Tytuł Taça Guanabara, wygrany w tę sobotę po zwycięstwie 2:1 nad Voltą Redondą, to trzecie trofeum trenera Rogério Ceniego w roli szkoleniowca Flamengo. Trener, który zdobył Campeonato Brasileiro i Supercopa do Brasil, świętował kolejne osiągnięcie, ale w międzyczasie już wskazał na problem, który zespół musi poprawić w trakcie sezonu, tj. grę defensywną piłką w powietrzu.
Gol dla Volty Redondy padł po rzucie rożnym pod koniec pierwszej połowy spotkania. To szósta bramka, którą Fla stracił ze stałych fragmentów gry w tym sezonie. Trener zaznaczył, że dziś wieczorem wysłał na boisko wyższą drużynę, ale i tak nie był w stanie zapobiec tej sytuacji.
"Taça Guanabara ma szczególne znaczenie, jesteśmy klubem, który wygrał ich najwięcej. Jest to ważny tytuł do świętowania na dziś, ale jutro wracamy do pracy. Dzisiaj na boisku była najwyższa drużyna, jaką wystawiliśmy do gry, odkąd tu przyjechałem. Dzisiaj mieliśmy dwóch środkowych obrońców i Arão oraz Pedro, którzy mają więcej niż 1,80 wzrostu. Potem wszedł jeszcze Bruno Henrique, który jest kolejnym dobrym "główkowiczem". - powiedział trener.
"To był najwyższy zespół, z jakim graliśmy do dziś i niestety mimo wszystko straciliśmy bramkę. Musimy w ten sposób powtarzać więcej treningów, aby złagodzić tego typu okazje. To jest do bani, że tak się dzieje. Myślę, że to czwarta z pięciu lub sześciu gier, w których mieliśmy stały fragment gry, zawsze stawiając wysokich graczy tam, gdzie piłka spadła". - dodał szkoleniowiec.
Trener Ceni ma mało czasu, aby świętować swój trzeci puchar jako szkoleniowiec Rubro-Negro. We wtorek Fla zmierzy się z Unión La Calera na stadionie Maracanã w ramach 2. kolejce Grupy G Copa Libertadores. W swoim debiucie w tegorocznych rozgrywkach zespół pokonał na wyjeździe Vélez Sarsfield 3:2. Trener już patrzy na najbliższego przeciwnika.
"Bardzo mi się podobało Unión La Calera. Oglądałem mecz przeciwko LDU. Zespół, który pomimo syntetycznego boiska sprawia, że piłka nabiera znacznie większej prędkości, to zespół, który bardzo zmienia piłkę, z charakterystycznym systemem gry. To już zaobserwowaliśmy i jutro będziemy nad tym pracować. Zwłaszcza pojutrze, kiedy nastąpi powrót do zdrowia Gérsona, Arão i Gabigola. Jutro nie będziemy w stanie współpracować ze wszystkimi, ale już omawiamy ich system gry". - kontynuował Ceni.
"Drużyna, która dla mnie nie jest zaskakująca, z dużymi inwestycjami i dobrze radzi sobie w Campeonato Chileno. W ostatnim meczu grali u siebie lepiej niż LDU. Zasłużyli na zwycięstwo. Na końcu doznali remisu, po dośrodkowaniu, nie sądzę, żeby to był strzał. Mogli wcześniej zdefiniować grę za pomocą strzału, który trafił w słupek i wyszedł poza boisko. To zespół, który bardzo mi się podobał. Zawodnicy bardzo techniczni, szybcy i dobrze dotykający piłki. Myślę, że to zespół, który przysporzy kłopotów nie tylko Flamengo, ale jak już pokazał w LDU, przyniesie też trudności Vélez. Będzie to bardziej wyważony zespół, niż wszyscy sobie wyobrażali". - dodał trener.
Pozostałe wypowiedzi trenera Ceniego:
Znaczenie Taça Guanabara
"To pierwsze Campeonato Carioca, w których gram, ale logicznie rzecz biorąc, żyjemy wśród flamenguistów i wiemy, jakie jest ich znaczenie. To był tytuł, o którym musieliśmy walczyć. I to był tytuł, który wygraliśmy. Ma to oczywiście znaczenie, nie wyklucza to oczywiście zwycięstwa w Carioca, które jest głównym celem. Ale właśnie tego szukaliśmy dzisiaj. Udało nam się osiągnąć nasz cel i poczekamy na mecz Fluminense, aby zobaczyć, jak zakończą się starcia. Ważne jest również podkreślenie ewentualnej przewagi w półfinale".
