Wesley przeszedł metamorfozę, by stać się jednym z kluczowych zawodników Flamengo w tym sezonie. Krytykowany na początku roku, prawy obrońca naśladuje przykład Gabriela Barbosy, aby umocnić swoją pozycję w zespole i w oczach kibiców. Mówił o tym w strefie mieszanej stadionu Maracanã po niedzielnym zwycięstwie 3:1 nad Atlético Mineiro w pierwszym meczu finałowym Copa do Brasil.
"Zmiana przyszła dzięki mojej rodzinie. Byłem w domu i myślałem: "Co się dzieje z moim życiem?". Przyszedłem jako objawienie, a potem mój poziom spadł. Miałem problemy poza boiskiem. Skupiłem się, znaleźliśmy fizjoterapeutę, aby poprawić moją kondycję, analizowałem swoją grę, żeby zobaczyć, co mogę zrobić lepiej. Pracuję nad tym już od pięciu miesięcy. Ludzie widzą teraz rezultaty i myślą, że to zaczęło się niedawno, ale to trwa już długo. Myślę, że ta zmiana była kluczowa. Moi koledzy uwierzyli we mnie i nie poddali się. Mówiłem o Gabigolu, wszyscy twierdzili, że jest w słabszej formie, a dzisiaj mamy tego efekt. Wszedł na boisko i strzelił dwa gole. To wyjątkowy facet, bardzo ważny dla naszej grupy, i wszyscy o tym wiedzą. Wiemy, że nawet kiedy jest w gorszej formie, pracuje, by się poprawić, a my wszyscy mu w tym pomagamy. Dziś pokazał efekty swojej pracy. Trzeba ufać i wierzyć do końca. Przecież już zdobył dwa tytuły Copa Libertadores." - powiedział Wesley.
INNE WYPOWIEDZI WESLEYA?
OSOBISTA METAMORFOZA: "Zawsze marzyłem, aby grać na pełnej Maracanie, z kibicami wspierającymi nas. Pracuję nad swoją przemianą. Kibice mają wobec mnie oczekiwania, ponieważ wiedzą, co mogę osiągnąć, czego chcą i jaki mam potencjał. Będę dalej nad tym pracował. Dziś wygraliśmy 3:1, ale Atlético to silna drużyna. Mamy kolejny mecz w środę, więc wrócimy do myślenia o nich później."
STYL FILIPE LUÍSA: "Trener chce, abyśmy naciskali przez cały mecz. Czasem jest ryzyko, że zostaniemy jeden na jeden z przeciwnikiem z tyłu. Ale im mniej szans damy rywalowi na naszej połowie, tym większe nasze szanse na zdobycie gola, jeśli odbierzemy piłkę wysoko. Tego od nas oczekuje, a my wierzymy w jego pracę. Dziś pokazaliśmy to, osiągając taki wynik."
TYTUŁ COPA DO BRASIL: "Gramy w każdych rozgrywkach, aby wygrać. Niestety, zostaliśmy wyeliminowani z Copa Libertadores, ale w lidze nadal walczymy i się nie poddajemy. Natomiast Copa do Brasil jest na wyciągnięcie ręki, więc będziemy pracować, aby ją zdobyć."
CZY ZAMIENIŁBY OBECNY MOMENT NA ODEJŚCIE DO EUROPY: "Nie zamieniłbym. Na początku bardzo chciałem wyjechać, może bardziej z powodu trudnej sytuacji. Nie mogłem się odnaleźć i myślałem, że to odpowiedni moment na odejście. Ale Bóg ma swoje plany. Jeśli wówczas transfer nie doszedł do skutku, to znaczy, że miałem przeżyć te wszystkie doświadczenia, żeby być bardziej docenianym. Głęboko w to wierzę. Dziś jestem bardzo szczęśliwy."
- dodał: MentiX
- 04.11.2024; 08:18
- źródło: uol.com.br
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.