Żałoba we Flamengo. Jorge Luiz Domingos, masażysta klubu od 40 lat, zmarł w poniedziałek w Rio de Janeiro. Jorginho, jak go nazywano, był hospitalizowany przez dwa tygodnie w szpitalu w Ilha do Governador i zmarł wczesnym popołudniem z powodu chorób układu krążenia. 68-latek był zakażony koronawirusem COVID-19.
We Flamengo od 1980 roku, Jorginho, który pracował w Brazylijskiej konfederacji Piłki Nożnej (CBF), gdzie był sztabie szkoleniowym reprezentacji Brazylii podczas zwycięskich Mistrzostw Świata w 2002 roku, ściśle śledził chwalebne pokolenie prowadzone przez Zico i był jedynym pracownikiem klubu w dwóch zwycięskich edycjach Copa Libertadores.
Wiadomość o śmierci Jorginho pojawia się właśnie w momencie, gdy Flamengo pracuje za kulisami jako jeden z klubów sprzyjających powrotowi do normalnych treningów. Rubro-Negro przeprowadzili w piątek i sobotę testy członkom sztabu szkoleniowego oraz piłkarza i teraz oczekują na wyniki.
Flamengo uważa, że ma wszystkie dobrze ugruntowane protokoły powrotu do normalnych treningów bez narażania nikogo na ryzyko. Śmierć najstarszego i najbardziej ukochanego pracownika to jednak cios.
- dodał: MentiX
- 04.05.2020; 22:13
- źródło: globoesporte.com
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.