We wtorkowe popołudnie w centrum treningowym Ninho do Urubu odbyła się prezentacja Vítora Pereiry jako nowego trenera Flamengo. Szkoleniowiec skomentował swoje kontrowersyjne odejście z Corinthians w pytaniu zadanym przez reportera FlaTV. W długiej odpowiedzi przedstawił swoją wersję, mówiąc, że nigdy nie kłamał, a satysfakcję zawdzięcza jedynie członkom swojej rodziny.
W ciągu ośmiominutowej odpowiedzi, Portugalczyk ani razu nie wymienił nazwy Corinthians. Na koniec wyjaśnień trenera, biuro prasowe Flamengo zakazało pytań o jego odejście z Timão. Reporter Globo Esporte zadał nawet pytanie w tej sprawie, ale został zignorowany, a rzecznik prasowy klubu przekazał mikrofon innemu reporterowi.
ODEJŚCIE Z CORINTHIANS
"Skorzystam z okazji, bo cały czas milczałem, dużo mówili ci, którzy mnie nie znają. Wyjaśnię, bo taka jest prawda. Moje przybycie do Brazylii rok temu odbyło się w pewien sposób, nie miałem takiej perspektywy przybycia i zgodziłem się zostać na rok. I ten rok kontraktu został wypełniony w pełni, z odpowiedzialnością, poświęceniem i cierpieniem. Było wiele nieprzespanych nocy. Tak było zawsze do ostatniego dnia kontraktu. Zawsze informowałem klub, że gdy sezon się skończy, wrócę do domu. W Brazylii jest wiele rodzin, które borykają się z poważną sytuacją rodzinną, taką jak moja. I dlatego, ze względu na cierpienie, jakie ta sytuacja zdrowotna powoduje w mojej rodzinie, zawsze mówiłem, że wrócę do domu, aby ich wesprzeć. Zawsze byłem szczery dla klubu, mówiąc o mojej decyzji o powrocie do Portugalii, a dowodem na to jest to, że powiedziałem fanom, że głównym powodem mojego odejścia był powód rodzinny i złożyłem takie oświadczenie. Nie było kłamstwa. Taka jest prawda. Każdy, kto mówi coś więcej niż to, kłamie. Co się dzieje? Potem, po zakończeniu sezonu, pojawił się klub wielkości Flamengo i odbyła się nasza pierwsza rozmowa. I ciągle myślałem, ponieważ Flamengo czeka rok wielu wyzwań, ma wysokiej jakości skład i myślę, że z profesjonalnego punktu widzenia wszyscy trenerzy by to rozważali. I myślałem dalej, wiedząc, jaki problem rodzinny muszę rozwiązać, a z kim muszę porozmawiać, to moja rodzina. Moja rodzina stwierdziła, że damy sobie radę z sytuacją zdrowotną, a wyzwanie zawodowe będzie ważne dla mojej kariery, dlatego musiałem podjąć decyzję. To jest tak prawdziwe, ponieważ kilku moich współpracowników nie mogło dalej pójść ze mną, ponieważ mieliśmy zostać w Brazylii tylko przez rok. Jeśli byłem coś winien, to mojej żonie. Nikomu więcej nie byłem nic winien, ciężko pracowałem, dałem z siebie wszystko, część mojego sztabu nie podążyła za mną, bo każdy z nas ma swój kontekst rodzinny do rozwiązania. Doceniam to, jak byłem traktowany w poprzednim klubie i odwzajemniałem się trudem, poświęceniem i zaangażowaniem. Oto jestem z radością, gotowy do podjęcia tego projektu. Z profesjonalnego punktu widzenia jest to projekt, który do mnie przemawia, przybyłem do Brazylii, aby zdobywać trofea. Tylko gdybym był szalony, nie myślałbym o tym, co ten projekt może mi dać. Więc nie wiem, gdzie jest kłamstwo, nie wiem, gdzie byłem złym charakterem".
STYL GRY
"Lubię agresywną grę, pressing, posiadanie piłki i dominację, i to też była ambicja, która sprowadziła mnie do Flamengo".
KLUBOWE MISTRZOSTWA ŚWIATA
"Najpierw musimy wygrać pierwszy mecz. Musimy skupić się zasadniczo na tym meczu. Ale najpierw mamy Supercopa. Dobrze wykonaliśmy pracę w zeszłym roku, każdy trener ma swój sposób gry, każdy ma swój własny pomysł na grę i trzeba go dużo tworzyć w zależności od jakości zawodników. Jednym z mocnych powodów, dla których się zgodziłem, był ambitny sposób przedstawienia mi projektu i jakość zespołu. I ta cecha sprawi, że teraz zbudujemy grę, która ma tożsamość grania dla graczy, nie dla mnie. To, co musimy zrobić, to zagrać w grę, która ich łączy i jest spójna. Spróbujmy to zrobić, mamy mało czasu, ale mamy krótkie doświadczenie, aby usprawnić ten sposób grania".
PODOBNY STYL GRY DO JORGE JESUSA?
"Zasadniczo to, czego razem chcemy i to był jeden z powodów, który przekonał mnie do zaakceptowania tego, to jakość zespołu. Struktura jest na bardzo wysokim poziomie, więc zamierzamy wspólnie stworzyć atrakcyjną grę, która spodoba się zarówno graczom, jak i kibicom. Faktycznie 42 milionów to dużo ludzi razem".
