Przeciąganie liny we wzajemnej cierpliwości, które trwa od dawna i postawiło zarząd Flamengo na kursie kolizyjnym z Danielem Fonsecą.
Pat związany z ewentualnym odnowieniem kontraktu pozostawił w czwartek napiętą atmosferę za kulisami w Ninho do Urubu. Ze skręconą kostką, Giorgian De Arrascaeta był nieobecny w klasyku z Vasco, w którym jego udział od początku był zagrożony z powodu trwającego chaosu i ostatecznie został zawetowany. Według klubu był to środek zapobiegawczy, mający na celu uspokojenie nastroju za kulisami i opuszczenie przez Urugwajczyka jednego meczu, aby mógł w 100% przygotować się do debiutu w Copa Libertadores, który nastąpi we wtorek przeciwko Vélez w Argentynie.
Były napastnik reprezentacji Urugwaju, Fonseca, prowadzi teraz karierę Giorgiana De Arrascaety już od sektora młodzieżowego i zintensyfikował kontakty z Flamengo pod koniec 2020 roku, aby wprowadzić w życie klauzulę, która dosłownie nie została spełniona. Agent zarzuca klubowi z Rio brak wykupienia 12,5% karty zawodnika, które nadal należą do Defensor Sporting. Umowa przewidziana w kontrakcie miała obowiązywać tak długo, dopóki zawodnik nie osiągnie wyznaczonego celu, co się do tej pory nie wydarzyło.
Gdyby Giorgian De Arrascaeta zagrał po 4000 minut w 2019 i 2020 roku, Flamengo byłby zmuszony wykupić 12,5% karty, które nadal należą do Defensor Sporting. Łącznie prognozowano 6,25% w każdym sezonie, z płatnością do 20 lutego następnego roku, w jednej racie w wysokości 1,25 miliona euro. Informacje o umowie zostały opublikowane przez ESPN wkrótce po jej podpisaniu.
Protokół Giorgiana De Arrascaety autorstwa Flamengo:
2019 rok - 3703 minuty w 52 meczach
2020 rok - 3833 minuty w 50 meczach
2021 rok - 262 minuty w 3 meczach
W sumie klub urugwajski otrzymałby 2,5 miliona euro. Flamengo twierdzi jednak, że pomocnik, nie dotarł jeszcze do wyznaczonego w umowie celu. Dlatego nie ma powodu, aby wykonywać klauzule. W 2019 roku pomocnik spędził 3703 minuty na boisku w 52 meczach, podczas gdy w sezonie 2020 było ich 3833 w 50 występach.
Fonseca twierdzi, że na spotkaniu w Montevideo, w którym uczestniczył Bruno Spindel, ustalono, że Flamengo i tak kupi udziały Urugwajczyków. Dla klubu z kolei ważne jest to, co jest napisane i żadnej obietnicy nie było. Tylko tyle, że cała sytuacja zostanie przewartościowana zgodnie z rynkiem transferowym.
Biorąc pod uwagę występy Arrascaety, klub z Rio de Janeiro traktuje to jako prawdopodobną inwestycję, ale utwierdza Fonsecę, że w tej chwili nie ma na to budżetu. Z raportów zarządu wynika, że po przełomie roku Urugwajczyk podejmował liczne próby negocjacji, a kontakty zintensyfikowały się od czasu zakończenia Brasileirão. W związku z kontrowersyjnym odejściem z Cruzeiro w 2019 roku, na korytarzach Ninho do Urubu najbardziej słychać, że "Flamengo nie jest klubem Minas Gerais" i utrzyma swoją pozycję.
Ten czwartkowy "odcinek serialu", był postrzegany w Ninho do Urubu jako sygnał od Urugwajczyków, że są na krawędzi. Z drugiej strony Flamengo uderza w stopę, którą wspiera umowa na czas do końca 2023 roku i wierzy w pacyfikację relacji w kolejnych dniach.
Fonseca przebywa obecnie w Brazylii i rozmawia bezpośrednio z prezydentem Rodolfo Landimem w poszukiwaniu rozwiązań. Rozbieżności w ciągu ostatnich kilku miesięcy sprawiły, że relacje z Bruno Spindelem i Marcosem Brazem uległy pogorszeniu. Dobrym sygnałem, jest jednak zaufanie do rozejmu.
Kostka, która nie martwiła już tak bardzo przed klasykiem z Vasco, jest jeszcze mniej niepokojąca w meczu z Vélez, a Flamengo postanowiło "dmuchać na zimne", aby Arrascaeta nadal był normalnie dostępny na debiut w tegorocznym Copa Libertadores.
- dodał: Anusz
- 16.04.2021; 08:08
- źródło: globoesporte.com
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.