Czwartkowa wygrana 2:0 nad Palmeiras na stadionie Mané Garrincha w Brasílii była sygnałem dla zawodników, ze Flamengo wciąż liczy się w walce o mistrzowski tytuł. To nie był wspaniały pokaz, ale zespół rywalizował tak, jak nie robił tego w wielu meczach. I potrzebował wielkiego zwycięstwa nad finalistą Copa Libertadores, żeby dać „passę” w ostatnim etapie sezonu.
"Zespół zrozumiał, że oprócz talentu potrzeba więcej wysiłku. Najważniejsze, że ten duch pozostanie do końca sezonu. Dziś gramy inną rotacją, inną intensywnością." - powiedział Rogério Ceni.
Pierwsze 45 minut spotkania z Palmeiras było chyba najlepsze dla drużyny powadzonej przez Rogério Ceni. Wysoki pressing, intensywność i niewielkie ryzyko w linii obrony, chociaż William nie wykorzystał stuprocentowej okazji. Jednak zespół nadal miał indywidualne błędy techniczne, szczególnie w wykańczaniu sytuacji, a bramka padła dopiero po błędzie rywali, który skutkował samobójczym trafieniem Luana.
Ceni był odważny w wyborze składu i ponownie zaryzykował. Zresztą zrobił, co chciał: od początku wystawił na środku obrony Williana Arão. Po dobrych rozegranych meczach, Diego został utrzymany w środku pola, tym razem u boku Gérsona. Obaj narzucili tempo i otoczyli przeciwnika. Zejście kontuzjowanego Rodrigo Caio wystraszyło kibivów, ale Gustavo Henrique wykonał swoją pracę.
SPADA CIŚNIENIE W DRUGIEJ POŁOWIE, A PEPÊ PRZYNOSI ULGĘ FLAMENGO
W drugiej połowie, jednak gra zespołu spadła, a presja nie była taka sama. Zespół cofnął się o krok i zobaczył, jak Palmeiras rośnie. Gabriel Menino stracił wielką szansę na wyrównanie.
Flamengo zdołało przetrać napór rywala, a także miało swoje okazje, takie jak główka Gustavo Henrique, która była minimalnie niecelna. Po spadku intensywności, Ceni dokonał pięć zmian. Młodzi zawodnicy odnowili gaz na polu przeciwnika, a na koniec Pepê został ukoronowany celnym strzałem.
Zapewniony o zwycięstwie, Rogério Ceni wzmocnił się, mając trzy punkty na koncie i dużo przyjemniejszy scenariusz w walce o mistrzostwo Brazylii. Bez zawieszonego Bruno Henrique nową misją Flamengo będzie niedzielny pojedynek z Athletico Paranaense na Arena da Baixada w Kurytybie.
- dodał: MentiX
- 22.01.2021; 12:55
- źródło: globoesporte.com
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.