W nocy z poniedziałku na wtorek Flamengo zakończyło serię niepowodzeń ważnym zwycięstwem 3:2 nad Vasco. Przed nadchodzącym meczem z tym samym rywalem, który odbędzie się w niedzielę na stadionie Maracanã, Gabriel Barbosa ma kolejną szansę zakończyć swoją "bramkową suszę": nie zdobył żadnej bramki od pięciu meczów. Napastnik ostatni raz wpisał się na listę strzelców w dniu 15 lutego, kiedy dwukrotnie pokonał bramkarza w wygranym 3:1 spotkaniu z Volta Redonda.
Poza odkupieńczym zwycięstwem na stadionie Maracanã na początku tygodnia, inne czynniki związane z historią samego Gabriela Barbosy w klasyku mogą przynieść mu jeszcze więcej wyzwań i motywacji przed decydującym półfinałem Campeonato Carioca. Pomimo osiągnięcia wielu rekordów i bycia drugim największym idolem w historii klubu, Vasco - największy rywal Flamengo - jest lokalnym przeciwnikiem, przeciwko któremu ma najniższą średnią goli.
Gabriel Barbosa zdobył tylko cztery bramki w 11 meczach przeciwko Vasco: średnia 0,36 na mecz. Przeciwko Botafogo również strzelił cztery gole, ale w mniejszej liczbie spotkań (osiem): średnia 0,5. We Fla-Flu, Gabigol strzelił 10 goli w 18 meczach (0,55), co sprawia, że Fluminense jest jego największą ofiarą spośród 48 przeciwników, których pokonał w barwach Rubro-Negro.
Inna ciekawostka to taka, że jeśli Gabigol wpisywał się na listę strzelców przeciwko Vasco, to kończyło się to zwycięstwem Flamengo. Pierwsze bramki padły 17 sierpnia 2019 roku, w jednym z najbardziej smakowanych zwycięstw kibiców Flamengo w słynnym magicznym roku. Wówczas napastnik dwukrotnie pokonał bramkarza Vasco. Celebracja drugiego gola z plakatem "Dzisiaj jest gol Gabigola" była punktem kulminacyjnym zwycięstwa 4:1.
Gabi wrócił, by ponownie zdobyć dwie bramki przeciwko Vasco. W lutym 2021 roku wykonując rzut karny otworzył drogę do ważnego zwycięstwa 2:0 w 34. kolejce Campeonato Brasileiro. Cztery mecze później, Flamengo potwierdziło zdobycie swojego ósmego tytułu mistrza Brazylii i przy decydującym udziale swojej ówczesnej "dziewiątki".
Ostatnia bramka Gabiego w Clássico dos Milhões została zdobyta właśnie w półfinale Campeonato Carioca w dniu 16 marca zeszłego roku. Ponownie z rzutu karnego, zagwarantował zwycięstwo 1:0.
Od tego czasu Gabriel Barbosa zmierzył się z Vasco trzy razy, raz w 2022 roku i dwa w obecnych rozgrywkach. Były to dwie wygrane Flamengo (1:0 i 3:2) oraz jedna porażka 1:0.
ZMARNOWANE SZANSE PODCZAS OBECNEJ "SUSZY"
Okres "suszy" Gabiego obejmuje następujące mecze: Independiente del Valle (0:1 i 1:0), Vasco (0:1), Fluminense (1:2) i Vasco (3:2). W tych spotkaniach "dziesiątka" straciła cztery ważne okazje, które mogły zmienić historię konfrontacji.
W Ekwadorze otrzymał świetne podanie od Pedro, wygrał sprint z obrońcami, ale słabo uderzył piłkę będąc sam na sam z bramkarzem Moisésem Ramírezem. Następnie stracił kolejną dobrą szansę, ale nawet gdyby wpisał się na listę strzelców, jego gol zostałby anulowany przez VAR z powodu pozycji spalonej.
W przegranym meczu z Vasco ponownie zmarnował okazję przed bramką, tym razem uderzając prawą nogą, która nie jest jego mocną stroną. W drugiej połowie miał świetną okazję, ale nie strzelił gola po podaniu głową od Évertona Ribeiro.
Ostatni znaczący moment miał miejsce przeciwko Fluminense, gdy pod koniec pierwszej połowy wynik spotkania był 1:0 na korzyść rywali. Napastnik otrzymał podanie głową od Matheusa Françy i dobrze ustawiony, przerzucił piłkę ponad Fábio. W tej sytuacji domagał się rzutu karnego za faul Nino.
W ostatnich dwóch meczach Gabi został zmieniony, ale dawał wsparcie Vítorowi Pereirze podczas zmian i prosił kibiców, aby nie wygwizdywali go. Występ przeciwko Vasco (3:2) był jego najbardziej dyskretny z całej piątki. W pozostałych czterech spotkaniach, mimo straconych okazji bramkowych, pokazywał ruchliwość.
POPRZEDNI OKRES "SUSZY" PRZERWANY DZIĘKI WAŻNEJ BRAMCE PRZECIWKO VÍTOROWI PEREIRZE
Ostatnia susza Gabiego miała miejsce między lipcem a sierpniem zeszłego roku. napastnik nie zdobył gola przez sześć meczów, od zwycięstwa 7:1 przeciwko Deportes Tolima w 1/8 finału Copa Libertadores do wygranej 2:0 przeciwko Corinthians w pierwszym ćwierćfinałowym spotkaniu tych samych rozgrywek.
Piękny strzał z lewej nogi w 50. minucie zakończył suszę bramkową i niemal zapewnił Flamengo miejsce w półfinale najważniejszych klubowych rozgrywek kontynentu.
Corinthians było wówczas prowadzone przez Vítor Pereirę, obecnego trenera Flamengo. Giorgian de Arrascaeta otworzył drogę do zwycięstwa pięknym trafieniem na Neo Química Arena.
Z 142 golami w 223 meczach, Gabigol jest dziesiątym najskuteczniejszym strzelcem w historii Flamengo. W niedzielę na stadionie Maracanã zmierzy się z Vasco po raz dwunasty w koszulce Rubro-Negro. Zespół Vítor Pereiry awansuje do finału Campeonato Carioca nawet w przypadku remisu.
- dodał: MentiX
- 16.03.2023; 12:36
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.