Jedna z misji zleconych Paulo Sousie we Flamengo, przeformułowanie zespołu jest rzeczywistością, a wtorkowe zwycięstwo nad Sporting Cristal dowodzi, że młodzi zawodnicy coraz mocniej pukają do drzwi pierwszego składu.
W swoim debiucie w tegorocznej edycji Copa Libertadores, Rubro-Negro dalecy byli od dobrej gry, ale portugalski szkoleniowiec po raz kolejny zasygnalizował, że zamierza "dotlenić" zespół. Na Stadionie Narodowym w Limie w drużynie, która zakończyła spotkanie ze Sporting Cristal, byli Hugo Souza, Matheuzinho, João Gomes, Lázaro i Matheus França.
Z tego kwartetu, były selekcjoner reprezentacji Polski wybrał jako startera tylko bramkarza i prawego obrońcę. Wpuszczając innych młodych graczy w trakcie gry, szkoleniowiec pominął bardziej doświadczonych graczy jak Marinho, Diego, czy Renê.
W pojedynku bohaterem był właśnie Matheuzinho, który najpierw zaliczył asystę przy trafieniu Bruno Henrique, a następnie sam wpisał się na listę strzelców. Z drugiej strony Hugo miał mało pracy, ale uratował zespół przed stratą gola, gdy na tablicy wyników było 1:0. Lázaro, który często jest wystawiany na lewym skrzydle, zaliczył asystę przy bramce Matheuzinho. João Gomes dodał więcej energii zespołowi, zastępując Thiago Maię, a Matheus França, nowy klejnot w koronie Ninho do Urubu, zdobył swoje pierwsze minuty w najważniejszych klubowych rozgrywkach w Ameryce Południowej.
"Myślę, że zespół zareagował dobrze, był intensywny i osiągnął to, czego chcieliśmy w tym meczu: zdobyć gole, wygrać i samemu nie stracić żadnego. Zespół robił wszystko, co powinien, w konsekwentny sposób, aby tutaj wygrać". - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Paulo Sousa.
Portugalczyk nie ukończył nawet 90 dni na ławce szkoleniowej Flamengo i już doświadczył presji. Wybory trenera nie podobają się niektórym graczom, ale ten stara się pozostać wiernym swoim przekonaniom.
Po porażce w finale Campeonato Carioca, atmosfera w klubie jest napięta, a wygrana nad peruwiańskim zespołem lekko ją ostudziła. Flamengo swój kolejny mecz rozegra w sobotę, kiedy w debiucie Brasileirão zmierzy się z Atlético Goianiense na stadionie Antônio Accioly w Goiânii.
- dodał: MentiX
- 07.04.2022; 15:04
- źródło: uol.com.br
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.