Po wygranej 4:1 z Olimpią w pierwszy mecz ćwierćfinału Copa Libertadores, trener Renato Gaúcho skomentował epizod ataku rasowego doznanego przez delegację Flamengo w Paragwaju w przerwie spotkania.
"Niestety tak się stało na świecie, są ataki rasowe. Wiele wymagałem od czwartego sędziego, od delegata gry, przekazaliśmy to naszym władzom. Podejmą niezbędne kroki. To szokuje, to zasmuca. To bardzo smutna rzecz, która zdarza się nie tylko w Brazylii, ale na całym świecie. My, profesjonaliści, mamy szansę mówić i wyrażać siebie. Ważne jest, aby tego żądać, aby władze mogły podjąć niezbędne kroki. Teraz wszystko zależy od zarządu klubu".
Ataki rasowe rozpoczęły się pod koniec pierwszej połowy i rozpoczęły je kibice Olimpii. Głównym celem był bramkarz Gabriel Batista. Piłkarze tacy jak Matheuzinho i Rodinei zaczęli przeciwdziałać Paragwajczyków.
Sytuacja utrzymała się w powrocie na drugą połowę, kiedy Renato Gaúcho zauważył sytuację i poinformował czwartego sędziego i delegata meczu. Pod koniec spotkania Gabriel Barbosa również usłyszał rasistowskie obelgi, kierując się na konferencję prasową. Flamengo nie zajął jeszcze oficjalnego stanowiska w sprawie tego, co się stało.
Trener nie krył też ulgi z powodu wyniku na wyjeździe po tym, jak Flamengo doznał niedzielnej dotkliwej porażki z Internacionalem w Campeonato Brasileiro. Na konferencji prasowej w Paragwaju, szkoleniowiec Rubro-Negro świętował wynik i stwierdził, że "drużyna to znów Flamengo".
"Przede wszystkim muszę ich trenować pod każdym względem. Jestem bardzo zadowolony z mojej grupy. Niestety ponieśliśmy tę porażkę. Nie poszło nam tak dobrze, jak w innych grach. Inter wiedział, jak wykorzystać nadarzające się okazje i zasłużenie nas pokonał. Flamengo nie jest najlepszą drużyną na świecie, a najlepsze drużyny też przegrywają. Zawsze wykorzystujemy porażki i zwycięstwa. Zawsze muszę coś naprawiać w zespole. Kibice mogą być spokojni, bo pracy nie brakuje. Próbowałem naprawić kilka błędów, ale nie wygramy każdej gry. Najważniejsze jest to, że trzy dni później przystąpiliśmy do kolejnych rozgrywek, w bardzo trudnym meczu, a drużyna znów była Flamengo. To był wypadek w pracy podczas tej gry. Dziś drużyna wróciła do bardzo dobrej gry, tworzenia okazji, strzelania bramek i osiągnęliśmy dobry wynik w pierwszych 90 minutach. Nie, że graliśmy słabo przeciwko Interowi, ale Inter wiedział, jak wykorzystać nadarzające się okazje. Flamengo, kiedy przegrywa, jest bardzo krytykowane. Najważniejsze jest to, że zespół wrócił do robienia tego, do czego jest przyzwyczajony i osiągania świetnego wyniku poza domem".
Mecz rewanżowy odbędzie się w najbliższą środę na stadionie Mané Garrincha. Flamengo potrzebuje tylko remisu, a nawet może przegrać 0:3, aby się awansować dalej. Jeśli Olimpia wygra 4:1, o awansie decydować będzie seria rzutów karnych. Paragwajska drużyna musi wygrać różnicą czterech bramek lub wygrać różnicą trzech bramek ponad 4:1, aby awansować.
INNE WYPOWIEDZI RENATO GAÚCHO PODCZAS KONFERENCJI PRASOWEJ
Drugi trener z największą liczbą zwycięstw w Libertadores
"Doświadczenie trenera, grałem w kilku Libertadores jako zawodnik, teraz jako trener. Staram się trenować zespół głównie w części taktycznej, staram się przekazywać moje doświadczenie moim zawodnikom. Dlatego mówię, że mam bardzo dobrą grupę pod każdym względem, mądrych piłkarzy, powyżej średniej, na poziomie reprezentacji Brazylii. To duma, do pierwszego miejsca dzielą mnie dwa zwycięstwa. Nie dlatego, że martwi się o pierwsze miejsce, ale zawsze wygraną zespołu. Dzięki temu bijemy rekordy i awansujemy w rozgrywkach".
Różnica między grami
"Weszliśmy bardziej skoncentrowani, nie daliśmy szansy przeciwnikowi. Mecze w Libertadores są zawsze ciężkie, trudne. Wiele osób uważa, że Olimpia nie jest silna, ale Flamengo spisał się świetnie. Stworzyliśmy kilka możliwości, mogliśmy wygrać jeszcze wyżej. To 180 minutowy mecz, mamy przewagę i ta przewaga będzie ważna przez pozostałe 90 minut w Brazylii".
Co można poprawić?
"To nie wynik, po którym trener zostanie oszukany. Widziałem kilka błędów, ale wyciągnęliśmy wnioski z wygranych i przegranych. Nawet jeśli wygram każdy mecz, zawsze będę miał coś do naprawienia i to właśnie robię. Nie miałem dużo czasu na trening, ale pokazałem wiele filmów. Cieszę się, że wielu graczy poprawiło swoją grę. Jesteśmy na właściwej ścieżce, kiedyś znowu przegramy. Kibice mogą być spokojni, że pracujemy. Nie jest łatwo rywalizować w trzech rozgrywkach jednocześnie, ale ważne jest to, że we wszystkich trzech rozgrywkach żyjemy. Dzisiaj osiągnęliśmy dobry wynik poza domem, a w przyszłym tygodniu zrobimy wszystko, aby awansować do półfinału".
Zanim jednak zdefiniuje wakat w Copa Libertadores, Rubro-Negro wyjdzie na boisko w niedzielę we Volta Redonda, aby zmierzyć się ze Sportem w 16. kolejce Campeonato Brasileiro.
- dodał: MentiX
- 12.08.2021; 06:30
- źródło: globoesporte.com
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.