Porażka w Supercopa do Brasil wraz z zajęciem dopiero trzeciego miejsca w Klubowych Mistrzostwach Świata wygenerowało dodatkowe konsekwencje dla kilku ważnych postaci Flamengo, jednym z nich jest wiceprezydent ds. piłki nożnej Marcos Braz, który jest pod presją wewnętrzną i zewnętrzną, chociaż ma poparcie prezydenta klubu, Rodolfo Landima.
PRESJA WEWNĘTRZNA I PROTESTY KIBICÓW
Dzięki wielkiemu wkładowi ciężkiego środowiska politycznego, Marcos Braz jest już od jakiegoś czasu "smażony" wewnętrznie przez opozycję obecnej administracji klubu. Na przykład grupa kierowana przez przewodniczącego Rady Administracyjnej Flamengo, Luiza Eduardo Baptistę jest przeciwna kontynuacji obecnego wiceprezydenta, który kieruje Departamentem Piłki Nożnej.
Niedawna porażka w Maroku tylko zintensyfikowała wewnętrzny proces smażenia Marcosa Braza, który stoi na czele Departamentu Piłki Nożnej od początku "złotego wieku", który rozpoczął się w 2019 roku.
W środę, kiedy Flamengo wygrało 3:1 z Volta Redonda w Campeonato Carioca, hastag #ForaMarcosBraz stał się jednym z najczęściej komentowanych tematów na Twitterze, pokazując również zewnętrzną stronę niezadowolenia z wiceprezydenta.
Głównym punktem krytyki wśród niezadowolonych była zmiana trenera pod koniec zeszłego sezonu, kiedy to Marcos Braz praktycznie samodzielnie podjął decyzję o nieprzedłużeniu kontraktu z Dorivalem Júniorem, który poprowadził Flamengo do triumfów w Copa do Brasil i Copa Libertadores, aby później zatrudnić Vítora Pereirę.
WSPARCIE LANDIMA
Odejście Marcosa Braza jest jednak czymś bardzo mało prawdopodobnym, przynajmniej na razie. Wiceprezydent cieszy się zaufaniem prezydenta klubu Rodolfo Landima, który oprócz umiejętności zarządzania Departamentem Piłki Nożnej widzi w nim także lidera na dobre i złe czasy.
Na przykład po porażce w półfinale Klubowych Mistrzostw Świata, to Marcos Braz wyszedł do mediów krótko po frustrującej porażce z Al Hilal, aby udzielić wywiadu, przyznając się do błędów i osłaniając trenera Vítora Pereirę. Wiceprezydent rozmawiał także za zamkniętymi drzwiami z graczami w Maroku, próbując "pozbierać ich" po negatywnym wyniku.
Rodolfo Landim z kolei nie rozmawiał z dziennikarzami ani z zespołem. Wewnętrznie wielu wskazuje na Marcosa Braza jako "tarczę" dla prezydenta Flamengo, chroniącą go w czasach kryzysu, co stawia go w bardziej komfortowej sytuacji.
WZROST CIŚNIENIA NA RECOPA SUDAMERICANA
Recopa Sudamericana stało się obsesją Flamengo z powodu ostatnich niepowodzeń. Nowa porażka, tym razem przeciwko Independiente del Valle, wywarłaby jeszcze większą presję na Rubro-Negro, głównie na Marcosa Braza i trenera Vítora Pereirę. Delegacja wyrusza w niedzielę do Quito, gdzie we wtorek rozegra pierwszy mecz z ekwadorskim klubem. Rewanż odbędzie się tydzień później na stadionie Maracanã.
- dodał: MentiX
- 17.02.2023; 12:20
- źródło: uol.com.br
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.