Nowy cios dla Flamengo w Campeonato Brasileiro. Jeśli porażka poniesiona na stadionie Maracanã przeciwko São Paulo, wydawała się wypadkiem przy pracy, biorąc pod uwagę niewykorzystane dwa rzuty karne, to nowa, niedzielna przegrana z Atlético Mineiro, po raz kolejny z czterema straconymi golami, uczyniła standardem, to co wcześniej wydawało się naturalnym okresem adaptacji do programu Domèneca Torrenta: wszyscy strzelają gole Flamengo. W dotychczasowych 20 kolejkach, Mengão tylko trzykrotnie zachowywali czyste konto, w zwycięstwach z Coritibą (1:0), Santosem (1:0) i Sportem (3:0).
A kiedy potężny atak nie świeci, porażka jest prawie pewna. Nic dziwnego, Rubro-Negro mają drugi najlepszy atak w lidze i drugą najgorszą obronę, tuż przed Goiás, które jest czerwoną latarnią. Przeciwko drużyną, które zajmują miejsce w strefie G4, Flamengo jeszcze nie wygrało: dwie porażki z Galo, jedna z São Paulo i remis z Internacionalem.
Gdyby nie skład znacznie powyżej średniej, zespół z pewnością znalazłby się poza czołówką tabeli. Obecnie nie wyraźnego faworyta do tytułu, ponieważ pozostali rywale również grają nierówno i każdy ma swoje własne wady. Ale to Flamengo broni wywalczonego w zeszłym sezonie tytuły, który został zdobyty z dużą przewagą nad rywalami. Ta pewność, że wygrane są tylko kwestią czasu, przepadła. Dziś Flamengo to zagadka, której wszyscy są w stanie strzelić bramkę i to nie jedną...
- dodał: MentiX
- 09.11.2020; 14:00
- źródło: lance.com.br
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.