Gabriel Barbosa nie ma dość tworzenia historii w koszulce Flamengo. Z dwoma golami przeciwko LDU w Quito, napastnik zrównał się z Zico w klasyfikacji najlepszych strzelców klubu w historii Copa Libertadores. Teraz obaj mają po 16 trafień. Dwie bramki Gabiego pomogły Rubro-Negro odnieść historyczne zwycięstwo 3:2 we wtorkowym spotkaniu rozgrywanym na wysokości 2850 m n.p.m. - trzeciego gola dołożył Bruno Henrique.
Gabigol wyrównał osiągnięcie Galinho w koszulce Flamengo, ale łącznie zdobył więcej goli niż największy idol w historii Mengão. W sumie atakujący ma na swoim koncie 17 bramek w najważniejszych klubowych rozgrywkach na kontynencie, ponieważ raz wpisał się na listę strzelców, gdy występował dla Santosu w 2018 roku. "Dziewiątka" imponuje też skutecznością w barwach Manto Sagrado. Teraz ma na swoim koncie 79 goli i 25 asyst, co daje 104 bezpośrednich bramek w 111 rozegranych meczach.
Ważnym punktem w Ekwadorze był także Bruno Henrique. Dzięki wspaniałemu golowi spoza pola karnego, napastnik osiągnął 10 bramek w koszulce Flamengo w Copa Libertadores i teraz jest tylko za Zico i Gabigolem. Tita i Gaúcho również wpisywali się na listę strzelców dziesięć razy.
Z dziewięcioma punktami Flamengo prowadzi w Grupie G i w kolejnym spotkaniu zmierzy się Unión La Calera w Chile. We wtorkowej grze, podopieczni trenera Rogério Ceniego będą mieć szansę na utrzymanie stuprocentowej skuteczności i zapewnienie sobie awansu do 1/8 finału rozgrywek kontynentalnych. W tym celu muszą wygrać i mieć nadzieję na remis między Vélez Sarsfield i LDU w Buenos Aires.
Jednak wcześniej Mengão w sobotę zmierzy się z Volta Redonda na stadionie Maracanã w półfinałowym rewanżu Campeonato Carioca. Dzięki trumfowi 3:0 w pierwszej konfrontacji, Fla może nawet przegrać trzema golami, a i tak awansuje do finału rozgrywek stanowych, w którym zmierzy się z Fluminense lub Portuguesą.
OTO KONFENENCJA PRASOWA GABRIELA BARBOSY PO MECZU Z LDU
Dwie bramki
"Cieszę się z tego ważnego celu. Skończyło się na tym, że wyrównałem liczbę Zico, który jest naszym największym idolem, naszym królem. To była dla mnie historyczna gra, jak sądzę, historyczna dla Flamengo. Cieszę się z tego pobitego rekordu. Dzielę się tym z rodzicami, z całą kadrą, z zawodnikami... Dziękuję Bogu".
Mecz
"Cieszę się ze zwycięstwa. Naprawdę był to bardzo trudny mecz. Zaczęliśmy od bardzo silnej intensywności. Wtedy wysokość bolała. Mieliśmy siłę, aby trzymać się ich zespołu, stwarzać szanse na bramki. Mieliśmy szczęście z przodu, szczególnie przy trzeciej bramce, z piękną grą. Spróbujemy wygrać wszystkie spotkanie w tej fazie. Ale będzie to bardzo skomplikowane. Teraz jedziemy na syntetyczne boisko, ale myślę, że ich problemem większy, jeśli chodzi o stawienie czoła Flamengo".
Najlepszy start w historii klubu
"Ponieważ pobiliśmy wiele rekordów, czasami pomniejszamy to, co się dzieje. Ten zespół jest spektakularny. Nie mam dość mówienia: to najlepsza drużyna w Ameryce. Wygraliśmy trzy kolejne mecze, wygraliśmy w Argentynie, gdzie Flamengo nigdy nie wygrał w swoim debiucie. Teraz, wygraliśmy tutaj... To jest spektakularne. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, bardzo szczęśliwi. Mam nadzieję, że kibice polubią to pokolenie".
Gra na wysokości
"Cieszę się ze zwycięstwa, odlotu, długiej podróży, wysokości. Bardzo dobrze trenowaliśmy dzień przed meczem, myślę, że to ułatwiło nam grę. Tutaj zawsze bardzo trudno jest grać na wysokości. Nie zgadzam się z tego typu grą. W Libertadores nie powinno być takiej przewagi. Uważam, że zespół umiał cierpieć i spisał bardzo dobrze".
Dobry moment zespołu
"Wszystko zaczyna się od naszego trenera, który miał odwagę postawić na tak dobrą pomoc. Jeśli zatrzymasz się, aby zobaczyć dzisiejsze gole, wszystkie zostały tam zbudowane. Flamengo gra do przodu, nasz trener to lubi. Oczywiście straciliśmy gole, ale uważam, że z tym zespołem jesteśmy znacznie bliżej zwycięstwa niż przeciwnik. Mam nadzieję, że uda nam się wygrać mecze pięknymi bramkami i grając naprzód".
Rekord Zico
"To zawsze marzenie zawodnika. Zawsze dużo trenowałem, aby cieszyć się chwilami, które daje mi Bóg. Staram się szukać w życiu codziennym, poprawiając się, szukając większych rzeczy. Dziś wyrównałem Zico, ale chcę go wyprzedzić i zwiększyć przewagę. Zawsze myśląc o następnej grze, rekordach".
- dodał: MentiX
- 05.05.2021; 05:12
- źródło: globoesporte.com
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Luiz Araújo
- Uraz: chrzęstno-kostny.
- Powrót: Listopad 2024.
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Czerwiec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Sierpień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Wrzesień 2025.