Kiedy Gabriel Barbosa przybył do Flamengo w styczniu 2019 roku, nawet najbardziej optymistyczny kibic Rubro-Negro, nie mógł sobie wyobrazić historii, którą napisze świeżo pozyskany napastnik. Nieco ponad dwa lata później, ten sam zawodnik rozegra w niedzielę na stadionie Maracanã, przeciwko Corinthians, swój setny mecz dla drużyny z Gávea.
Dzięki wyjątkowej harmonii z kibicami, wielu bramkom i ważnym osiągnięciom, napastnik zapewnił już sobie miejsce, wśród wielkich idoli w historii klubu.
W 99 rozegranych dotychczas meczach, Gabriel Barbosa strzelił 68 bramek i i potwierdził zasadność swojego przydomku Gabigol. Dwa najważniejsze gole, padły w epickim finale Copa Libertadores 2019, w którym Flamengo wygrało 2:1 z River Plate. 24-latek, został okrzyknięty królem Ameryki i pokolenia Rubro-Negro. Napastnik, odegrał również fundamentalną rolę, podczas zdobywania przez Mais Querido najważniejszych trofeów: Brasileiro, Supercopa, Recopa i Carioca (dwukrotnie). Z kontraktem do końca 2024 roku, zawodnik obiecuje jeszcze więcej goli i pucharów.
"Mój związek z Flamengo był miłością od pierwszego wejrzenia. Od pierwszego dnia wszyscy bardzo dobrze mnie przyjęli. Nação, przytulili mnie w niesamowity sposób, wszystko co robię jest dla nich. Cieszę się, że przeżyliśmy wspaniałe rzeczy podczas tych 100 meczów. Chwile, które na zawsze pozostaną w mojej pamięci. To zaszczyt móc osiągnąć takie cele, w takim klubie, jednym z największych na świecie. Za każdym razem, gdy wchodzę na boisko, to właśnie kibice mnie motywują i zobowiązuję się do odwzajemnienia tego uczucia. To szczery związek. Flamengo jest naznaczone w moim życiu na zawsze." - powiedział Gabigol portalowi GE.
"NAJUKOCHAŃSZY W RODZINIE"
Ważny w walce o drugi tytuł Campeonato Brasileiro, setny mecz Gabriela, odbędzie na scenie, która zamieniła się w salę balową króla strzelców - na stadionie Maracanã. Zabraknie jednak gości specjalnych, czyli fanów Flamengo, z którymi gracz nawiązał wyjątkową relację.
Dzięki buntowniczej naturze, zmianom fryzur i niezwykłej radości po strzelonej bramce, Gabigol osiągnął już status idola, rzadko spotykany w brazylijskiej piłce nożnej w tym stuleciu. Wychowankowie Rubro-Negro, a nawet kibice rywalizujących klubów, zaczęli naśladować gest oryginalnego napastnika. Jego znak firmowy, napis "Hoje tem gol do Gabigol", stał się modny na trybunach i na portalach społecznościowych. W koszulce Flamengo, gracz jest idolem, który zna swoją wartość i wie, jak dbać o swój wizerunek.
BŁOGOSŁAWIEŃSTWO IDOLI
Największy idol w historii Mengão, Zico zapewnia, że Gabigol ma również swoje miejsce zarezerwowane na liście wielkich graczy wszechczasów. Zawodnik z numerem 9 i Galinho są jedynymi, którzy do tej pory, strzelili dwa gole w finale Copa Libertadores dla swojego klubu.
"To jego przestrzeń, podobnie jak pozostałych z 2019 roku. Jest idolem. Chłopcy weszli do historii klubu, sprawili największą radość ostatnich czasów. Bardzo lubię Gabigola. Kiedy miałem okazję się z nim spotkać, byłem zachwycony tym, jak się przy mnie zachowywał. Życzę mu powodzenia." - powiedział Zico.
Júnior, który rozegrał we Flamengo największą liczbę meczów w historii - 865, rozumie klub jak nikt inny. Dziś jako komentator, umieszcza również środkowego napastnika, na półce największych idoli w historii Rubro-Negro.
"Gabriel bez wątpienia jest już na stałe na liście wielkich idoli w historii klubu, głównie za sprawą udziału w magicznym roku 2019, a czasu ma jeszcze sporo. Inwestycja w tego zawodnika, była niezwykle cenna." - dodał Júnior.
PARTNER
Gabigol nie był jedynym napastnikiem, który zamienił Santos na Flamengo w styczniu 2019 roku. Tydzień po zakontraktowaniu napastnika, zarząd Manto Sagrado, ogłosił zatrudnienie Bruno Henrique. Był to duet historyczny dla Fla. Na boisku ta dwójka doskonale się łączy. Poza tym często wymieniają pochwały.
"Dużo się tam przemieszczamy, również z graczami, którzy też wchodzą. Szanse na zdobycie gola przez wszystkich są dość duże. Gabriel ma niesamowity widok na boisko. Bardzo dobrze się rozumiemy. Niech to partnerstwo będzie kontynuowane, z dwoma asystującymi i strzelającymi bramki." - powiedział Bruno Henrique w lipcu 2020 roku.
Bruno Henrique jest tym, który ma najwięcej asyst, bo aż 11, przy 68 bramkach zdobytych przez Gabigola dla Mais Querido. Za to Bruno, jest tym, który najbardziej skorzystał z asyst Gabriela, aż 9 razy. Tak wynika ze statystyk Guilherme Maniaudeta, członka zespołu Espião Estatístico.
"Będziemy szczęśliwi, mój partnerze! Gratulacje dla tych, którzy rozumieją mnie, kiedy mnie widzą." - podsumował Gabigol w dniu urodzin Bruno Henrique, w grudniu 2020 roku.
Początek Brasileirão w tym sezonie nie był najlepszym momentem dla bramkostrzelnej pary. Ale w drugiej rundzie, duet "wziął się do roboty" i teraz wciela w życie marzenie o drugim z rzędu tytule Mistrzów Brazylii.
- dodał: Anusz
- 12.02.2021; 12:52
- źródło: globoesporte.com
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.