Dwumiesięczny pat ustąpił po około dwunastu godzinach wymiany wiadomości, telefonów, spotkań i dobrej woli po obu stronach w czwartek. Na końcu toast z filiżankami kawy w restauracji w Barra da Tijuca przypieczętował pozostanie Diego Alvesa we Flamengo na kolejny rok.
Na mniej niż dwa tygodnie przed końcem kontraktu, klub i zawodnik zrozumieli, że rozwód z walczącą twarzą nie byłby dobry dla nikogo i dlatego postanowili dojść do porozumienia.
Natychmiast ustalono, że w tej historii nie ma dobra ani zła, i obie strony zrozumiały, że muszą się poddać. Marcos Braz i Eduardo Maluf mają bliskie relacje od czasu rozmów o pozostaniu Diego we Flamengo na początku administracji Rodolfo Landim i nigdy nie zrezygnowali z nowego zwrotu, takiego jak pod koniec 2018 roku.
Bramkarz i Landim mogli odpocząć w poszukiwaniu konsensusu, więc dwójka i Bruno Spindel spotkali się po południu, aby szczerze porozmawiać.
W tym momencie Diego Alves trenował w Ninho do Urubu, a ci, którzy śledzili tę aktywność, zgłaszali już lżejszą i bardziej zrelaksowaną postawę, która przyciągnęła uwagę. Pod koniec treningu to telefon bramkarza zadzwonił z "wezwaniem" do dołączenia do spotkania wczesnym wieczorem.
Braz, Maluf i Spindel doszli już do wspólnego mianownika. Flamengo zgodziło się na podwyżkę większą niż początkowe 10%, a agent zrozumiał, że trzeba zaakceptować rok, aby telenowela miała szczęśliwe zakończenie. Diego także się zgodził.
35-letni bramkarz otrzymał oficjalne propozycje od klubów z Hiszpanii i Arabii Saudyjskiej oraz przedstawił dokumenty Flamengo, aby nie było wątpliwości. Wyjaśnił również, że Benfika, której trenerem jest Jorge Jesus nigdy się z nim nie kontaktowała.
Wszystko zostało postawione na wadze, co ważyło znacznie więcej dla długo oczekiwanego wzajemne "tak". Przed toastem i postami na portalach społecznościowych ostatni protokół: Marcos Braz zadzwonił do Rodolfo Landima.
"Gratulacje, kapitanie! Bardzo się cieszymy, że wszystko poszło dobrze i będziemy dalej poszukiwać tytułów." - powiedział Marcos Braz.
Czas, który był przeciwnikiem, jest teraz przyjacielem. Flamengo ma trzynaście dni na załatwienie sprawy biurokratycznej, zapisanie umowy na papierze i przedstawienie jej do podpisu. Diego Alves pozostaje w klubie przez kolejne dwanaście miesięcy i jest bardziej kapitanem niż kiedykolwiek.
- dodał: MentiX
- 18.12.2020; 13:10
- źródło: globoesporte.com
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.