Po dwóch tygodniach oczekiwania, Flamengo w końcu mogło świętować z kibicami triumf w Copa Libertadores, a także w Copa do Brasil. W ten niedzielny poranek klub zorganizował publiczne przyjęcie na Avenida Presidente Antônio Carlos, w centrum Rio de Janeiro, wykorzystując strukturę karnawałowych megabloków.
Mimo wspaniałego święta od rana, impreza zakończyła się w napiętej atmosferze z powodu zamieszania między policją a kibicami.
Flamengo zdołało przesunąć mecz przeciwko Avaí na sobotę, mając na celu świętowanie tej niedzieli. Spotkanie, które było pożegnaniem klubu z sezonem 2023, miał odbyć się w niedzielę, ale Rubro-Negro poprosili Brazylijską Konfederację Piłki Nożnej (CBF) o zmianę terminu, aby móc paradować z pucharami za wygranie Copa Libertadores i Copa do Brasil.
Ze względu na drugą turę wyborów prezydenckich, tradycyjna parada nie odbyła się, gdy delegacja Flamengo wróciła do Brazylii po zwycięstwie w Copa Libertadores. Ale kibice zmobilizowali się w mediach społecznościowych na rzecz zorganizowania obchodów, tak jak to miało miejsce przy triumfie w najważniejszych klubowych rozgrywkach w Ameryce Południowej tak jak w 2019 roku, a piłkarze przyjęli ten pomysł.
Nie tylko w mediach społecznościowych zawodnicy Flamengo mobilizowali się do publicznego świętowania z okazji zwycięstw w Copa Libertadores i Copa do Brasil. Od czasu triumfu w Guayaquil demonstracje były nieustanne, aby władze zmobilizowały się, a kwestia ta znalazła się na porządku dziennym w Ninho do Urubu.
Delegacja Flamengo dołączyła do obchodów około godziny 10 rano (czasu brazylijskiego). Wszyscy członkowie mieli na sobie pamiątkowe koszulki nawiązujące do trzeciego w historii triumfu w Copa Libertadores i czwartego w Copa do Brasil. Podczas świętowania nie byli obecni wszyscy piłkarze, ponieważ Giorgian De Arrascaeta, Guillermo Varela, Éverton Ribeiro i Pedro już przebywają na zgrupowaniu swoich reprezentacji przed Mistrzostwami Świata w Katarze.
Gabriel Barbosa jako jeden z ostatnich wysiadł z autobusu i dołączył do obchodów. Bez koszulki nowa "dziesiątka" była podekscytowana i zarażała swoim entuzjazmem kolegów z drużyny.
Ayrton Lucas i Arturo Vidal jako jedni z pierwszych weszli na megablok. Gracze na swoich mediach społecznościowych rozpoczęli transmisję na żywo. Wkrótce potem piosenkarz Jorginho Faria rozpoczął pokaz. To była pierwsza atrakcja.
Gabigol został uhonorowany i otrzymał koszulkę z numerem 10 z rąk prezydenta Rodolfo Landima. Wiceprezydent ds. piłki nożnej, Marcos Braz uhonorował napastnika. Ponadto Gabi poprowadził imprezę, śpiewając kilka piosenek, co rozpaliło kibiców.
Uwagę zwróciły dwie prowokacje. Najpierw Gabriel Barbosa powiedział: "Real Madryt, czekaj, twój czas nadejdzie", a kilka minut później fani skrytykowali brak powołania napastnika na katarski mundial.
Krzyki "Hej Tite, spier*****, Gabigol cię nie potrzebuje" słychać było głośno i wyraźnie na ulicach Rio de Janeiro. Napastnik wziął mikrofon i odpowiedział: "Gram już w reprezentacji".
Gabriel Barbosa skorzystał także z okazji, aby wbić szpilkę lokalnym rywalom Flamengo, a więc Vasco, Botafogo i Fluminense: "Podczas gdy niektórzy świętują wyjście z Série B, inni świętują trzecie Libertadores. Chciałbym teraz z Tobą porozmawiać: kto jest rywalem Flamengo? Nikt. Rywalem Flamengo jest teraz Real Madryt. Nie Vasco, Botafogo, Fluminense... Flamengo nie ma już rywala w Rio de Janeiro".
Druga atrakcja rozpoczęła się około godziny 11, a po wezwaniu Gabiego, który zapowiedział atrakcję, zaczął grać Dj Zulu grający funkową muzykę. Napastnik zszedł ze sceny wraz z Arturo Vidalem i poszedł nawiązać kontakt z kibicami.
Fani Flamengo skorzystali z okazji, aby sprowokować również Palmeiras, aktualnego mistrza Brazylii. Rubro-Negros śpiewali tradycyjnie: "Palmeiras nie ma Mistrzostwa Świata". Urząd miasta szacuje, że w obchodach wzięło udział nawet 2 miliony ludzi.
29 października na stadionie Monumental Isidro Romero Carbo w ekwadorskim Guayaquil, Flamengo wygrało 1:0 z Athletico Paranaense i po raz trzeci w swojej historii wygrało Copa Libertadores. 19 października Rubro-Negro triumfowali również w Copa do Brasil po raz czwarty, pokonując Corinthians po serii rzutów karnych.
- dodał: MentiX
- 13.11.2022; 19:55
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.