Flamengo nie dało szans Palmeiras i pewnie wygrało 3:0 na stadionie Maracanã w meczu rozgrywanym w ramach 33. kolejki Campeonato Brasileiro. Na pomeczowej konferencji prasowej trener Tite został zapytany, czy zwycięstwo przywraca zespół do walki o mistrzowski tytuł, czy też celem jest poszukiwanie miejsca w strefie G-4.
"To prawda, to druga część pytania, które zadałeś (dotyczącego faktu, że Flamengo jest na piątym miejscu). Jeśli w którymś momencie będziemy tracić bramki lub przegramy mecz, to porozmawiamy. Na razie jest to rzeczywistość tego, do czego się zobowiązaliśmy. To następny mecz, następny krok, to występ, to dobra gra, to wygrywanie meczów i rozwój. Nie wiem, dokąd zmierzamy, ale naszym celem jest wzrost. Naszym początkowym celem jest bezpośredni awans do Libertadores. To rozgrywki, które się zmieniają co kolejną kolejkę. Nie będę mówił o marzeniu ani o ryzyku. Za chwilę możemy nie być nawet w pierwszej czwórce. Rzeczywistość polega na wspaniałej grze, którą zaprezentowaliśmy, i na trzymaniu stóp na ziemi. Już zostałem ukąszony. Po pierwszych dwóch zwycięstwach straciliśmy czujność i wyciągnęliśmy wnioski." - powiedział Tite.
Tite mówił także o rozwoju Évertona Cebolinhy. Odniósł się do innego momentu w karierze, aby porozmawiać o zawodniku, którego zatrudniono z misją przystosowania się w ciągu sezonu.
"Rozumiem indywidualność, odpowiem w sprawie indywidualności, ale cały zespół i mechanizm muszą działać. Jeśli nie działa jako całość, nikt nie wyróżnia się indywidualnie. Co do indywidualności, dam przykład. Pewnego razu został zatrudniony zawodnik. Zawodnik, którego trenowałem. I został zatrudniony do gry w Niemczech. Dyrektor powiedział: "Masz rok, żeby się przystosować". Popatrzyłem na niego i powiedziałem: 'Masz rok, aby się przystosować do nowego klubu, do modelu i do potrzeb." Jest człowiekiem tak samo jak my. Potrzebuje naturalności, czasu do dojrzewania i adaptacji do ciężkiej koszulki i wysokich oczekiwań. Ten kontekst ludzki jest istotny. To nie ja, Tite sprawia, to Flamengo jako instytucja i kibice dają mu miłość, aby mógł się rozwijać jak najlepiej." - kontynuował.
Asystent i syn Tite, Matheus Bacchi, omówił stałe fragmenty gry, które działały bardzo dobrze przeciwko Palmeiras.
"Podczas meczu rozmawiamy o sytuacjach, w których możemy przemyśleć dostosowania i jak możemy wzmocnić drużynę lub zrównoważyć sytuację, gdy przeciwnik jest nieco lepszy. Cały sztab trenerski rozmawia i wymienia pomysły, aby opracować te dostosowania. To wspaniałe, gdy przychodzisz do klubu, a zawodnicy są otwarci na nasze pomysły. Kiedy udaje nam się wprowadzić jakiś pomysł, zawodnicy w niego wierzą i wszyscy razem pracują nad tym, aby codziennie się poprawiać, mamy taki postęp. Jesteśmy dopiero na początku, musimy się poprawić" - powiedział Matheus Bacchi.
INNE WYPOWIEDZI TITE
ROZWÓJ PEDRO
"Indywidualność. Zespół jest w fazie formowania się i kształtowania. Dziś ma dwóch szybkich zawodników na skrzydłach, którzy wspierają napastnika oraz rozgrywającego, wraz z drugim pomocnikiem typu "box to box" oraz pierwszym pomocnikiem pozycyjnym. To dodaje różnorodności, czasem z bocznym obrońcą atakującym ostatnią linię lub budowniczym. A jest jeszcze Varela, reprezentant kraju, który przygotowuje się do gry na obu bokach. To daje wiele możliwości i dostosowań, aby móc wykorzystać sytuację, gdy mamy dwóch szybkich skrzydłowych i dwóch rozgrywających w środku. To również tworzy punkt równowagi."
DLACZEGO ZESPÓŁ STRACIŁ CZUJNOŚĆ PO DWÓCH PIERWSZYCH PORAŻKACH I JAK WYGLĄDAŁA ROZMOWA Z ZAWODNIKAMI?
"Zmieniliśmy trzy metodyki w ciągu roku, co utrudnia koordynację. Wyobraź sobie zmianę swoich dyrektorów lub zespołu pracy. Niektórzy lubią dużą liczbę akcji, inni intensywność, inni z kolei wolą spokój. Jeden preferuje indywidualne zaznaczanie przy stałych fragmentach gry, inny mieszaną taktykę, to wszystko wchodzi w głowę zawodnika i jest bardzo trudne. Staraliśmy się wykorzystać przerwy na mecze reprezentacyjne, aby mieć więcej czasu na organizację i pozyskiwanie informacji, które mogłyby pomóc nam wykorzystać wszystkie dobre rzeczy, które miało Flamengo i dodać kilka szczegółów, które mogłyby wzmocnić bez naruszania charakterystyki drużyny. To wyzwanie, to bardzo trudne."
NAJLEPSZY WYSTĘP POD TWOJĄ WODZĄ?
"Tak, to był najlepszy i najbardziej spójny występ. Przeciwko bardzo wartościowemu przeciwnikowi, z już ugruntowanymi powiązaniami i udanymi relacjami z bardzo zwycięskim trenerem. Bardzo trudne spotkanie, z doskonałą grą Abela."
