Thiago Maia regularnie uczestniczył w niektórych sesjach treningowych Flamengo. To jak zawodnik wygląda, z szerokimi uśmiechem i piłką u stóp, wyraźnie pokazuje ponadprzeciętną ewolucję jego powrotu do zdrowia po operacji więzadła lewego kolana. Zoperowany w grudniu piłkarz, z prognozą powrotu na boisko w terminie od sześciu do ośmiu miesięcy, pokazuje, że powrót do gry będzie zależał głównie od niego a czas powrotu będzie się skracał z dnia na dzień. W klubie panuje optymizm, że powrót volante stanie się możliwy na początku drugiej części sezonu, a zawodnik wzmocni skład Rubro-Negro w końcowej fazie rozgrywek.
24-letni pomocnik pracował od dwóch do trzech razy w tygodniu na boisku Ninho do Urubu w towarzystwie fizjoterapeutów. Zajęcia obejmowały ćwiczenia z piłką, ale bez towarzystwa innych graczy. Wewnętrznie zawodnik nadal wykonuje zabieg fizjoterapeutyczne i wzmacnia mięśnie na siłowni. Nie ma jeszcze dokładnej daty integracji gracza z zespołem.
Pomocnik oficjalnie "należy" do francuskiego Lille i odnowił umowę wypożyczenia do Flamengo do połowy przyszłego roku. Thiago przybył do klubu na początku 2020 roku, zdobył sympatię kibiców i przyjął stan posiadacza, zanim doznał kontuzji. Do tej pory gracz wszedł na boisko w 29 meczach i póki co, nie strzelił jeszcze gola.
Kontuzja wydarzyła się w meczu Campeonato Brasileiro pomiędzy Flamengo i Atlético-GO w listopadzie zeszłego roku. Po omówieniu jego przypadku klinicznego i mając świadomość konieczności konsultacji urazu ze sztabem medycznym w Lille, lekarz Flamengo, Márcio Tannure, potwierdził, że jedyną opcją możliwą dla zawodnika jest opcja chirurgicznego leczenia urazu.
W styczniu 2022 roku, jeśli leży to w interesie Flamengo, defensywny pomocnik może zostać zatrudniony na stałe. Jeśli klub postanowi zostawić w drużynie Thiago Maię, zarząd będzie musiał zapłacić 7 milionów euro za 50% praw ekonomicznych gracza.