Dotychczasowi i liderzy Rubro-Negro, Diego Alves, Filipe Luís i Diego mają ważne kontrakty z Flamengo do grudnia i mogą już podpisać wstępną umowę z dowolnym innym klubem. Mimo włączenia sygnału ostrzegawczego, sytuacja jest spokojnie rozwiązywana przez zarząd klubu, który ma dobre relacje z tzw. "Generacją 85" i w najbliższych miesiącach posunie się do przodu w rozmowach o przedłużeniu umów.
Trio weteranów, którzy są utożsamiani z klubem i od 2019 roku odgrywają kluczową rolę w zdobywaniu tytułów, również naturalnie radzi sobie z sytuacją i nadal koncentruje się na rywalizacji w Brasileirão, Copa Libertadores i Copa do Brasil.
Pomimo stałego kontaktu z graczami i ich agentami, Flamengo musi poczekać do końca śródrocznego okna, aby usiąść i szczegółowo omówić warunki każdego kontraktu. Trend jest taki, aby rozmowy przebiegały według schematów ostatnich negocjacji: umowa na rok i niewielka korekta płac.
DIEGO ALVES
Po ukończeniu 36 lat w zeszłym tygodniu, Diego Alves nadal ma wysokie morale we Flamengo i jest niekwestionowanym numerem jeden między słupkami. Po starcie nowego sezonu naznaczonym problemami fizycznymi, bramkarz wydaje się wyzdrowiał i wystąpił w ostatnich ośmiu meczach, z dobrymi występami. Na wszelki wypadek zostanie oszczędzony w czwartkowym w pojedynku z Cuiabá, ale będzie ponownie dostępny w niedzielnym klasyku Fla-Flu.
Sprawa Diego Alvesa ma jednak pewne osobliwości. Nieco ponad pół roku, pod koniec 2020 roku, bramkarz był w końcowej fazie kontraktu i przeszedł długie i wyczerpujące negocjacje z Flamengo. Głównymi czynnikami, które spowodowały impas, były wartości (wynagrodzenie i bonusy) oraz długość umowy.
W końcu obie strony ustąpiły i osiągnęły porozumienie. Jednym z warunków odnowienia umowy przez Diego Alvesa na sezon był brak klauzuli za rozwiązanie kontraktu. W ten sposób bramkarz może opuścić klub za darmo, kiedy tylko chce, bez konieczności korzystania z mechanizmu przedkontraktowego. Dzięki zainteresowaniu ze strony europejskiego i arabskiego futbolu ma swobodę natychmiastowego odejścia w obliczu możliwych ofert w połowie roku.
FILIPE LUÍS
Zatrudniony w połowie 2019 roku, będzie to pierwszy raz, kiedy Filipe Luís przejdzie proces renowacji. Ale jeśli zależałoby to tylko od niego, nie będzie żadnych kontrowersji. Dobrze przystosowany do życia w Rio de Janeiro i szczęśliwy, że jest w zespole swojego serca, doświadczony lewy obrońca powiedział w niedawnym wywiadzie, że wierzy w szczęśliwe zakończenie procesu przedłużania kontraktu.
"Zarówno ja, jak i wszyscy dyrektorzy i sztab szkoleniowy postawiliśmy Flamengo na pierwszym miejscu. Chcemy wszystkiego dla Flamengo. Kiedy wszyscy są na tym samym celu, ustawieni na tej samej ścieżce, stanie się to w taki czy inny sposób. Flamengo wygra. Jestem bardzo spokojny w kwestii kontraktu". - powiedział zawodnik.
35-latek (w sierpniu skończył 36 lat) Filipe Luís nie poczuł jeszcze ciężaru swojego wieku i odgrywa kluczową rolę w zespole Flamengo. W tym sezonie grał w 17 z 23 meczów głównej drużyny Rubro-Negro i jest jednym z najważniejszych graczy drużyny Rogério Ceniego.
DIEGO RIBAS
Od 2016 roku we Flamengo, Diego Ribas przeszedł już dwa inne procesy przedłużenia kontraktu: pierwszy w styczniu 2019 roku i drugi w sierpniu 2020 roku. W obu przypadkach kapitan nie krył chęci pozostania w Rubro-Negro i odrzucił wielkie podwyżki pensji , nawet oferty z zagranicznych zespołów.
Ze strony Flamengo zarząd zawsze uznawał znaczenie Diego w drużynie, czy to ze względu na jego doświadczenie, czy przywództwo. I, w przeciwieństwie do ostatnich negocjacji, pomocnik ma teraz fundamentalną rolę również na boisku, będąc kluczowym graczem w drużynie Ceniego. Na nowej pozycji przełamał nieufność kibiców i jest jednym z kluczowych graczy obecnego sezonu.
Najstarszy z tria, Diego skończył w lutym 36 lat, ale imponuje doskonałą kondycją fizyczną. Z dala od wszelkiego rodzaju kontuzji, rozegrał w tym sezonie 21 meczów i jest piłkarzem z najdłuższą obecną sekwencją spotkań w kadrze. W ten czwartek przeciwko Cuiabá zawodnik powinien rozpocząć dziesiąty z rzędu mecz jako starter.
INNE PRZYPADKI
Oprócz "Generacji 95", Flamengo ma dwóch innych graczy z kontraktem do 31 grudnia: Bruno Vianę i Klebinho. Pierwszy jest wypożyczony z Bragi i pozostanie w Rio de Janeiro tylko wtedy, gdy Rubro-Negro zapłaci 8 mln euro. Ostateczna decyzja będzie zależeć od wyników zawodnika przez cały sezon. Klebinho z kolei nie ma szans na pozostanie we Flamengo i po zwolnieniu przez Cruzeiro szuka nowego pracodawcy.
- dodał: MentiX
- 01.07.2021; 14:14
- źródło: lance.com.br
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Luiz Araújo
- Uraz: chrzęstno-kostny.
- Powrót: Listopad 2024.
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Czerwiec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Sierpień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Wrzesień 2025.