Zbliżająca się zmiana trenera we Flamengo nie tylko niesie za sobą konieczność dostosowania się do nowej filozofii pracy, ale także utrudnia jeszcze bardziej działania klubu na rynku, na dziewięć dni przed zamknięciem krajowego okna transferowego.
Pierwszym powodem jest fakt, że Rubro-Negro będą musieli pokryć karę za zwolnienie Vítora Pereiry, która wynosi około 2,7 miliona euro i obciąży budżet klubu. Wartość odpowiada pozostałym miesiącom kontraktu Portugalczyka.
Według innej wewnętrznej oceny, pomimo wykazanego w bilansie finansowym rocznego dochodu przekraczającego 180 milionów euro oraz sprzedaży João Gomesa za kwotę 18,7 milionów euro, Flamengo w tej chwili nie ma nadmiaru gotówki. Dlatego klub musi być precyzyjny w swoich działaniach.
Jakby tego było mało, w bieżącym sezonie klub zainwestował 7 milionów euro w definitywne wykupienie Ayrtona Lucasa oraz kolejne 9 milionów euro w Gérsona (pozostałe 7,5 miliona euro z transakcji zostało odjęte od kwot, które Rubro-Negro mieli i mają należności od Olympique Marsylia za sprzedaż w 2021 roku).
HÉRCULES NA CELOWNIKU
Na rynku krajowym Flamengo próbowało pozyskać Ângelo z Santosu, ale bezskutecznie. Prawoskrzydłowy, który był głównym celem Vítora Pereiry, stawia na pierwszym miejscu odejście do Europy. Rubro-Negro negocjowali także sprowadzenie Mateusa Uribe z Porto, ale międzynarodowe okno transferowe zamknęło się w dniu 4 kwietnia. W przypadku sukcesu, kolumbijski defensywny pomocnik będzie mógł występować w koszulce klubu z Rio de Janeiro dopiero od 3 lipca, czyli daty otwarcia następnego międzynarodowego okna transferowego.
Również defensywny pomocnik Hércules z Fortalezy jest na celowniku Flamengo. Prezydent Leão, Marcelo Paz, potwierdził kontakt z Rubro-Negro.
"Hércules jest wielkim aktywem Fortalezy i ma ważny kontrakt do 2026 roku. To bezpieczna i spokojna umowa. W tym roku staje się jeszcze bardziej dojrzałym zawodnikiem. Istnieje zainteresowanie Hérculesem ze strony brazylijskich klubów, w tym Flamengo, i rzeczywiście rozmawialiśmy z Flamengo. Istnieje możliwość transferu pod warunkiem, że zostanie przedstawiona oficjalna oferta z oczekiwanymi kwotami" - powiedział prezydent Fortalezy dla gazety O Povo.
Spośród 11 bramek strzelonych przez gracza, dwie były szczególnie ważne (przeciwko Alianza Lima na stadionie Castelão w Copa Libertadores oraz przeciwko Flamengo na stadionie Maracanã w Serie A). Umowa defensywnego pomocnika z Tricolor do Pici obowiązuje do końca 2024 roku.
W koszulce Fortalezy, Hércules rozegrał 48 meczów i strzelił siedem bramek w 2022 roku. W tym sezonie zagrał już w 21 spotkaniach i czterokrotnie wpisał się na listę strzelców.
WIARA W ZDOLNOŚĆ JORGÓW DO ROZWOJU OBECNEGO SKŁADU
Flamengo stawia na pierwszym miejscu Jorge Jesusa, ale trudno będzie zaakceptować jego przyjście dopiero po zakończeniu kontraktu z Fenerbahçe, który wygasa w maju. Zwłaszcza, że Copa do Brasil, Brasileirão i dalsza rywalizacja w Copa Libertadores już pukają do drzwi.
Priorytetem będzie więc szybka akcja, która z pewnością będzie wiązała się z zapłaceniem grzywny tureckiemu klubowi. Flamengo wie, że w przypadku porozumienia Mister poprosi o wzmocnienia, ale tylko punktowe. Zdaje sobie sprawę z braku czasu i jest postrzegany jako profesjonalista zdolny do sprawienia, że obecny skład wróci na właściwe tory.
Prawdą jest, że Rodolfo Landim był rozczarowany odejściem trenera w 2020 roku kilka tygodniu po przedłużeniu kontraktu, ale toleruje powrót kultowego trenera Flamengo, ponieważ ufa Portugalczykowi i docenia, jak dobrze grał zespół, kiedy Jorge Jesus pracował w Ninho do Urubu.
Jorge Sampaoli, stare marzenie Rodolfo Landima, to kolejne nazwisko, które zdaniem zarządu ma zdolność wyciągnięcia maksimum z obecnego składu i zminimalizować trudności, jakie klub będzie miał w ciągu pozostałych dziewięciu dni krajowego okna transferowego.
Sampaoli jest poza brazylijskim futbolem od początku 2021 roku, kiedy przez jeden sezon prowadził Atlético Mineiro. Mimo tego ma głęboką wiedzę o piłkarzach grających w Brazylii. Współpracował z Gérsonem, pomagając mu osiągnąć szczyt w Europie, gdy razem pracowali w Olympique Marsylia i zmierzył się z wieloma obecnymi piłkarzami Flamengo. W 2019 roku poprowadził Santos, ze znacznie krótszym składem, do wicemistrzostwa Campeonato Brasileiro, zdominowanego przez Flamengo.
63-letni Argentyńczyk ma nieruchomości w Rio de Janeiro, zarówno w centrum, jak i w Búzios, miejscowości turystycznej w Regionie Jezior. Chce wrócić do Brazylii i prowadzić zespół o potencjale technicznym Flamengo, aby w końcu zdobyć najważniejsze trofea w kraju.
Pomijając trudności pod koniec okienka transferowego, Flamengo wie, że najważniejszym wzmocnieniem w tej chwili jest zatrudnienie trenera, który sprawi, że obecny zespół znów będzie dobrze grał w piłkę i będzie konkurencyjny. Nadal nie ma porozumienia, ale jedno nazwisko jest zgodne: Jorge. Zastanawiające jest tylko, czy Jesus czy Sampaoli.
- dodał: MentiX
- 11.04.2023; 08:46
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.