POZYCJA GÉRSONA
"Nie podoba mi się określenie "wychodzenie ze strefy komfortu", nikt nie lubi opuszczania strefy komfortu. Ponieważ komfort to zaufanie. Mam więc strefę pewności. Wyzywanie siebie postrzegam jako rozwój. Gra Gérsona na lewym skrzydle jest bardziej naturalna. Dominuje w sektorze bardziej na lewej stronie. Gdy masz możliwość pracy z zawodnikiem i wprowadzenia tej rekompozycji w ataku i defensywie po lewej stronie, wszystko idzie płynnie. Całość działa. Dostosowaliśmy to, ale partnerstwo jest ważne, ta część jest ważna. Podobnie jak prawa strona. Arrascaeta zagrał tam najlepszy mecz. Cały czas wychodziliśmy z prawej strony, a on pojawiał się za plecami Zé Rafaela, ponieważ Zé musiał wyjść do obrony. Matheuzinho był cały czas wolny, aby organizować grę, ponieważ mieliśmy otwartego skrzydłowego. Uczymy się cech zawodników, aby mogli osiągać lepsze wyniki."
KIBICE ZACZĘLI DOMAGAĆ SIĘ LEPSZEJ GRY OD DRUŻYNY, A SKOŃCZYŁO SIĘ NA OKRZYKACH "BĘDZIEMY MISTRZAMI". JAK ZRÓWNOWAŻYĆ OCZEKIWANIA, KTÓRE NAPŁYWAJĄ Z ZEWNĄTRZ?
"To zaskakujące pytanie, ponieważ przypomina mi, jak bardzo byłem skoncentrowany, nie zauważyłem niczego z zewnątrz. Ten wysoki poziom koncentracji sprawia, że ignorujesz to, co się dzieje na zewnątrz. Mówię zawodnikom: oczywiście trzeba zrozumieć kibiców. Nie mogę ograniczać kibicom tworzenia oczekiwań. Chcę przedstawić im rzeczywistość, nasz obecny moment i to, gdzie się znajdujemy. To jest to, co staram się przekazać. Nasze osiągnięcia zależą od naszego rozwoju, ale są tam też inne zespoły o bardzo wysokiej jakości."
JAK WAŻNE JEST MIEĆ WSPARCIE KIBICÓW?
"Nie żądałem, tylko prosiłem. Przepraszam. Poprosiłem ich o zrozumienie w trudnych momentach. Nasza drużyna nadal się przebudowuje. Ma szkielet, ale jest w trakcie przeformułowania, z zawodnikami czasem nie w najlepszej formie. Powtarzam to w odniesieniu do Gabiego. Gabi przyszedł z problemem, ale go potrzebowaliśmy, a on był dostępny i wniósł swój wkład. Nigdy nie widziałem sportowca na wysokim poziomie bez bólu. Zawsze pokonuje przeciwności. Dziękuję kibicom. Dziękuję bardzo. To wsparcie jest niezbędne dla zawodnika. Nie tylko wtedy, gdy wszystko idzie dobrze, ale przede wszystkim wtedy, gdy popełnia błędy."
JAK UTRZYMAĆ SILNĄ PSYCHIKĘ ZESPOŁU?
"Przytoczę praktyczny przykład tego, co się wydarzyło. Indywidualnie popełniłem błąd w meczu z Santosem. Przesunąłem zawodników podczas stałego fragmentu gry. Można to zobaczyć na filmie. Zmieniłem ustawienie z bardziej centralnego na bardziej cofnięte. Doszło do odbicia, a to ustawienie pod presją nie zadziałało, ponieważ odległość między zawodnikami była za duża. Wtargnąłem w sposób niewłaściwy. Kiedy się spotkaliśmy, powiedziałem: "Bruno, twój trener popełnił błąd". Dlaczego o tym mówię? Ponieważ jeśli chcę zawodnika doskonałego, a oni chcą trenera doskonałego, to powinni uprawiać inny sport. Chcę, żebyśmy mieli relację opartą na zaufaniu i rozmawiali o sukcesach i błędach. Przyjmować odpowiedzialność, nie stając się zdrajcą ani winnym przy bardzo wysokim obciążeniu. Ale też zdając sobie sprawę, że jesteśmy bardzo odpowiedzialni. Przesłanie, które próbowałem przekazać: jeśli trener mówi to, to ja też mogę się pomylić. Ale będzie też zespół, który będzie wspierał ten błąd. Takie jest piłka nożna, takie jest życie."
KOMENTARZE NA TEMAT ERICKA PULGARA
"Gra świetnie. Gra naprawdę świetnie. Zarówno jako box-to-box, albo pozycyjne. Jego umiejętności techniczne pozwalają mu grać w obu tych rolach. Jeśli chcesz zawodnika bardziej ustalonego, on dostosuje się, żeby grać z innym zawodnikiem na boku. Jeśli chcesz, żeby Pulgar mógł grać jako box-to-box, on to zrobi, bo ma indywidualną umiejętność techniczną. Ma bardzo dużą jakość podań. Jeśli spojrzysz na gola przeciwko Fortalezie, zdobytego przez Pedro, to on brał udział w akcji ofensywnej, w której przepościł piłkę w momencie, gdy Filipe Luís podał piłkę. Więc on ma..."
MATHEUS BACHI DODAJE
"Jego zdolność do rozumienia gry jest ogromna. Zarówno w ataku, jak i w obronie. Potrafi czytać grę, poza jakością podań. Podanie na gola dla Pedro, wykonane w odpowiednim momencie."
- dodał: MentiX
- 09.11.2023; 06:44
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.