Po sześciu kolejnych kolejkach na fotelu lidera Campeonato Brasileiro, Flamengo straciło pierwsze miejsce po porażce 1:2 z Fortalezą w nocy z czwartku na piątek na stadionie Maracanã. Podczas pomeczowej konferencji prasowej trener Tite powiedział, że jest smutny i określił wynik jako bolesny, ale docenił kampanię zespołu podczas trwania Copa América.
"Jestem bardzo smutny i zdenerwowany. Czuję to samo, co każdy kibic. Jako odpowiedzialny muszę przeanalizować cały kontekst. Gdybyśmy byli na początku i powiedzielibyśmy: "Zagrajmy dziewięć meczów bez pełnego potencjału technicznego, wygramy pięć, zremisujemy dwa i przegramy dwa, z takim dorobkiem punktowym...". Dzisiaj nadal jestem smutny. Odczuwać porażkę jest częścią życia zwycięskiej drużyny, ona odbija się w codziennym życiu. Porażka boli. Jednak cały kontekst musi być oceniony." - stwierdził Tite.
Szkoleniowiec unikał wymówek za porażkę, ale narzekał, że Lucero faulował przy samobójczym golu Wesleya, który otworzył wynik na stadionie Maracanã.
"Kiedy jesteśmy w powietrzu, co się dzieje, gdy następuje kontakt? To był ewidentnie faul. Mówię to jako ktoś, kto ma doświadczenie jako trener i zawodnik, to był faul. Zawodnik traci równowagę. To oczywiste. To był faul. To nie jest wina Ediny, ona potrzebuje wsparcia. Interpretacja Caio Marquesa była błędna. Powinniśmy byli strzelić gola. Powinniśmy byli wykorzystać nasze szanse, mieć większą precyzję, piłka trafiła w słupek, i to też się liczy." - dodał.
OTO INNE ODPOWIEDZI TITE NA KONFERENCJI
CIĘŻAR ZMĘCZENIA
"Nie mam wyrobionej opinii, z wyjątkiem kwestii kumulacji. W meczu było wiele stworzonych okazji, ale brakowało skuteczności. Drużyna, która gra w sposób pionowy, miała niewiele okazji, ale miała możliwość wygrania meczu. Umiejętność gry z kontrataku to także zasługa."
GÉRSON NA INNEJ POZYCJI
"Musimy uważać, kiedy mówimy pod wpływem chwili. Mówię to, ponieważ pamiętam, że doceniłem Gérsona za jego zdolność do gry na różnych pozycjach, jako wszechstronnego zawodnika. Chwaliłem go za to. Najwięcej produkuje po prawej stronie, to prawda. Ale potrzeby zespołu wymagają od niego gry na innych pozycjach. Grał już jako pomocnik, jako drugi środkowy pomocnik. Rozmawiałem z nim. Powiedział: "Trenerze, wiem, jak bardzo jesteś niewyspany". Bo ktoś jest kontuzjowany, ktoś inny jest poza grą. Nie dramatyzuję. Przekazuję kibicom informację, bo zasługują na to, żeby wiedzieć, jak bardzo się staramy. Nawet na pozycji, która nie jest najlepsza dla zawodnika, on wchodzi i gra."
ZMIANY
"Mamy czterech świetnych obrońców, poza innymi. Léo Pereira i Ortiz są budowniczymi i mają swobodę w budowaniu gry. Ile razy byliśmy w polu przeciwnika, zwłaszcza Ortiz, który staje się dodatkowym graczem w budowaniu akcji. Mamy zawodników, którzy potrafią rozpocząć akcję i zepchnąć przeciwników do defensywy. Gabriel, jako cofnięty napastnik, może się poruszać i jest obecny w polu karnym. Musimy więc wykorzystać nasze atuty, jakie mieliśmy w grze."
WPADKI NA MARACANIE
"Etapy, które budujemy, mają znaczenie. W niektórych momentach odnosimy zwycięstwa na wyjeździe. To bardzo trudne rozgrywki. Będą wahania formy, ale ważne, żeby nie trwały zbyt długo, aby utrzymać się w pierwszej czwórce lub piątce. W ostatnich 10 kolejkach zostanie wyłoniony mistrz. Oczywiście chcielibyśmy być na pierwszym miejscu, jesteśmy smutni, ale musimy spojrzeć na całość sytuacji."
MATHEUS GONÇALVES
"Matheus tworzył okazję. Stworzył ją dzięki solidnej pracy, którą wykonywał na treningach. Jest młody, stworzył sobie okazję i dobrze sobie poradził dzięki swojej pracy. Zaczął po lewej stronie, a Luiz po prawej. Akcje nie rozwijały się dobrze, dopóki nie zamienili miejsc, wtedy Matheus stworzył świetną akcję po prawej stronie i powiedziałem: "Zostań tam". Jego występ zadecydował. Nie mieliśmy wielu innych opcji na skrzydłowych. Próbowaliśmy to wykorzystać, zostawiłem go tam, bo Matheus dobrze się komponował w kombinacjach. Zaczął po lewej stronie, potem przeszedł na prawą."
APEL PRZECIWKO GWIZDOM
"Kibic nie wygwizduje zawodnika, nie poprawi się przez gwizdy. Zostanę tu na pewien czas, nie wiem, jak długo, jestem trenerem Flamengo. Za chwilę mogą mnie zmienić. Nie gwiżdżcie więc. Jeśli pokażą zawodnika, który lepiej odpowiedział na gwizdy... Nie gwiżdżcie. Oni nie lekceważą pracy. To samo robią w decydujących meczach (Luiz Araújo), jak w meczu z São Paulo. Będę prosił jak dziadek: nie róbcie tego. Flamengo na to nie zasługuje, zawodnicy na to nie zasługują. Jeśli ktoś zasługuje... Nie gwiżdżcie. Zawodnik poczuje to na boisku i nie poprawi się. Ja czuję, oni też. To wybór. Jeśli gwizdniesz, będzie gorzej. Jeśli zaakceptujesz, on będzie miał więcej siły, jak w serii gier. W meczu z Cuiabą zawodnicy się załamali, a kibice ich wspierali. To nie kibice, to tylko niektórzy.."
- dodał: MentiX
- 12.07.2024; 05:53
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.