Jorge Sampaoli nie wypełni w całości swojego kontraktu we Flamengo i nadal istnieje szansa na opuszczenie klubu jeszcze w 2023 roku. Echem złego sobotniego występu, który zakończył się bezbramkowym remisem z rezerwami Internacionalu, były ruchy na rzecz natychmiastowego zwolnienia Argentyńczyka, podejmowane przez ważne osobistości Rubro-Negro. Jednak poniedziałkowe publiczne wystąpienie prezydenta Rodolfo Landima ograniczyło tę możliwość.
Po losowaniu gospodarza pierwszego i rewanżowego meczu Copa do Brasil - decydujące spotkanie zostanie rozegrane na stadionie Morumbi - Rodolfo Landim zdecydowanie oznajmił, że Jorge Sampaoli będzie trenerem Flamengo w decydujących meczach przeciwko São Paulo. Jako entuzjasta pracy Argentyńczyka i odpowiedzialny za jego zatrudnienie, prezydent uważa, że obecny moment nie jest odpowiedni na zmianę szkoleniowca.
Jednak wewnątrz klubu, zarówno w centrum treningowym Ninho do Urubu, jak i w siedzibie klubu Gávea, istnieje silny opór wobec pracy Argentyńczyka. Niezadowolenie podziela grupa zawodników, członkowie Departamentu Piłki Nożnej oraz pracownicy. W relacjach Jorge Sampaoliego z otoczeniem Rubro-Negro wciąż panuje chłód i dystans.
Mimo że w poniedziałek spotkał się z wiceprezydentem ds. piłki nożnej, Marcosem Brazem, w centrum handlowym na Zachodniej Strefie Rio de Janeiro, Jorge Sampaoli nie otwiera się ani przed Brazem, ani przed Brunem Spindelem, dyrektorem wykonawczym. Pozostaje bardzo zamkniętą osobą w kontaktach z kolegami ze sztabu szkoleniowego i kierownikiem Gabrielem Andreatą. Słucha niewiele osób związanych z Departamentem Piłki Nożnej.
Jorge Sampaoli wyraża swoje niezadowolenie wobec zarządu. Chciał więcej wzmocnień oprócz Allana i Luiza Araújo, a także chciał pozbyć się niektórych obecnych zawodników. Fakt, że nie udało mu się tego w pełni osiągnąć, spowodował frustrację i zakłócenia w już niewielkiej komunikacji z kierownictwem Departamentu Piłki Nożnej.
Zdając sobie sprawę, że obecny moment jest bardzo delikatny, niektórzy członkowie sztabu szkoleniowego, wcześniej całkowicie odizolowani, zaczęli nawiązywać kontakt z pracownikami klubu po czterech miesiącach pracy we Flamengo.
Publiczny manifest Rodolfo Landim uciszył szum wokół możliwego natychmiastowego zwolnienia Jorge Sampaoliego na zewnątrz, ale presja wewnętrzna pozostaje silna. Każdy, kto codziennie przebywa w CT, gwarantuje, że atmosfera jest bardzo zła.
Istnieją również nurty, które uważają, że fakt, iż Rodolfo Landim rzadko odwiedza Ninho do Urubu, uniemożliwia prezydentowi zrozumienie, jak napięte jest obecnie środowisko.
Szczyt napięcia nastąpił 29 lipca, kiedy były trener od przygotowania fizycznego, Pablo Fernández, uderzył Pedro w twarz w szatni po zwycięstwie 2:1 nad Atlético Mineiro. Pomimo że Flamengo zmobilizowało pracowników z różnych sektorów, aby zarządzać głównym kryzysem w trakcie pracy Jorge Sampaoliego, postawa trenera, który umieścił agresora i zaatakowanego na równi w tekście opublikowanym w mediach społecznościowych, ostatecznie zrujnowała atmosferę.
Ważne postaci we Flamengo miały nadzieję, że Jorge Sampaoli złoży rezygnację jako wyraz solidarności z Pablo Fernándezem, ale tak się nie stało. Próba pozbierania się po nieudanej reakcji na bójkę dotyczyła władz Departamentu Piłki Nożnej, ale rana nigdy się nie zagoiła.
Mając oficjalne poparcie prezydenta i opozycję ze znacznej części klubu, Jorge Sampaoli wie, że jego pobyt we Flamengo zbliża się do końca. Wynik finałowych meczów Copa do Brasil zadecyduje, czy ostateczny rozłam nastąpi już we wrześniu, czy też będzie odsunięty do przełomu roku.
- dodał: MentiX
- 29.08.2023; 06:52
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.