Inwestycja na przyszłość. Taka była logika Michaela, który zdecydował się zrezygnować z wakacji i zagrać od początku w Campeonato Carioca. Na czwartkowej konferencji prasowej w Ninho do Urubu, napastnik wyjaśnił, że szuka sekwencji meczów i pokazał, że widzi swoją przyszłość w klubie: nie zamierza iść na wypożyczenie i jest przekonany, że może spełnić to, czego się od niego oczekuje.
Michael jednak wie, że zadanie nie jest łatwe. Postawił sobie za cel wywyższenie drużyny Flamengo, zwłaszcza kwartetu ofensywnego, utworzonego przez Gabriela Barbosę, Bruno Henrique, Giorgian De Arrascaetę i Évertona Ribeiro.
Wypożyczenie
"Wypożyczenie nie wydaje się najlepszym rozwiązaniem. Nie przyszedłem tu na marne. Ciężko pracowałem na to, pracuję ciężko każdego dnia. Dziś jestem rezerwowym czterech najlepszych napastników Brazylii i muszę szanować każdego z nich, bo to dobrzy ludzie, dobrzy piłkarze i uczę się od nich codziennie, to dobre dla mojej kariery i będzie dobre dla mojej przyszłości. Słucham wielu rad i każdego z nich szanuję. Staram się czekać na swoją okazję jeśli Bóg pozwoli, wykonuję swój najlepszy zawód, jakim jest gra w piłkę nożną."
Sezon poniżej oczekiwań
"Wciąż przyzwyczajałem się do miasta. To był rok wielkiej nauki. Uczyłem się, zdobyłem tytuły, to było dobre dla mojej kariery. Wierzę, że jestem innym człowiekiem. W rok we Flamengo wiele się nauczyłem. Zdecydowałem się wrócić wcześniej, dlatego: ponieważ uwielbiam grać w piłkę nożną. Chcę być tutaj, we Flamengo, ponieważ klub zapewnia mi wiele rzeczy. Klub jest bardzo duży i muszę tu być, żeby się do niego przyzwyczaić, dowiedzieć się więcej. Uważam, że mój poprzedni sezon nie był tym, czego oczekiwałem indywidualnie, ale zespołowi był to rok, którego chciałem. Marzyłem o zostaniu mistrzem Brazylii. Chociaż nie grałem dużo, pomagałem kolegom trenując. Mam nadzieję, że ten rok będzie jeszcze lepszy."
Powód, aby wrócić wcześniej
"To dla mnie wyjątkowa okazja. Powrót wcześniej i posiadanie takiej okazji było naprawdę tym, czego chciałem. Chciałem tu być. Posiadanie sekwencji gier na początku jest bardzo ważne. To dobrzy, młodzi zawodnicy, którzy mają duży potencjał. Mam nadzieję, że im pomogę, a oni pomogą mi, aby mieć dobrą sekwencję w tym roku."
Relacje z Rogério Cenim
"Pracowaliśmy w tym roku, kiedy byliśmy mistrzami Brazylii. Myślę, że już mnie zna. To może być dobry rok dla nas obojga, żeby lepiej się poznać. Zna mój potencjał i znaczenie, jakie mam."
Tęsknisz za kibicami?
"Nie wierzę, że tęsknię tylko ja. Sadzę, że brakuje ich nam wszystkim. Rozmawiam z kolegami z drużyny i wszyscy tęsknimy za kibicami. Maracanã z kibicami jest zupełnie inna. Przyszedłem grać przeciwko, a potem grałem dla i zobaczyłem, jak dobrze było, gdy kibice dodawali wsparcia. Myślę, że wszyscy za tym bardzo tęsknimy. Mam nadzieję, że ta pandemia jak najszybciej się skończy, że wkrótce będziemy mogli zaszczepić ludzi, aby znów mieć fanów po naszej stronie."
Wdzięczność dla Flamengo
"Na końcu ten powrót będzie miał ogromne znaczenie. Może rezygnuję z planów, które miałem z żoną, ale ze względu na to, co kocham. Miałem tylko pięć dni, pojechałem, żeby się ożenić, dołączyłem do konsorcjum (śmiech). Ale wróciłem, bo chcę tu być, lubię tu być. Były rzeczy, które ten klub dla mnie zrobił, o których niewiele osób wie. Ta grupa zrobiła wiele dla mnie, że wiele razy nawet o tym nie wiedzieli. Wdzięczność mam dla tych zawodników, dla tych władz, doktora Tannure. Będę się starał zostać tutaj, dam z siebie wszystko. Powrót teraz będzie miał duże znaczenie. Mam nadzieję, że uda mi się zrobić więcej niż osiągnąłem i będę mieć więcej okazji do robienia tego, co robię najlepiej."
Powrót na górę Willian Arão jest inspiracją?
"To na pewno inspiracja. My, piłkarze, jesteśmy bardzo krytykowani. Niebo i piekło są bardzo blisko. Po złym meczu, piłkarz jest zły. Z kolei po dobrym, gracz jest najlepszy na świecie. Nie zawsze tak jest. Nie wiem, czy moja historia będzie taka sama jak jego, ale naprawdę tego chcę. Jest zwycięzcą, zdobył wiele tytułów dla Flamengo. Będę walczyć, pracować i dużo się temu poświęcę."
Presja, by grać dobrze
"Nie czuję presji, nie. Ale chęć do gry jest bardzo silna. Mam dużo chęci, kocham grać. Tak bardzo, jak chcesz zrobić to dobrze, w końcu popełniasz błędy. Ale nigdy nie będę się ukrywać. Aby grać we Flamengo, trzeba mieć dużo chęci, poświęcenia, ale także dużo osobowości, aby spróbować, aby zrobić to dobrze. Czasami w lęku przed pragnieniem, w końcu popełnia się błędy. Nie oznacza to, że jestem zdenerwowany lub niespokojny, ale że jestem spragniony zwycięstwa."
Wahania wydajności
"Mieliśmy trzech trenerów. Kiedy tu przybyłem, miałem naprawdę więcej możliwości. Wiedziałem, że będę miał okazję wejść w meczu, robić to, co lubię. Ale nie sądzę, żebym nie wykorzystał swoje szansy. Zespół jest tutaj bardzo mocny. To, co zrobili tutaj Ci czterech zawodnicy, to pozostaje zdjąć czapki z głów. Przez większość sezonu byłem na ławce rezerwowych, ale mogąc oklaskiwać tych wspaniałych piłkarzy. Dużo się od nich uczę. Muszę czekać i szanować każdego kolegę z drużyny. To dobrzy gracze, dobrzy ludzie, każdego dnia chcę się od nich uczyć."
Sekwencja gier
"Jeszcze nigdy nie udało mi się rozegrać dwóch meczów w pierwszym zespole, ale teraz będę miał okazję. Chciałem wrócić wcześniej, i taki był zamiar. Mając trochę więcej sekwencji, nabieram pewności siebie, bardziej się staram, żeby po powrocie zespołu móc więcej pomagać, zarówno trenując, jak i grając. Zrobię, co w mojej mocy, nie zawsze to wystarczy, ale nigdy nie zabraknie mojej chęci pomocy. Wierzę, że będzie to dla nas wszystkich błogosławiony rok."
- dodał: MentiX
- 11.03.2021; 21:49
- źródło: globoesporte.com
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Luiz Araújo
- Uraz: chrzęstno-kostny.
- Powrót: Listopad 2024.
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Czerwiec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Sierpień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Wrzesień 2025.