Filipe Luís zmienił atmosferę i styl gry Flamengo, ale może wpłynąć również na inną ważną kwestię: przyszłość Gabriela Barbosy. Nie tylko wiceprezydent ds. piłki nożnej, Marcos Braz oraz dyrektor wykonawczy, Bruno Spindel, którzy są entuzjastami pozostania zawodnika w klubie z Gávea, chcą porozumienia. Prezydent Rodolfo Landim, który zablokował podpisanie przedłużenia kontraktu na pięć sezonów - uzgodnionego w październiku 2023 roku - ponieważ nie zgadzał się z warunkami, przyznaje w rozmowach z osobami z bliskiego otoczenia, że rozważa możliwość przedłużenia współpracy.
Flamengo nie zmieniło oferty przedłużenia o jeden sezon z 50% podwyżką pensji, którą Gabigol odrzucił. Jego kontrakt wygasa w grudniu tego roku. Jednak lepsze wykorzystanie zawodnika w pierwszej jedenastce sprawia, że Rodolfo Landim wierzy w możliwość porozumienia. Z punktu widzenia zarządu klubu, ta zmiana perspektywy zależy od dobrych występów i goli napastnika.
W Departamencie Piłki Nożnej panuje zgoda, że Gabriel Barbosa rozwija się, odkąd Filipe Luís przejął drużynę. W meczu przeciwko Corinthians prawie zdobył pięknego gola, choć jego trafienie zostało anulowane z powodu spalonego.
W wywiadzie dla dziennikarki Raisy Simplício, wiceprezydent ds. piłki nożnej, Marcos Braz, powiedział, że obie strony pragną, aby Gabigol pozostał w klubie. Dodał, że przyjście Filipe Luísa dało napastnikowi nową energię.
"Istnieją pewne kwestie, które musimy przeanalizować. Jestem pewien, że Gabigol chce zostać. Jeszcze nie podpisał kontraktu z żadnym klubem, a skoro Flamengo również nie ogłosiło, że go nie chce, to pozostawia to możliwość do analizy, że Flamengo nadal chce zatrzymać zawodnika. Jednak w pewnym momencie trzeba dokonać wszelkich możliwych korekt w części finansowej. To jak w małżeństwie, nikt nie chce się rozstać, para się kłóci, ale nikt nie ma odwagi odejść. To właśnie teraz się dzieje. Jasne jest, że z Filipe Luísem pojawiają się nowe perspektywy i nowy kierunek, który może sprawić, że uznamy, iż warto przedłużyć kontrakt." - powiedział Marcos Braz.
PRZEDŁUŻENIE O PIĘĆ SEZONÓW USTALONE W PAŹDZIERNIKU 2023 ROKU
Jeśli przez ostatnie miesiące Gabigol i Flamengo nie mogli znaleźć wspólnego języka, a Marcos Braz uważał przedłużenie kontraktu za mało prawdopodobne, to historia wyglądała inaczej dokładnie rok wcześniej, 7 października 2023 roku. Wówczas Departament Piłki Nożnej i przedstawiciele zawodnika doszli do porozumienia w sprawie przedłużenia umowy o pięć sezonów, z 50% podwyżką i hojnym bonusem za podpis.
Obie strony świętowały zawarcie porozumienia, ale Rodolfo Landim zablokował umowę, uznając, że forma sportowa zawodnika nie była zgodna z ustalonymi warunkami. Dodatkowo, przeciwko Gabigolowi ciążą zarzuty próby oszustwa w teście antydopingowym, co mogłoby skutkować dwuletnią dyskwalifikacją w marcu. Później obrona zawodnika odwołała się, a on grał pod efektem zawieszającym.
W czerwcu agent zawodnika, Júnior Pedroso, wystąpił na żywo w programie "Seleção sportv", wyrażając swoje niezadowolenie z sytuacji Gabigola we Flamengo. Agent stwierdził, że on i jego współpracownicy pracują nad znalezieniem nowego klubu dla zawodnika w letnim okienku transferowym (napastnik otrzymał nawet ofertę przedwstępnego kontraktu od Palmeiras).
ROZMOWA FILIPE LUÍSA Z GABIGOLEM I STAWIANIE NA RYTM GRY
Od momentu objęcia funkcji trenera Filipe Luís przeprowadził kilka indywidualnych rozmów. Zaprosił kilku zawodników na rozmowy, ale szczególną uwagę poświęcił Gabrielowi Barbosie. W każdym wywiadzie potwierdzał, że da mu szansę i wierzy w możliwość odmiany losu byłego kolegi z drużyny.
Gabigol wielokrotnie mówił osobom z bliskiego otoczenia, że potrzebuje serii meczów z dużą liczbą minut, aby wrócić do formy. Od 29 września rozegrał swoją pierwszą serię trzech spotkań jako starter w 2024 roku. Prawdą jest, że przeciwko Athletico Paranaense, Tite wystawił alternatywny skład, ale później, już pod wodzą Filipe Luísa, Gabigol zagrał w meczach przeciwko Corinthians i Bahii.
Pomimo niewykorzystanych okazji wewnętrzna ocena jest taka, że zawodnik zrobił postępy pod względem rytmu gry. Jego ruchy są inne, a on sam jest lepiej wykorzystywany, według osób odpowiedzialnych za piłkarską stronę klubu.
Z poparciem Marcosa Braza, Bruno Spindela i Filipe Luísa oraz z oczekiwaniem na lepsze dni ze strony prezydenta Rodolfo Landima, Gabigol i Flamengo dostrzegają nową nadzieję w relacji, która wydawała się być na skraju rozpadu. Dobra rozmowa może wszystko naprawić.
Pojawiają się sygnały z obu stron. W sobotę, przed meczem z Bahią, Gabigol opublikował piosenkę Matuê "Antes": "Chciałbym móc wrócić do tego, jak było wcześniej. Sprawiliśmy, że pięć lat minęło jak chwilka". W tle jego postu znajdowała się grafika, na której symulował rozmowę na Instagramie z następującymi słowami: "Kiedy nikt już nie wierzył, nasza historia stała się faktem". Zakończył post emotką z zaciśniętą pięścią, nawiązującym do jego tradycyjnej celebracji.
- dodał: MentiX
- 08.10.2024; 11:42
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.