"K..., czy on sobie żartuje, że mnie zmienia?". To była reakcja Gabriela Barbosy, gdy dowiedział się, że zostanie zmieniony przez Bruno Henrique w przerwie wygranego 1:0 meczu z Atlético Mineiro, który przypieczętował piąty triumf Flamengo w Copa do Brasil. Odwrócił się plecami i odizolował, gdy dowiedział się o zmianie. Był to początek zachowania, które, zdaniem zarządu Rubro-Negro, uzasadniło ogłoszone we wtorek odsunięcie napastnika od zespołu.
Gabigol wypowiedział te słowa w pewnej odległości od zawodników, którzy mieli grać drugą połowę. Swoje skargi wyraził w obecności pracowników klubu. Pomimo ciepłych słów skierowanych do Filipe Luísa i zespołu po meczu, Gabriel Barbosa nie przywitał się z Bruno Henrique ani nie wsparł go przed zmianą.
W odpowiedzi na kontakt dziennikarzy portalu Globo Esporte z rzecznikiem zawodnika, Gabigol stwierdził, że reakcja irytacji po zmianie w szatni nie miała miejsca. Kilka chwil po tym, jak media poinformowały, że nie spodobała mu się zmiana, piłkarz opublikował zdjęcie, na którym mocno przytula trenera.
Zawodnicy, którzy oblewali Filipe Luísa zimną wodą podczas konferencji prasowej, zaprosili Gabriela Barbosę do zabawy, jednak ten od razu odmówił.
Już po opuszczeniu Arena MRV, Gabigol wysłał zaproszenie na przyjęcie z okazji zdobycia tytułu, organizowane w jego domu. Uroczystość miała odbyć się w tym samym czasie, co oficjalna impreza Flamengo. Napastnik nie poszedł na klubowe przyjęcie, a koledzy z zespołu nie pojawili się na jego imprezie.
Te zachowania zirytowały zarząd Flamengo, który uznał wypowiedź zawodnika udzieloną na murawie, w której zadeklarował, że nie zostanie w klubie, za niestosowną i egoistyczną.
Rozczarowanie Filipe Luísa
Na konferencji po zdobyciu Copa do Brasil Filipe Luís nie wspomniał o zajściu i skierował ciepłe słowa do swojego podopiecznego. Z szacunku do byłego kolegi trener wolał skupić się na karierze zawodnika i uszanować moment zbiorowej radości zespołu Flamengo.
"Szczerze mówiąc, nie wiem, czy Gabigol odejdzie, jak mówił, potwierdził, że odejdzie, że zasługuje na to, aby odejść na szczycie, będąc prawdziwym bohaterem tego wielkiego finału, uczestniczył przy pierwszym golu, potem strzelił dwa kolejne, dając nam przewagę, z którą mogliśmy przyjechać na ten tak trudny stadion z komfortowym wynikiem. Jak już mówiłem, to wielki zawodnik, zawodnik historyczny, legenda klubu, wieczny idol klubu, i chociaż podczas tej drogi wydarzyły się różne rzeczy, to nie zmażą one jego historii ani wszystkiego, co zrobił dla klubu. Jest decydującym graczem, był dla nas bardzo ważny, najpierw jako kolega z drużyny, a teraz jako zawodnik, i niech odejdzie w wielkim stylu, z wspaniałym pożegnaniem. Na to zasługuje. To chłopak, który dorósł, rozwinął się jako zawodnik, rozwinął się jako człowiek i odchodzi stąd jako mężczyzna, mężczyzna, idol, na zawsze zapisany w historii i upamiętniony w Muzeum Flamengo na wieczność. To wielki przywilej." - powiedział Filipe Luís.
Bliskim osobom Filipe Luís wyjawił, że był rozczarowany Gabigolem, szczególnie ze względu na więzi przyjaźni, jakie nawiązał z nim podczas kariery zawodniczej, a także dlatego, że jako trener wierzył w niego w okresie, kiedy ten rzadko miał okazje do gry w podstawowym składzie.
Decyzja o odsunięciu Gabriela Barbosy miała na celu ochronę Filipe Luísa. W oficjalnym oświadczeniu wydanym we wtorek po południu podkreślono: "Decyzja ma na celu utrzymanie harmonii w zespole po zdobyciu ważnego piątego tytułu Copa do Brasil i zapewnienie spokoju trenerowi Filipe Luísowi, sztabowi szkoleniowemu i pracownikom w kontynuacji pracy i walce o zwycięstwa w Campeonato Brasileiro."
Oprócz niedzielnych wydarzeń Flamengo wzięło pod uwagę "całokształt" przy podejmowaniu decyzji o odsunięciu Gabigola. Próba oszustwa w badaniu antydopingowym, pojawienie się w koszulce Corinthians i inne akty niesubordynacji znalazły się na liście incydentów, które skłoniły klub do nałożenia kolejnej kary.
Choć zdobycie tytułu Copa do Brasil wskazywało na pokojowe odejście i szczęśliwe zakończenie, okres po piątym triumfie pełen jest burz i grzmotów.
- dodał: MentiX
- 13.11.2024; 06:54
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.