Defensywna piłka powietrzna
"W pierwszym rzucie rożnym miał miejsce bardzo wyraźny faul, który prowadził do drugiego rzutu rożnego, którego sędzia nie dał. Mimo wszystko przygotowaliśmy się dobrze, wczoraj pracowaliśmy tylko w strefach obronnych. Niestety, nawet pomimo tego, nad czym pracowaliśmy, straciliśmy bramkę. To jest część tej gry. Musimy ciągle to powtarzać, pracując za każdym razem. Tylko powtarzanie uczyni nas lepszymi. Jeśli chodzi o przejścia, to Alef był graczem, który wyciągnął najwięcej kontrataków. Renê dobrze to anulował. W rzeczywistości Renê zagrał dobrą grę, zwłaszcza w oznaczaniu. Stworzył kilka akcji w środku. A to unieważniło najszybszych graczy Volty Redondy. Myślę, że drużyna spisała się dobrze. Kontrolowaliśmy grę ale zmarnowaliśmy kilka dobrych okazji, które mogły dać nam spokój ducha wcześniej niż czekanie do ostatniego gwizdka. Diego prawie nie został zwolniony w grze. Zawsze byliśmy blisko bramki przeciwnika. Michael również zagrał dobry mecz i zdobył bramkę. Często walczył 1 na 1. Drużyna była dobra dla tych, którzy grali z pięcioma graczami, w tym Diego. Zespół spisał się dobrze".
Pedro i Gabigol razem
"Pedro i Gabriel... Myślę, że zrobili dobrą grę. Szkoda, że żaden z nich nie strzelił gola. Dziś gole zdobyli Vitinho i Michael. Może brakuje odrobiny porozumienia, nawet dlatego, że trochę razem się bawią. Ale w pewnych okolicznościach, w niektórych grach, bez wątpienia, ta dwójka może grać razem".
Vitinho i Michael
"Jestem bardzo szczęśliwy. Vitinho ciężko pracował podczas treningów. Michael też, a nie zawsze mają możliwość zagrania. Dzisiaj przeprowadziliśmy analizę tego, co moglibyśmy lepiej wykorzystać fizycznie, aby mieć agresywną, mocną grę, polegającą na oznaczaniu, jak to jest w zwyczaju we Flamengo. Obaj rozpoczęli mecz i zostali nagrodzeni, mimo że mieliśmy na boisku dwóch najlepszych strzelców. Obaj otrzymali swoje bramki. Vitinho świetnie strzelił z lewej strony, spoza pola karnego. Vitinho jest przyzwyczajony do strzelania goli w finale. Myślę, że to trzeci lub czwarty gol w Estadual. To zawodnik, który kończy dobrze zza pola karnego. Dlatego zawsze ważne jest, aby mieć w swojej grupie graczy, którzy mogą zyskać pewność siebie. W maju będziemy mieli dziewięć meczów i za kilka chwil będziemy musieli biegać, stawiać alternatywne drużyny, łączyć się, tak jak to było dzisiaj. Bardzo się cieszę zarówno z Michaela, jak i Vitinho, którzy dziś teoretycznie, mając już na koncie bramki, zdołali rozstrzygnąć mecz".
Zespół
"Bardzo się ucieszyłem, widząc drużynę. Renê miał dziś świetny start ale miał niewiele okazji. Filipe Luís gra świetne gry, gracz z dużym doświadczeniem strzeleckim. Renê, Matheus... Mówię o tych, którzy grali mniej, o Michaelu i Vitinho o Pedro, który doznał kontuzji i był przez jakiś czas nieobecny. W meczu w Argentynie nawet się bałem. Ponieważ na początku sezonu grał w meczu i doznał kontuzji. Ale ze względu na ryzyko kontuzji, nie chcę znowu stracić Pedro na trzy tygodnie. Więc powoli wstawimy tych zawodników. Myślę, że obsada jest stosunkowo niewielka, ale jakość ich gry pokazuje, że możemy liczyć na wielu ludzi w tej podróży, którą będziemy odbywać".
Willian Arão jako pomocnik we wtorek?
