Flamengo.com.pl - polski serwis klubu Flamengo - Vítor Pereira: Wygralibyśmy grając 11 na 11

flamengo.com.pl


Vítor Pereira: Wygralibyśmy grając 11 na 11
Twitter Flamengo

Po porażce Flamengo z Al Hilal w półfinale Klubowych Mistrzostw Świata, trener Vítor Pereira skrytykował prace rumuńskiego arbitra Istvána Kovácsa.

Głównym zarzutem portugalskiego szkoleniowca była czerwona kartka dla Gérsona. Zawodnik, który na początku meczu otrzymał żółtą kartkę za symulowanie rzutu karnego, został wyrzucony z boiska w doliczonym czasie gry za sprokurowanie rzutu karnego, w wyniku którego Al Hilal strzelił drugiego gola.

"Wyrażę swoją opinię, która jest moja. Przygotowujemy się na tego przeciwnika, badamy przeciwnika, ale nie przygotowujemy się do sędziowania niedostosowanego do poziomu rozgrywek. Bardzo duży brak kryteriów, prowokacyjny sędzia i gdyby nie osobowość naszych zawodników, jestem przekonany, że zakończylibyśmy mecz kolejnymi czerwonymi kartkami. Był bardzo pobłażliwy wobec fauli naszych rywali. W pierwszej połowie zdobyli dwie bramki po rzutach karnych. Dlatego w meczu 11 na 11 byliśmy dużo bardziej zespołowi, proponowaliśmy grę, ale nie potrafiliśmy tego przełożyć na trafienia. W drugiej połowie grając z jednym zawodnikiem mniej to nie była apatia, trudno grać z jednym zawodnikiem mniej. Wygralibyśmy grając 11 na 11".

Flamengo zakończyło mecz z czerwoną kartką dla Gérsona oraz pięcioma innymi zawodnikami ukaranymi żółtą kartką: Gabrielem Barbosą, Davidem Luizem, Thiago Maią, Erickiem Pulgarem i Pedro.

Vítor Pereira przeanalizował również swój udział w winie w porażce. Trener wyjaśnił zmiany Giorgiana de Arrascaety i Évertona Ribeiro, decyzje, które po przegranej zostały zakwestionowane przez kibiców Flamengo.

"Nie zdjąłem Arrascaety ze względu na jego stan fizyczny. Nigdy bym go nie zdjął grając w 11 na 11. Ale zespół został osłabiony. To bardzo ofensywny zespół, który ma momenty nierównowagi w obronie. Gérson i Thiago to zawodnicy, którzy balansują swoją percepcją i sprawnością fizyczną, wspierają Pedro, Gabigola, Évertona Ribeiro. Ale mając negatywny wynik i grając z jednym zawodnikiem mniej, trener musi podjąć decyzje. Decyzje są dyskusyjne. Nie zdecydowałbym się na grę zespołu z samym Thiago Maią i z zawodnikami mającymi ofensywne skłonności. Zdjęcie Arrascaety nie było moją opcją, ale musiałem to zrobić, to był wybór między nim a Gabigolem. Było to potrzebne do zbalansowania zespołu grającego z jednym graczem mniej. To była bardzo trudna decyzja, jak na poziom, jaki ma Arrascaeta, ale musiałem podjąć decyzję i to było moim kryterium".

Vítor Pereira odniósł się także do wypowiedzi trenera Al Hilal na temat schematu taktycznego, który stwierdził, że jego zespół był lepszy przez cały mecz.

"Myślę, że szczerze mówiąc, w pierwszej połowie zaproponowaliśmy grę znacznie bardziej niż Al Hilal. To jasne, że Gérson i Thiago są w bardzo ofensywnej drużynie, więc są dostawcami. Nie przypominam sobie, żeby Al Hilal zrobił coś specjalnego w pierwszej połowie, z wyjątkiem rzutów karnych. W drugiej połowie byli bardziej ofensywni i poczuliśmy trudności, ale wynikało to z faktu, że graliśmy z jednym zawodnikiem mniej".

Trener uważa, że zespół dobrze pracuje na początku sezonu, a porażka jest wynikiem „bardzo uwarunkowanego spotkania”.

"Myślę, że zespół dobrze pracował, dobrze pracuje, przygotowujemy się na konkurencyjnym poziomie, który nie ma nic wspólnego z Supercopa. Dziś dla mnie był to mecz, który trzeba wyjaśnić. Nie będę już mówił o sędziowaniu. Ale spotkanie było bardzo uwarunkowane. Drużyna, która zaczyna dostawać żółte kartki dla kluczowych graczy, a potem nie może już popełniać fauli, to bardzo nas warunkuje. W drugiej połowie z jednym zawodnikiem mniej, z niekorzystną sytuacją na tablicy wyników, poszliśmy szukać remisu, ale nie mieliśmy szans na zaproponowanie gry. Było 11 na 10, a to nie to samo".

Portugalski szkoleniowiec został także zapytany co warunkowało pracę rumuńskiego sędziego Istvána Kovácsa, który pokazał aż siedem żółtych kartek i jedną czerwoną zawodnikom Flamengo i tylko trzy graczom Al Hilal, chociaż oba zespoły popełniły po 15 fauli.

"Też chciałem wiedzieć. Jedyne, co mogę zrobić, to przeanalizować fakty. Moim zdaniem mieliśmy sędziowanie, które nie było na poziomie rozgrywek, jakimi są Klubowe Mistrzostwa Świata".

Vítor Pereira uzasadnił także wybór na bokach obrony Matheuzinho i Ayrtona Lucasa, a nie Guillermo Vareli i Filipe Luísa.

"Wybrałem ich, ponieważ są to zawodnicy zdolni do szybkości, a na bokach mielibyśmy do czynienia z szybkimi zawodnikami. Zdecydowałem się na obu, ponieważ myślałem, że ta gra będzie tego wymagać. Matheuzinho spowodował rzut karny, ale miał dobry udział w ataku. Ayrtona też. Dlatego byłem zadowolony z ich gry".

Po półfinałowej porażce z Al Hilal, Flamengo zagra o trzecie miejsce w sobotę z rywalem, którego wyłoni drugi półfinałowy mecz, w których zmierzą się Al Ahly i Realu Madryt.

  • dodał: MentiX
  • 07.02.2023; 23:23
  • źródło: globoesporte.com
  • foto: Twitter Flamengo
Postaw mi kawę na buycoffee.to
Komentarze (0)

Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze

Brak komentarzy

Zawodnik meczu

Matheus Gonçalves: Grêmio 3:2 Flamengo

Ocena: 7,0
Zdjęcie tygodnia
Pomimo dobrej gry, rezerwy Flamengo przegrały 2:3 z Grêmio.
Video


Rezerwowy zespół Flamengo przegrał 2:3 z Grêmio na Arena do Grêmio.
Copyright by Flamengo.com.pl © 2008 | Wszelkie Prawa Zastrzeżone (All Rights Reserved).
The trade names and marks FLAMENGO and Shield Device are the exclusive property of Clube de Regatas do Flamengo, Rio de Janeiro, Brazil.
Projekt: MentiX