Podczas piątkowego spotkania z grupą "Advocacia Rubro-Negra" w restauracji ze stekami w południowej strefie Rio de Janeiro, Rodolfo Landim został zapytany, dlaczego jeszcze nie przedłużył kontraktu z Gabrielem Barbosą. Prezydent Flamengo wygłosił długą przemowę, w której ponownie podkreślił znaczenie napastnika, ale wymienił sytuacje, które wpłynęły na decyzję o odrzuceniu przedłużenia umowy zawodnika o kolejne pięć sezonów.
"Przeprowadziliśmy badanie, aby sprawdzić, kto jest największym idolem w historii Flamengo. Zico wygrał, a Gabigol zajął drugie miejsce. Dla tego nowego pokolenia i może dla osób, które nie widziały gry Zico, on jest największym idolem. Mówienie mi, że był ważny dla historii Flamengo, to jak głoszenie kazania nawróconemu (śmiech). To nic nie da, jestem o tym przekonany. Jaki jest problem? Jako menedżer podejmujesz decyzje na podstawie przewidywań, które masz." - powiedział Rodolfo Landim.
Podczas długiej odpowiedzi Rodolfo Landim przypomniał, że Gabriel Barbosa najpierw był wypożyczony, a później podpisał kontrakt na pięć lat. W końcowej fazie negocjacji przedłużenia umowy, napastnik nie przeżywał najlepszego momentu, co według prezydenta było kluczowe dla odrzucenia proponowanych warunków.
"Negocjowaliśmy z nim, a największym problemem, na jaki natrafiliśmy, było to, że w 2023 roku jego wyniki techniczne były znacznie gorsze niż w poprzednich latach. A on chciał pięcioletniego kontraktu z Flamengo." - dodał prezydent.
Rodolfo Landim, ponownie podkreślając spadek formy napastnika, powiedział, że rozumie złość kibiców z powodu braku przedłużenia kontraktu z idolem takim jak Gabigol. Jednakże powiedział, że jest w stanie zmierzyć się z "bardzo dużym napięciem" dla administratora i woli kierować się rozsądkiem niż emocjami. Dlatego wdzięczność za bramki i tytuły zdobyte przez 27-letniego piłkarza, według Rodolfo Landima, nie jest brana pod uwagę podczas negocjacji.
"Problem polega na tym, że to moja odpowiedzialność, a ja mam podpisać pięcioletni kontrakt z Gabigolem, kiedy jego wyniki są znacznie gorsze niż na początku jego pobytu we Flamengo? W tym momencie wiem, że dotykamy kwestii statusu idola zawodnika. Kibic czasami się złości, ale to nie on prowadzi rachunki klubu, to nie on musi płacić pensje na koniec roku. Wiem, że to powoduje bardzo duże napięcie dla administratora, ale, człowieku, przykro mi. Nie siedzę na tym stanowisku, aby podejmować decyzje na podstawie wdzięczności, którą mam do kogokolwiek." - powiedział Rodolfo Landim, który został nagrodzony brawami przez obecnych.
Ponownie stawiając się w roli menedżera, Rodolfo Landim powiedział, że musi spojrzeć na skład Flamengo i ocenić, czy inny zawodnik nie zasługuje na takie uznanie.
"Moja rola w rzeczywistości polega na tym: Gabigol prosi o to. Jeśli muszę mu to zapłacić, czy jest inny zawodnik, który, na podstawie tego, co pokazuje, może osiągnąć lepsze wyniki? Nie mam żadnego problemu z podjęciem tej decyzji." - kontynuował prezydent.
Pomimo wszystkich rozważań, w wywiadzie dla Charla Podcast, który odbył się w dniu 22 czerwca, Rodolfo Landim stwierdził, że chce, aby Gabigol pozostał we Flamengo.
"Chcemy, aby nadal grał we Flamengo, złożyliśmy mu ofertę. Po tylu rozmowach doszliśmy do propozycji, która jest naszym sufitem. I czasowym również. Rozumiem jego punkt widzenia, ale on musi zrozumieć także punkt widzenia Flamengo. Myślę, że jego wspólnota z kibicami sprawia, że będzie chciał zostać we Flamengo." -mówił wówczas Rodolfo Landim.
- dodał: MentiX
- 02.08.2024; 23:04
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.