Flamengo.com.pl - polski serwis klubu Flamengo - Osiągnięcia Gabriela Barbosy z numerem 9

flamengo.com.pl


Osiągnięcia Gabriela Barbosy z numerem 9
Twitter Flamengo

Pre10owany (predestynowany) do noszenia koszulki Flamengo z numerem 10, Gabriel Barbosa czekał cztery lata, aby ją założyć, co miało miejsce w zeszły weekend. Wcześniej Gabi zapisał się w historii klubu występując z numerem 9. Osiągnął wszelkiego rodzaju trofea, strzelał gole, był najlepszym strzelcem i bił rekordy.

Tak, w 2019 roku istniała już możliwość odziedziczenia numeru Zico, ponieważ Diego w momencie zakończenia kontraktu rozważał odejście, które jednak nie nastąpiło. W Guayaquil, po zdobyciu bramki, która zapewniła triumf w Copa Libertadores, dziesiątka ponownie stała się rzeczywistością dla 26-letniego napastnika.

"Właściwie to była taka historia. Kiedy trafiłem do Flamengo, zamierzałem wybrać numer 10, ale Diego ostatecznie został i nadal z nim grał. Nie obawiam się 10 we Flamengo, oczywiście, że ją przyjmę. Ale najpierw zadzwonię do Zico i zobaczę, czy pozwoli mi z nią grać. Jeśli pozwoli, z największą przyjemnością zagram z 10". - powiedział Gabriel Barbosa w strefie mieszanej stadionu Monumental Isidro Romero Carbo w ekwadorskim Guayaquil.

W sobotę, w 10. minucie drugiej połowy meczu Flamengo z Avaí, Diego przekazał pałeczkę, gdy zakończył karierę piłkarską. Następnego dnia, podczas świętowania z okazji trzeciego w historii triumfu w Copa Libertadores, wiceprezydent Rubro-Negro, Marcos Braz oficjalnie wręczył Gabigolowi koszulkę z historycznym numerem. Z kolei napastnik nie zachowywał się wcale formalnie i w euforii wykrzykiwał swoją miłość do klubu.

"To przyjemność nosić numer 10 Zico i Diego. Będę zaszczycony nosząc tę koszulkę. To jest kur** Flamengo, Flamengo to fawela. Świętujmy". - krzyczał napastnik.

Zico udzielił błogosławieństwa, a nowa historia zacznie się pisać w 2023 roku. Ale to właśnie z numerem 9 na plecach, Gabriel Barbosa stał się jednym z największych idoli klubu.

133 gole, 11 zdobytych pucharów, 5 tytułów najlepszego strzelca, 38 asyst i prawie 70% wydajność z nim na boisku we Flamengo (69,5% - 438 punktów na 630 możliwych).

PIERWSZY ZE 133 GOLI Z KOSZULKĄ Z NUMEREM 9

Podobnie jak Romário w 1995 roku, Gabigol strzelił swojego pierwszego gola w wygranym meczu z Americano w Campeonato Carioca. Zaprezentowany w dniu 11 stycznia 2019 roku musiał czekać miesiąc i 13 dni, aby po raz pierwszy móc się cieszyć z pierwszego trafienia w koszulce Rubro-Negro w swoim szóstym meczu dla klubu.

Trzeci gol Flamengo w wygranej 4:1 na zespołem z Campos dos Goytacazes w dniu 24 lutego 2019 roku wydawał się zaproszeniem do przyszłych scen, które będą się nieustannie powtarzać: od Arrascaety do Gabigola, od Gabigola do bramki. Ładne dośrodkowanie lewą nogą.

NAJLEPSZY STRZELEC I PIERWSZE HISTORYCZNE TROFEA

2019 rok był historycznym rokiem dla Flamengo. Ten sezon to także początek Generacji Gabigola, zawodnika, który jest głównym przedstawicielem okresu naznaczonego trzema pucharami międzynarodowymi, pięcioma krajowymi i trzema stanowymi.

W 2019 roku, kiedy był jeszcze zawodnikiem wypożyczonym z Interu Mediolan, Gabriel uczynił Copa Libertadores i Campeonato Brasileiro swoimi paszportami do wieczności. Po fazie grupowej z zaledwie dwoma golami i czerwoną kartką w najważniejszych rozgrywkach w Ameryce Południowej, później wpisywał się na listę strzelców we wszystkich spotkaniach w fazie pucharowej, pokazując, że jest decydującym graczem. Skończył jako mistrz i król strzelców z dziewięcioma bramkami.

Bez wątpienia dwie najbardziej wyjątkowe to w wygranym 2:1 finale przeciwko River Plate w 88. i 90. minucie gry. 38-letni post został przerwany, a Flamengo sięgnęło po drugi triumf w Copa Libertadores w swojej historii. Ale pozostałe dwa przeciwko Grêmio w goleadzie 5:0 na stadionie Beira-Rio w ćwierćfinale i ten zdobyty przeciwko Emelec na stadionie Maracanã z wyjątkową atmosferą, również były niezapomniane.

