Zwycięstwo, wytchnienie i zamieszanie.
Wtorkowa wygrana 3:0 z Universidad Católica w Copa Libertadores nie wystarczyła, aby Flamengo miało dni spokoju. A lont zapalił się, gdy Paulo Sousa otworzył na konferencji prasowej trudną relację, jaką ma z Diego Alvesem. Epizod spowodował ostateczne zerwanie między stronami i wywołało żądania w Ninho do Urubu.
Pomimo wolnego dla reszty zespołu, Diego Alves był w ośrodku szkoleniowym kontynuując leczenie pubalgii, przez co wypadł z treningów od czasu z meczu przeciwko Botafogo w dniu 8 maja i nie ukrywał swojego niezadowolenia z konferencji prasowej Paulo Sousy. W samym środku starcia jest Bruno Spindel, cytowany przez szkoleniowca jako rozmówca w manifestacji bramkarza gotowego do gry w Copa Libertadores.
"Jeśli sprawdzisz, czym jest ból łonowy i jak długo trwa powrót do zdrowia, nie może to nastąpić z dnia na dzień. Albo po spotkaniu z Bruno Spindelem podczas lunchu". - powiedział Paulo Sousa.
Dyrektor wykonawczy zwierzył się bliskim mu osobom, że stanowisko Diego Alvesa było odwrotne, że nie będzie w stanie grać, a w klubie pojawiają się żądania, aby dyrektor złożył publiczne wyjaśnienia. Poszukiwany przez portal Globo Esporte, Bruno postanowił nie składać oświadczeń.
Departament piłki nożnej próbuje przykryć sprawę i pozwolić jej odejść w niepamięć, ale zarówno Diego, jak i Paulo są narażeni na bierność dyrektorów w narastających od stycznia epizodach.
Również na konferencji prasowej po zwycięstwie nad Universidad Católica, Paulo Sousa został zapytany, jak widzi żądanie wyników i żądania kibiców. W odpowiedzi trener powołał się na Spindla i wiceprezydenta ds. piłki nożnej Marcosa Braza.
"Postrzegam to bardziej jako szansę, osobiste wyzwanie, aby móc się rozwijać, rozwijać inteligencję emocjonalną, być skoncentrowanym, wierzyć w nasze procesy, bo nie mam wątpliwości, że tak się stanie. Jak już mówiłem i chciałbym, żebyście zapytali Marcosa Braza i Bruno Spindela, jak ważne było odnowienie, odbudowa, nawet z częścią składu, który jest o cztery lata starszy niż ten z 2019 roku, gdzie inne kluby też się wzmocniły i panuje coraz większa równowaga. Musimy wygrać, bo Flamengo jest bardzo duże. To okazja, by stać się bardziej świadomym, że mam możliwości, ponieważ pokazywali mi to każdego dnia". - powiedział Paulo Sousa.
Starter w bramce Flamengo w pucharach, Santos jest kontuzjowany i nie grał od 4 maja. Tak więc pojawiła się możliwość wykorzystania Diego Alvesa, ale nadal na konferencji prasowej po porażce z Botafogo, Paulo Sousa stwierdził, że Hugo zagra z Altos. Podczas powrotu do treningów w Rio de Janeiro, Diego narzekał na pubalgię.
To nie pierwszy raz, kiedy Diego Alves wypada z treningów z powodów fizycznych, a Paulo Sousa jest przeciwny powracaniu do gier bez okresu treningowego. Taka była nawet podobna sytuacja, która oznaczała początek rozstania między nimi na początku sezonu.
Wówczas z powodu bólu kolana, bramkarz wypadł z pierwszych tygodni przygotowań do nowego sezonu, ale stał się dostępny w przeddzień klasyku Fla-Flu w Taça Guanabara. Paulo Sousa i Paulo Grilo (trener bramkarzy) przekonywali, że nie będzie grał bez treningu. Wtedy Diego poprosił o takie samo traktowanie i te same możliwości, jakie duet dał Hugo.
Epizod doprowadził do spotkania, w którym udział wzięli Márcio Tannure, Paulo Grilo, Paulo Sousa i Diego Alves, gdzie szef Departamentu Medycznego oświadczył, że nieobecność bramkarza w niektórych zajęciach była powszechna w poprzednich sezonach podczas zabiegów profilaktycznych. Jednak to nie wystarczyło, aby wyjaśnić nieporozumienie. Od tego czasu stosunek między stronami jest protokolarny.
- dodał: MentiX
- 18.05.2022; 21:03
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Czerwiec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Sierpień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Wrzesień 2025.