Błędy defensywne, jakie zaprezentowało Flamengo w przegranym 3:4 meczu z Palmeiras o Supercopa do Brasil, to nie koniec świata. Większość z nich odzwierciedla brak naturalnej spójności zespołu, który jest na początku sezonu i ma nowego trenera. Oznacza to, że utrata trofeum w Brasilii, niewiele mówi o możliwościach Flamengo w 2023 roku.
Vítor Pereira nadal ma ten sam wielki potencjał, aby poprowadzić drużynę do podnoszenia pucharów w tym sezonie, jaki miał przed meczem z Alviverde.
Problem polega na tym, że trudności narzucone przez kalendarz, który sprawił, że Flamengo na początku roku rywalizuje w Supercopa do Brasil i Klubowych Mistrzostwach Świata, zaczęły się materializować.
Przeciwko Palmeiras, Flamengo pokazało, że ma wiele do poprawienia w zakresie ustawiania się w obronie i gry zespołowej. To nic niezwykłego, jeśli chodzi o rozpoczęcie pracy nowego trenera.
Ale to duży wolumen punktów do naprawienia do dnia 7 lutego, kiedy to Rubro-Negro zadebiutują w Klubowych Mistrzostwach Świata. Jest to mecz eliminacyjny, a porażka byłaby katastrofą zdolną wywołać niecierpliwość kibiców, która zniszczyłaby „projekt VP”. Jeśli Flamengo awansuje do finału, walka o tytuł wymaga nienagannego futbolu, jeśli przeciwnikiem będzie Real Madryt.
Z tego, co widzieliśmy w sobotę, jest jeszcze praca i wyzwania, ale brakuje czasu dla Vítora Pereiry. Zerowa nowość. Zarząd wiedział, że tak będzie, kiedy zdecydował się na wymianę Dorivala Júniora na Portugalczyka.
Wybór polegał na odłożeniu na bok harmonii osiągniętej pod batutą Dorivala Júniora, który poprowadził Flamengo do triumfów w Copa do Brasil i Copa Libertadores, na rzecz restartu z Vítorem Pereirą. Logicznie rzecz biorąc, kierownictwo klubu z Rio de Janeiro uznało, że zespół może osiągnąć jeszcze wyższy poziom niż osiągnął z Dorivalem Júniorem.
Jednocześnie dyrektorzy rzucili wyzwanie szczególnie trudnemu terminarzowi na początku sezonu. Zamienili komfort posiadania trenera, który był już przystosowany do klubu na coś nowego, kiedy sprawy musiały potoczyć się naturalnie.
Teraz Flamengo płaci cenę za to wyzwanie, korygując błędy za jednym naciśnięciem przycisku. Tak więc, podobnie jak jego nowi szefowie, Vítor Pereira wiedział, w co się pakuje. Żadna ze stron nie może narzekać.
- dodał: MentiX
- 29.01.2023; 21:20
- źródło: uol.com.br
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.