Wygrana w najważniejszych klubowych rozgrywkach w Ameryce Południowej miała miejsce w dniu 23 listopada 2019 roku. W Campeonato Brasileiro dzień później, a Flamengo nie wyszło nawet na boisko, a dokładniej wracając z triumfalnej parady, która miała miejsce na Avenida Presidente Vargas. W triumfalnej kampanii, na którą złożyło się 90 punktów i 86 zdobytych bramek, głównym bohaterem był Gabigol.

Z 25 golami został najlepszym strzelcem klubu w jednej edycji Brasileirão, pobijając rekord Zico, który strzelił 21 goli w 1980 roku. Gabi wyrównał wynik Galinho w dniu 10 listopada, kiedy Flamengo wygrało 3:1 z Bahią, a fani po raz pierwszy skandowali "To jest mistrz".

Maracanã była pewna końca 10-letniej przerwy w rozgrywkach. Po tym meczu, napastnik strzelił gola przeciwko Grêmio, Palmeiras (dwa razy) i Avaí.

Zakończył "magiczny rok" z 43 golami i 12 asystami w 59 występach.

2020: PONOWNIE DECYDUJĄCY NAWET W ROKU KONTUZJI

Gabigol został definitywnie wykupiony przez Flamengo, które zapłaciło 17 mln euro za 90% karty napastnika. Czas pokazał, że inwestycja się opłaciła.

Rozpoczął nowy rok od strzelania goli w Supercopa do Brasil - zwycięstwo 3:0 nad Athletico Paranaense - oraz w finale Recopa Sudamericana, po zwycięstwie 3:0 nad Independiente del Valle.

W roku, w którym doznał najpoważniejszej kontuzji w swojej karierze, więzadła w prawej kostce, po raz kolejny został najlepszym strzelcem drużyny. W 43 meczach zdobył 27 bramek. Zaliczył także 12 asyst i zakończył sezon jako drugi zawodnik z największym bezpośrednim udziałem przy bramkach, ustępując jedynie Vinie z Ceary.

Po raz kolejny udowodnił, że jest decydującym graczem, strzelając sześć goli w ostatnich siedmiu meczach Flamengo, w tym w jednym, które zapewniło ósme mistrzostwo Brazylii - zwycięskie trafienie w wygranej 2:1 nad Internacionalem w przedostatniej kolejce Campeonato Brasileiro. Na uwagę zasługuje fakt, że pomimo wybuchowego temperamentu rozegrał ostatnią część rozgrywek będąc zagrożonym zawieszeniem mając na swoim koncie dwie żółte kartki.

Oprócz udziału w 39 bramkach dla Flamengo, zdobył cztery trofea w 2020 roku: Supercopa do Brasil, Recopa Sudamericana, Campeonato Carioca i Campeonato Brasileiro. Był najlepszym strzelcem rozgrywek stanowych.

NAJLEPSZY STRZELEC W TYM STULECIU, 100 GOLI I NAJLEPSZA ŚREDNIA

Sezon 2021 był tym, w którym wraz z Flamengo zdobył najmniej pucharów: tylko Campeonato Carioca i Supercopa do Brasil. Zgadnij, kto strzelił trzy z czterech goli dla klubu w finale stanowym (remis 1:1 i zwycięstwo 3:1)? Tak, Gabigol, oczywiście. W pojedynku między mistrzem Brazylii a triumfatorem Copa do Brasil (Palmeiras), napastnik także wpisał się na listę strzelców, a Rubro-Negro triumfowali po zwycięstwie w rzutach karnych.

Pomimo faktu, że sezon zakończył się dla Flamengo niefortunnie wicemistrzostwem w Brasileirão i porażką w finale Copa Libertadores oraz w obliczu żenującego opadnięcia z Athletico Paranaense na zapełnionym stadionie Maracanã w półfinale Copa do Brasil (porażka 0:3), Gabigol ponownie odnotował imponujące liczby.

W meczu przeciwko Palmeiras, w którym po raz drugi wraz z Flamengo wygrał Supercopa do Brasil, strzelił swojego 74 gola dla Rubro-Negro i został najlepszym strzelcem klubu w tym stuleciu.

Skończył Copa Libertadores jako najlepszy strzelec z 11 bramkami. Jeszcze w fazie grupowej osiągnął 18 bramek zdobytych w historii rozgrywek, wyprzedzając Zico i Pelé.

Już jako najlepszy strzelec klubu w tym stuleciu, osiągnął historyczną liczbę 100 goli w dniu 11 listopada 2021 roku, kiedy otworzył wynik w zwycięstwie 3:0 nad Bahią.