"Arão to wszechstronny zawodnik, który ma talent zarówno do roli pierwszego pomocnika, jak i do roli obrońcy. Nie spieszymy się z określeniem tego, gdzie ustawimy graczy. Arão na dowolnej pozycji spełnia potrzeby Flamengo".
Rodinei
"Z tego, co mi powiedziano, Rodinei jest zawodnikiem Flamengo, z kontraktem do 2022 roku. Trzeba zaznaczyć, że w Internacional miał świetne mistrzostwa. Był wicemistrzem Brasileiro, grał do ostatniej kolejki. Jest zawodnikiem należącym do Flamengo i jeśli klubowi zależy na ponownym przywróceniu do gry sportowca, będziemy z nim pracować z największą przyjemnością. To kwestia decyzji zarządu Flamengo. Ale będąc tutaj, wszyscy już znają Rodinei. Większość już z nim pracowała".
Struktura Flamengo
"Koncentracja na drużynie jest najważniejsza dla każdego trenera. Jeśli chodzi o strukturę, struktura fizyczna jest bardzo dobra. Prawie wszystkie sektory są bardzo dobrze zorganizowane. Nie ma o czym rozmawiać. Mamy boiska, które każdego dnia staramy się ulepszać, aby były bardziej miękkie, aby sportowcy mogli mniej narzekać na murawę. Staramy się ewoluować w tym kierunku. Budujemy nowe, trzecie boisko, które jest w trakcie remontu. Kolejne syntetyczne boisko jest montowane w CT. Z biegiem czasu będziemy mieli jeszcze jedną strukturę do wykorzystania. Wyjazdy są płynne. Lecimy lotami czarterowymi. Flamengo oferuje całej strukturze świata pracę i dobre szkolenie. Ale to dużo pracy. Gra, która musi zostać naprawiona i ulepszona. Przyszła gra przed nami. A ten napięty harmonogram naprawdę wymaga wielu godzin pracy. Zarówno mojej, jak i osób, które ze mną pracują. Nawet z uporządkowaną kuchnią, wyjazdami i wszystkim innym. Struktura jest znacznie powyżej średniej".
Opcje obrony
"Szczerze mówiąc, zawsze powtarzam, że system jest dużo ważniejszy niż sami sportowcy. Mamy świetnych graczy na tych pozycjach. Rodrigo Caio przystąpił do testów medycznych i nie znaleziono żadnej kontuzji. Myślę, że szybko wróci. Arão grał jego rolę. Bruno i Gustavo. Dziś wrócił też Léo. Zawsze będziemy formować obronę najlepszymi zawodnikami, jakich mamy. Ale trzeba być chronionym przez wszystkich innych. Ale szkoda, nie lubię strzelać bramek ze stałych fragmentów. Generalnie zespoły, z którymi pracuję, zdobywają więcej goli ze stałych fragmentów gry. Okej, Flamengo to krótszy zespół, z dużym dotknięciem piłki. Ale postaramy się ewoluować, powtarzać, pracować. Wczoraj dużo pracowaliśmy nad systemem defensywnym i jedyny gol, który wyszedł, był taki. Ale nie możemy się poddawać. Będziemy kontynuować pracę".
Kibice chcieli zobaczyć razem Gabigola i Pedro
"To było życzenie każdego. Lubię też widzieć tych dwóch graczy razem. Zyskujemy większą moc wykończenia. Jest inaczej, prawda? Dałem ich dwóm szybszym graczom dryblującym. Zwłaszcza, gdy gra tylko Gabriel, na zewnątrz gra dwoma obrońcami, a wewnątrz Bruno Henrique. Kiedy grał Pedro, graliśmy ze sprinterem na zewnątrz, ponieważ jest zawodnikiem o większym znaczeniu. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby grali razem w niektórych grach. Ponieważ nic nie stoi na przeszkodzie, aby Arão grał jako obrońca. W każdym razie mamy szereg alternatyw. Nie możemy grać 12 zawodnikami, więc mamy innych dobrych graczy na zmianę. Nie mogę złożyć siódemki od środka do przodu razem. Ale staram się dawać każdemu szansę".
- dodał: MentiX
- 25.04.2021; 13:55
- źródło: globoesporte.com
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Luiz Araújo
- Uraz: chrzęstno-kostny.
- Powrót: Listopad 2024.
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Czerwiec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Sierpień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Wrzesień 2025.