Przed niedzielnym zwycięstwem 2:1 w klasyku z Fluminense, Flamengo przeżyło kolejny burzliwy moment. Prezydent Rodolfo Landim, wiceprezydent generalny Rodrigo Dunshee de Abranches i inni członkowie zarządu udali się do Paryża, aby obejrzeć sobotni finał Ligi Mistrzów, pomiędzy Realem Madryt, a Liverpoolem. Wywołało to dużą krytykę w stronę władz klubu z Gávea. Landim wyjaśnił jednak prawdziwy powód swojej podróży do Europy.
"To było naprawdę fajnie. To duże wydarzenie i zawsze jest dla nas ważne, abyśmy byli tam obecni. To nie tylko gra sama w sobie, to wydarzenie, na którym spotykają się ludzie, a wszystko to było bardzo ważne, ponieważ mieliśmy zaplanowaną serię spotkań z naszymi sponsorami, w tym przypadku Adidasa, który zaprosił nas do udziału w tym wydarzeniu w Paryżu". - powiedział Rodolfo Landim w wywiadzie dla FlaTV po meczu z Fluminense.
Oprócz obejrzenia samego finału, który wygrał Real Madryt po bramce Viníciusa Júniora, który jest wychowankiem Flamengo, Rodolfo Landim wziął udział w serii spotkań. Prezydent zdradził, że rozmawiał z Adidasem w sprawie przedłużenia kontraktu, który obowiązuje do połowy 2025 roku, a ponadto miał też spotkania z innymi sponsorami klubu.
"Mieliśmy spotkania z prezesem, dyrektorami Adidasa, już rozmawialiśmy o ciągłości kontraktu i o wszystkim innym. To bardzo ważny kontrakt, który powinniśmy odnowić i to w bardzo pozytywny sposób, mamy jeszcze kilka szczegółów do dopracowania. Rozmawialiśmy tam z socials.com, który jest również naszym partnerem. Prezydent jest Francuzem i też odbyliśmy z nim długie spotkanie, żeby dopracować szczegóły. Potem mieliśmy spotkanie z Pix Bet, prezydent też tam był. Myślę, że to są rozmowy, o których mogę mówić, o innych nie mogę mówić. To ci, którzy już mają z nami relacje biznesowe. Ale to moment, w którym odnajdujemy tam obecny świat futbolu. To wielkie wydarzenie. A nasza obecność tam była bardzo ważna". - podsumował prezydent.
Rodolfo Landim próbuje teraz przezwyciężyć moment wewnętrznego kryzysu. To dlatego, że pomimo zwycięstw Flamengo, prezydent spotkał się z ostrą krytyką kibiców, którzy są niezadowoleni z występów zespołu. W opinii części fanów, trener Paulo Sousa powinien zostać zwolniony, nawet po ostatnich zwycięstwach, z powodu kiepskich występów Rubro-Negro.
Portugalski szkoleniowiec nie zostanie jednak zwolniony, przynajmniej na razie. Dzieje się tak, ponieważ zarząd ufa pracy opracowanej przez Paulo Sousę. Ponadto wyniki są korzystne. Rubro-Negro nie przegrali od sześciu meczów, a w tym okresie odnieśli pięć zwycięstw i jeden remis, a ponadto zajęli pierwsze miejsce w swojej grupie w Copa Libertadores i awansowali do 1/8 finału rozgrywek z trzecim najlepszym wynikiem.
Pomiędzy krytyką, a pochwałami ze strony części kibiców, Paulo Sousa stara się poprawić wyniku zespołu. Mając tydzień wolny na treningi, trener dał zawodnikom dwa dni wolnego (poniedziałek i wtorek). Jednak Mengão będzie miał cztery sesje treningowe, aby przygotować się do niedzielnego spotkania z Fortalezą.
Flamengo i Fortaleza zmierzą się ze sobą w niedzielę na stadionie Maracanã w ramach 9. kolejki Campeonato Brasileiro. Po zwycięstwie nad Fluminense, podopieczni trenera Paulo Sousy wskoczyli na 8. miejsce w tabeli mając na swoim koncie 12. punktów i tracą trzy oczka do lidera Palmeiras.
- dodał: MentiX
- 30.05.2022; 18:04
- źródło: colunadofla.com
- foto: globoesporte.com
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Czerwiec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Sierpień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Wrzesień 2025.