W zeszłym roku osiągnął swoją najlepszą średnią bramek w sezonie: 0,75 na mecz (34 w 45 meczach).

2022: PIERWSZE COPA DO BRASIL I BOHATER COPA LIBERTADORES

Po złym początku sezonu Flamengo z Paulo Sousą, Gabigol zmienił rolę po przybyciu Dorivala Júniora. Mimo to, wciąż pod batutą portugalskiego trenera, został najlepszym strzelcem Campeonato Carioca i zrównał się z Zico w ilości bramek zdobytych w wielkich finałach (siedem) - wyprzedził największego idola w historii klubu z Rio de Janeiro pod koniec roku.

Z Dorivalem Júniorem, zaprezentował najbardziej solidarnego Gabigola w swojej karierze. Jeśli nie notował dużej liczby asyst - było ich pięć - był fundamentalny w otwieraniu przestrzeni dzięki cofaniu się przed pole karne i wyciąganiu obrońców rywala, tak jak gracze, którzy nosili koszulki z numerem 10 w latach 80-tych.

Zrezygnował z osiągnięć indywidualnych, aby pomóc Pedro zabłysnąć i zagwarantować mu paszport na Mistrzostwa Świata w Katarze. Strzelił decydującego gola przeciwko Corinthians w ćwierćfinale Copa Libertadores, był "kelnerem" z dwiema asystami w półfinale przeciwko Vélez Sársfield i sprawił, że stadion Maracanã eksplodował dzięki swojej wylewnej celebracji podczas rzutów karnych, które dały czwarty triumf w Copa do Brasil przeciwko Corinthians.

Nawiasem mówiąc, jeśli Flamengo dotarło do finału Copa do Brasil, to Gabigol był fundamentalny jako "promotor" w 1/8 finału rozgrywek. Po tym, jak Flamengo przegrało 1:2 z Atlético Mineiro na stadionie Mineirão, ostrzegł, że przeciwnik przeżyje "prawdziwe piekło" w rewanżu.

To co zapowiedział zostało zrobione. Była mozaika, czerwono-czarny dym i postawa nieograniczonego wsparcia ze strony kibiców. Flamengo wygrało 2:0 i rozpoczęło wyścig w kierunku czwartego triumfu. Podczas niedzielnej celebracji trzeciego triumfu w Copa Libertadores, kibice śpiewali: "Miłość się skończyła, Gabigol zrobi piekło".

Gabigol zabrał rubro-negros do nieba w dniu 29 października. Subtelnym dotknięciem lewej stopy dokończył piękną akcję Évertona Ribeiro z Rodineim i zapewnił Flamengo trzeci triumf w finale Copa Libertadores przeciwko Athletico Paranaense.

Gol na 1:0 zapewnił mu również miano brazylijskiego zawodnika, który strzelił najwięcej goli w historii Copa Libertadores: jego wynik to 29 bramek, z czego 28 w barwach Rubro-Negro. Gabi raz wpisywał się na listę strzelców w najważniejszych klubowych rozgrywkach w Ameryce Południowej jako piłkarz Santosu.

Skończył sezon jako najlepszy strzelec Flamengo czwarty rok z rzędu, tym razem ex aequo z Pedro - obaj strzelili po 29 goli. I znalazł się blisko pierwszej dziesiątki najlepszych strzelców w historii klubu. Obecnie zajmuje 12. miejsce ze 133 zdobytymi bramkami, o jedną mniej niż Tita (11.) i dziewięć za Zizinho.

Koszulka z numerem 9 jest teraz przekazywana przez predestynowanego Gabriela dla Pedro. Co "10stino" (przeznaczenie) zarezerwuje dla nowej koszulki Gávea z numerem 10? Wyzwań jest mnóstwo, a Klubowe Mistrzostwo Świata to na razie limit.

  • dodał: MentiX
  • 15.11.2022; 09:35
  • źródło: globoesporte.com
  • foto: Twitter Flamengo
Postaw mi kawę na buycoffee.to
Komentarze (0)

Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze

Brak komentarzy

Zawodnik meczu

Matheus Gonçalves: Grêmio 3:2 Flamengo

Ocena: 7,0
Zdjęcie tygodnia
Pomimo dobrej gry, rezerwy Flamengo przegrały 2:3 z Grêmio.
Video


Rezerwowy zespół Flamengo przegrał 2:3 z Grêmio na Arena do Grêmio.
Copyright by Flamengo.com.pl © 2008 | Wszelkie Prawa Zastrzeżone (All Rights Reserved).
The trade names and marks FLAMENGO and Shield Device are the exclusive property of Clube de Regatas do Flamengo, Rio de Janeiro, Brazil.
Projekt: MentiX