Kiedy Flamengo i Internacional wejdą w niedzielę na boisko, cała uwaga zostanie skierowana na konfrontację, która być może rozstrzygnie o mistrzostwie Brasileirão już w przedostatniej rundzie. Jednym z głównych bohaterów tego pojedynku będzie Willian Arão, jeden z liderów zespołu Rubro-Negro. We wtorek sportowiec udzielił wywiadu kanałowi TNT Sports i opowiedział o oczekiwaniach związanych z decydującą grą.
"Jestem spokojny. Gram we Flamengo, przyzwyczaiłem się do wielkich gier, finałów i ciągłej presji. Czuję się zaszczycony, że będę mógł uczestniczyć w takiej grze. Mam nadzieję, że tydzień dobrze się ułoży, że nie będzie kontuzji w zespole, że to będzie świetny występ i wygra najlepszy - że to my na końcu okażemy się najlepsi." - powiedział pomocnik Mais Querido.
Willian Arão, grający we Flamengo od 2016 roku, jest najdłużej występującym sportowcem w zespole i zyskał rozgłos dzięki swojej regularności jako volante. Jednak w ostatnich siedmiu meczach, na prośbę trenera Rogério Ceniego, kibice poznali "nowego" Arão, który jest teraz obrońcą. W przypadku 28-latka, zmiana pozycji nie przeszkadza, a celem jest zawsze pomoc klubowi.
"Nominalnie jestem volante, zawsze tak trenowałem i tak grałem. W tej chwili jestem obrońcą, ale nominalnie jestem volante. Trener Rogério Ceni poprosił mnie o odegranie tej roli, uważał, że poradzę sobie dobrze i że moje cechy bardziej pomogą jego stylowi gry. Zawsze chętnie pomogę zespołowi. Gdziekolwiek mnie wystawią, zrobię co w mojej mocy." - dodał pomocnik.
Innym tematem wywiadu był spadek wyników Mengão po zdobyciu serii tytułów na przełomie 2019 i 2020 roku. Zdaniem zawodnika, zmiany trenerów i stylów gry, były decydujące dla zespołu, który nie był w stanie utrzymać poziomu, który miał wcześniej.
"Trudno jest, gdy masz drużynę ułożoną, a potem przychodzi trener, który całkowicie zmienia sposób, w jaki postrzegasz grę. Od Jesusa do Dome, to była zupełnie inna droga. Straciliśmy więc wiele rzeczy, które Jorge Jesus zostawił nam ze swojego nauczania. Następnie Rogério Ceni, przyszedł z metodologią podobną do Mistera. Próbowaliśmy dojść do siebie, ale oscylacja też jest naturalna, bo już nigdy nie będzie taka sama. A mimo to nie przestaniemy wygrywać." - powiedział 28-latek.
Zapytany, czy Flamengo popełniło błąd podpisując kontrakt z Domènecem Torrentem, Willian Arão wolał zrobić unik i odpowiedział humorystycznym tonem.
"Nie jestem prezydentem ani dyrektorem klubu, jestem zawodnikiem. Moją rolą jest być tam i słuchać mojego dowódcy, którym jest trenerem. Kto ma odpowiedzieć? Prezydent lub wiceprezydent." - odpowiedział tajemniczo zawodnik.
PRACA ROGÉRIO CENI I CIŚNIENIE ZEWNĘTRZNE
"Widzę bardzo dobry styl pracy. Ma jasne myśli o tym, jak chce grać i rozumie piłkę nożną. Każdy ma swój własny styl treningu, niektórzy używają krótszych, niektórzy dłuższych, inni wolą bardziej rozbudowane. On wykorzystuje mieszankę, która moim zdaniem jest dobra. I, jak powiedziałem, jesteśmy we Flamengo. Przeszedłem tyle w tym klubie, że już prawie nic mnie nie zaskakuje. Więc pozwól im mówić. Jesteśmy nastawieni na wygrywanie." - dodał zawodnik
POWÓD OSCYLACJI ZESPOŁU
"To jest bardzo proste. To różni ludzie, różni trenerzy i mają różne style. Piłka nożna to nic innego jak powtórzenie. A im częściej to powtarzasz i robisz, przyzwyczajasz się do tego i poprawiasz błędy. Kiedy następuje wymiana, trening, rutyna, schemat, zawodnicy, rola się zmienia. Gracz musi wiedzieć, jak przyzwyczaić się do tych zmian i zareagować. Zatem ta oscylacja jest normalna i naturalna." - zakończył pomocnik Rubro-Negro.
- dodał: Anusz
- 17.02.2021; 17:37
- źródło: lancenet.com.br
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.