczarowań. Zatrudniony ze statusem dużego wzmocnienia, Éverton Cebolinha wciąż szuka swojej najlepszej formy i zdobył tylko jednego gola w koszulce klubu z Rio de Janeiro. Bruno Henrique i Rodrigo Caio doznali kontuzji na początku maratonu i byli nieobecni przez większość okresu.