"WIELKIE WYZWANIE ZAWODOWE"
"Dziękuję za zaufanie, odpłacę się zaangażowaniem i poświęceniem, co zawsze robię. To wielkie wyzwanie rzucone mi przez klub tej wielkości, rok z wieloma trofeami do zdobycia, będzie wielkim zawodowym wyzwaniem, Z wielkim honorem i odpowiedzialnością ja i mój zespół dziękujemy za zaufanie i będziemy pracować, aby osiągnąć wspaniałe zwycięstwa".
INTENSYWNOŚĆ I SUPERCOPA
"Po pierwsze, musimy opierać się na tym, co już zaczęliśmy robić. Pierwsze dni służyły nam dzisiaj do rozpoczęcia prac taktycznych, łączenia zawodników z ich pomysłami i jakością. I zobaczyć, czy czują się komfortowo, abyśmy się rozwijali. Czasu będzie mało, ale mamy doświadczenie, aby być obiektywnymi, musimy przejść od razu do zachowań, które chcemy. To jest nasz atut i fakt, że nie jestem w Brazylii pierwszy raz. Na początku wiedziałem bardzo mało o rozgrywkach, ale teraz mam bardzo dogłębną wiedzę".
RELACJE Z JORGE JESUSEM
"To zabawne, że ja jestem we Flamengo, a on w Fenerbahçe. Pracowałem tam, a on tutaj. Graliśmy przeciwko sobie wiele razy w Portugalii, ja w Porto, a on w Benfice, mieliśmy dość trudne relacje, zawsze z boku boiska, ale zabawne, że po tych latach walki o mistrzostwo, między nami rozwinęła się pewna przyjaźń. Coraz bardziej podziwiam trenera, często odgrywamy rolę, ale w głębi duszy tacy nie jesteśmy. Wypracowaliśmy charakter, który często mylony jest z arogancją, presja jest tak duża, że czasami stajemy się trochę agresywni. A poza piłką nożną jesteśmy innymi ludźmi, a ta przyjaźń z Jorge jest przyjaźnią, którą cenię. To bardzo względne, że jeden trener jest lepszy od drugiego".
SZKOŁA EUROPEJSKA W BRAZYLII
"Dla mnie trenerzy nie mają narodowości, nie mają wieku, liczą się kompetencje. Jest wielu trenerów, którzy są dla mnie kompetentni, dla mnie to było duże zaskoczenie, bo nie śledziłem z taką uwagą całego Campeonato Brasileiro. I tu jest duże zróżnicowanie taktyczne, drużyny grają w inny sposób, a zawodnicy mają dużą jakość techniczną, co oznacza, że dzielenie się wiedzą trenera zagranicznego i brazylijskiego sprawia, że gra szybko ewoluuje. Możemy tylko zyskać dzieląc się wiedzą, ja będę ewoluował razem z nimi, a oni będą ewoluować z obcokrajowcami".
SKORZYSTANIE Z PRACY WYKONANEJ PRZEZ DORIVALA?
"Jak już mówiłem, praca była bardzo dobrze wykonana, praca z trofeami i nie zamierzam iść ponownie malować domu, zamierzam pomalować go po swojemu, pokój po pokoju. A żeby dom powstał po naszemu, potrzeba trochę czasu. Ale moje doświadczenie pozwala mi przejść do zachowań, nie tracąc zbyt wiele czasu, aby dostosować nasze pomysły. Będę mógł odpowiedzieć dopiero, gdy będziemy blisko meczu z Palmeiras".
DUET PEDRO I GABIGOL
"To jest ambicja, pracowałem z graczami na różnych poziomach w mojej karierze, a dużą różnicą jest ambicja. Drugim aspektem jest konkurencyjność, więc Flamengo skorzysta na tej rywalizacji. Pewnie tak, czemu nie? (o Pedro i Gabigolu - przyp. red.)".
KONTROLA MINUT ZAWODNIKÓW
"Z powodu intensywności rywalizacji, niewiele klubów na świecie rozegra w tym roku tyle meczów, co Flamengo. Gęstość jest tak duża, że będziemy musieli zarządzać nią w najlepszy sposób, dlatego skład musi być konkurencyjny, muszę pracować z zespołem, przekazywać pomysły, ale jak najszybciej musimy je wprowadzić w grę. Dlatego rywalizacja z Palmeiras będzie fundamentalna i będzie naszym priorytetem".
PRZYBYCIE GÉRSONA I AVENIDA REI PELÉ KOŁO MARACANY
"Są dwa różne pytania, jedno dotyczące Gérsona, który ma wiele jakości, Flamengo wykonało wielki wysiłek, doda nam dużo jakości, naszym celem jest również podniesienia poziomu konkurencyjności. Jeśli chodzi o Pelé, największym w historii, pamięć o Pelé będzie trwać wiecznie, będzie się o nim mówiło, ilekroć będzie się wspominać piłkę nożną, chciałbym, aby Bóg przyjął jego duszę, aby dał mu odpoczynek po życiu, które nie jest łatwe. Moje kondolencje dla rodziny i piłki nożnej, ponieważ nasz świat futbolu stał się uboższy, ale on będzie kontynuował, gdziekolwiek jest. On będzie wieczny".
- dodał: MentiX
- 03.01.2023; 19:07
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.